eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoklastry wiejskieRe: klastry wiejskie
  • Data: 2005-05-29 21:43:59
    Temat: Re: klastry wiejskie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Tenar" <t...@k...org> napisał w wiadomości
    news:236f.000009b9.429a2b06@newsgate.onet.pl...

    > A konkretnie to jaka spolka?
    > Przypominam: brak solidarnej odpowiedzialnosci i rolnik pozostaje
    rolnikiem.

    A kto będzie za te transkacje odpowiadał? No siły ludzkiej nie ma i ktoś
    musi. Albo klaster, albo rolnik. Najbliższe takiemu wyobrazeniu jest
    stowarzyszenie producentów. Nagrywa kontrakt, ale stroną nie jest ono,
    tylko rolnicy. Z tym, że rolnicy ponoszą odpowiedzialność za wywiazaznie
    sie z umowy. Można spokojnie ją tak zrobić, ze każdy w swoim zakresie,
    czyli zakąłdajac ten przklad z bigosem i kilku rolników, to każdy z nich
    odpowiada za dostawę w jakimś tam terminie jakiejs tam ilości kapusty.
    >
    > To juz blizej. Ale taka umowa nie zapewnia dostatecznego
    bezpieczenstwa obrotu.
    > Chcemy przeciez by barman rozliczyl sie tylko ze sprzedanego bigosu (a
    nie od
    > kupionej kapusty), a rolnik mial podstawy wierzyc w rzetelnosc
    rozliczen.

    No ale wówczas ryzyko przenosisz na rolnika. Bo jak barman narobi tego
    bigosu bądź ile, nie sprzeda połowy i będzie musiał wywali, to wówczas
    barman jest czysty, bo wyjdzie pewnie na zero, ale rolnik nie będzie
    mieć ani kapusty, ani pieniędzy.

    > Jesli z kolei kapusta bedzie niedobra, to w jaki sposob ustalic
    odpowiedzialnosc
    > rolnika?
    > Udzial w grupie ma zapewnic bezpieczenstwo stronom tego typu umow
    (lacznie z
    > koncowym odbiorca). To wcale nie jest latwe.
    > Ten przyklad z bigosem jest stosunkowo prosty. Zwiazki gospodarecze w
    grupie
    > moga byc o wiele bardziej zlozone.

    No to właśnie stowarzyszenie jest lekarstwem na to. Dla naszego
    przykładu.

    Mamy Stowarzyszenie Producentów Kapusty [SPK] zrzeszające 50 rolników.
    Mamy również Związek Barmanów [ZB] zrzeszających tych właścicieli
    lokali. Zarządy jednego i drugiego stowarzyszeni schodzą się i ustalają,
    że załóżmy jest dwóch producentów bigosu mogących odbierać kapustę - A i
    B - którzy dają różne ceny, mają różne warunki odbioru (jeden chce
    foliowaną) no i mają różne siedziby. Teraz robimy zebranie SPK. 30
    rolników chce na wynegocjowanych warunkach dostarczać kapustę do
    producenta A, a 10 do B. A więc zawierane są odpowiednie umowy pomiędzy
    A i B. Rola SPK to doradztwo oraz koordynacja, czyli ustalenie kto i
    kiedy, by nagle u producenta A nie zwalono całego kontyngentu w 2 dniu
    kampanii. W umowie jest kto i kiedy ma ile dostarczyć.

    Pozostałe 10 rolników może sprzedać kapustę na rynku. Może się okazać,
    że któryś z tych, co podpisali umowy nie będzie mógł dostarczyć kapusty,
    bo mu zjadły motyle. Wówczas można wziąć od tych niezdecydowanych. Ale
    oni będą chcieli drożej. No i teraz dochodzimy do sedna, czyli
    rozliczeń.

    Jest kilka możliwości:

    1) A płaci za każdą dostawę dostawcy - ale wówczas są kłopoty, bo jak to
    ma być z zysku, a produkcja jest ciągła, to tak naprawdę nie wiadomo z
    czyjej kapusty jest dana porcja. A ceny pewnie się wahają.

    2) A płaci stowarzyszeniu należną część zysku, a Stowarzyszenie płaci
    rolnikom, z tym, że:

    - możemy stopniowo płacić każdemu, stosownie do udziału w spodziewanym
    zysku - co spowoduje kłopot, jak ktoś nie dostarczy kapusty, a już
    trochę kasy wcześniej weźmie;

    - możemy zarządzać kasą, i podzielić po kampanii - pewniejsze, ale
    rolnik dostanie późno pieniądze.

    3) A płaci stowarzyszeniu po zakończeniu kampanii - ale to ryzyko, ze A
    splajtuje i rolnicy nic nie dostaną.

    Moim zdaniem najrozsądniejsze jest drugie rozwiązanie, przy czym już nie
    wiem, w której z zaproponowanych wersji. może pośrednia, czyli wypłata
    jakiś tam zaliczek. Choć to też ryzykowne, bo jak jednak ktoś nie
    zapłaci, to wówczas pozostali rolnicy mogą popłynąć.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1