eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawogłupie umowyRe: głupie umowy
  • Data: 2006-01-25 22:35:01
    Temat: Re: głupie umowy
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Gargamel wrote:
    > hm, ostatnio miałem okazję poczytać sobie kilka wzorów umów czy regulaminów,
    > które są tak bzdurne że słów brak, ale nie w tym problem,
    > jak się ma prawo do umów typu:
    >
    > - zostałem poinformowany o wszystkim i zgadzam się na to (dodam że umowa
    > słowem nie wspomina o tym "wszystkim", w dodatku niemożliwe jest zapoznanie
    > się ze wszystkim tzw.kłamstwo logiczne)
    Zapisy umowy, które przewidują postanowienia, z którymi konsument nie
    miał możliwości zapoznać się przed zawarciem umowy, są niedozwolone, a
    zatem nieważne.
    >
    > - twórca umowy może w każdej chwili zmienić treść umowy ble, ble, ble...
    Zapisy umowy, które: uprawniają kontrahenta konsumenta do jednostronnej
    zmiany umowy bez ważnej przyczyny wskazanej w tej umowie albo przewidują
    wyłącznie dla kontrahenta konsumenta jednostronne uprawnienie do zmiany,
    bez ważnych przyczyn, istotnych cech świadczenia, albo przewidują
    uprawnienie kontrahenta konsumenta do określenia lub podwyższenia ceny
    lub wynagrodzenia po zawarciu umowy bez przyznania konsumentowi prawa
    odstąpienia od umowy, są niedozwolone, a zatem nieważne.
    >
    > - kupując coś (dany towar czy usługę) kupujący zgadza się na postanowienia
    > niniejszego regulaminu (dodam że kupujący podczas zakupu niczego nie dostał
    > do podpisania, ani nie został o niczym poinformowany)
    Zapisy umowy, które przewidują postanowienia, z którymi konsument nie
    miał możliwości zapoznać się przed zawarciem umowy, są niedozwolone, a
    zatem nieważne.

    > jak dla mnie takie umowy to po prostu przestępstwo i powinno być ścigane z
    > urzędu, ale jakoś tak się ni dzieje, a tacy oszuści całkiem dobrze
    > funkcjonują (a przynajmniej nikt nic za to nie może im zrobić)

    Jeśli Ci to sprawi przyjemność, to możesz przesłać ich umowę do Urzędu
    Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a oni już się nimi zajmą.
    >
    > jak polskie prawo stosunkuje się do podobnych problemów?

    Zgodnie z polskim prawem takie zapisy w stosunku do konsumentów są
    nieważne. Nie ma ich. Zatem jak przyjdzie co do czego, to okaże się, że
    ich umowa jest dziurawa, jak szwajcarski ser.
    Do poduszki możesz sobie poczytać artykuł 385 (3) Kodeksu cywilnego.

    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu
    http://doradcy-prawni.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1