eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokontrola policji i... LEGALNE oprogramowanieRe: kontrola policji i... LEGALNE oprogramowanie
  • Data: 2006-09-23 22:32:11
    Temat: Re: kontrola policji i... LEGALNE oprogramowanie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 23 Sep 2006, Robert Tomasik wrote:

    > Toteż z tego powodu nikt po domach przypadkowo nie lata i tego nie
    > kontroluje.
    > Albo przeszukanie jest wynikiem wniosku złożonego przez uprawnionego i
    > wówczas
    > wszystko jest lege artis.

    A to oczywiście :)

    > Albo też często postępowanie toczy się zupełnie w
    > innej sprawie (przykładowo oszustwa na Allegro), a nielegalne oprogramowanie
    > znajdowane jest przypadkowo. Nie słyszałem o przypadku, by policja z własnej
    > inicjatywy w przestępstwie ściganym wnioskowo wykonywała czynności procesowe
    > bez zapewnienia sobie wniosku o ściganie.

    No to nie mogę się sprzeczać - bo był kiedyś wątek zahaczający
    o "samowolne oskarżanie", ale jak pamiętam autor przyznawał że
    policja przyszła "po coś" (po prawdzie nie znaleźli czy tam nie
    udowodnili, a niejako "w odwecie" - przynajmniej w jego odczuciu
    - zabrali się za sprawdzanie legalności softu).

    > Przykładowo służby celne problem mają tak rozwiązany, że przedstawiciele
    > podmiotów upragnionych składają takie wnioski o ścigania blankietowe. Czyli
    > proszą o ściganie naruszeń swoich praw i zapewniają, że złożą wnioski.

    Acha :)

    > Podobnie jest w wypadku Policji. Odbywają się różnego rodzaju
    > szkolenia, na których przedstawiciele danej marki jasno określają
    > warunki, na jakich wnioski o ściganie będą składać.

    W sumie do tego zmierzałem - bo AFAIK jak wyszła sprawa że tu i ówdzie
    jakiś byznesmen fundnął jednostce policji kompa to zrobiła się awantura
    że "w zamian za pozytywne nastrajanie do własnej osoby moze oczekiwać
    w razie czego korzystniejszego traktowania własnej osoby niż przeciętnie".
    Jeśli przy takich szkoleniach nie jest podobnie to coś źle widzę :)
    Nie zaprzeczam że tacy "szkolący" oczekują działań jako pokrzywdzeni
    - ale *korzystniejszych* niż wszyscy inni znajdujący sie w podobnej
    sytuacji.

    > Ale tak, czy siak wniosek ma być w chwili skierowania aktu
    > oskarżenia, nie zaś w chwili wszczęcia postępowania.

    No to mi już obok wytknęli :) (czytałem, thx).

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1