eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie .. ochrona wizerunkow itdRe: fotografowanie .. ochrona wizerunkow itd
  • Data: 2005-08-16 16:01:26
    Temat: Re: fotografowanie .. ochrona wizerunkow itd
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Łukasz [oleśnica]" <l...@g...com> napisał
    > Sytuacja : sfotografuje kogos na ulicy, bez jego zgody (nie protestowal,
    > nie
    > mowil nic),
    > natomiast widzial jak mu robilem zdjecie. Opublikuje je pozniej w
    > internecie,
    > powysylam na konkursy, zrobie billboardy w calej polsce z tym wlasnnie
    > zdjeciem.
    > Zostane pozwany przez tą wlasnie osobę.
    > Czy ta osoba musi mi udowodnic , ze to ja jej robilem zdjecie?

    Nie, nie istotne jest tu robienie zdjęcia. To wizerunek jest dobrem
    chronionym i Ty wykorzystujesz czyjeś dobro (wizerunek) bez jego zgody,
    odnosisz korzyści itp.

    > Ja moge sie wyprzec , powiedziec , ze nie znam tej osoby i nie robilem jej
    > zdjecia,
    > natomiast zrobilem to zdjecie o ktorym mowa osobie bardzo podobnej.
    > Powiem rowniez, iz mialem zgode tamtej osoby (nawet pisemna).
    > Co wtedy? Przeciez moge miec racje, ta osoba , ktora mnie pozywa do sadu
    > moze wykorzystac swoje podobienstwo do innej osoby celem naciagniecia
    > mnie.
    > Czy musial bym znalezc ta druga , podobna osobe? Czy wystarczyla by jej
    > zgoda?
    > Przypuszczam, ze gdybym mial zgode "pisemna" , powiniennem miec imie i
    > nazwisko
    > tej osoby, przez co jej znalezienie bylo by latwiejsze.
    > Ale zalozmy, ze mam zgode ustna, niepisemna, osoba (ta podobna) nie jest
    > polakiem,
    > byla w tym miejscu przypadkiem i nie znam jej , jedynie zrobilem jej
    > zdjecie
    > i ustalilismy w obcym jezyku, ze moge je do woli wykorzystywac.

    IMHO Osoba udowadnia, że to ona jest na zdjęciu, Ty nie masz jej zgody, a
    wykorzystujesz wizerunek. Sąd ocenia prawdopodobieństwo i raczej rację
    przyzna, osobie, która jest na zdjęciu, a nie historyjce, że Ty zrobiłeś
    zdjęcie sobowtórowi, który wyraził zgodę. To jest o wiele bardziej
    prawdopodobne. Oczywiście możesz wnieść dowód przeciowny i wskazać dane
    sobowtóra i jego zgodę. Sąd z pewnością wezwie go na świadka. Ponadto osoba,
    która pozwałaby Cię może w wiele innych sposobów udowodnić, że to Ty
    zrobiłeś akurat jej zdjęcie np:
    - dowody rzeczowe w postaci ciuchów, które są na fotce
    - świadkowie, którzy to widzieli
    - dane np. o miejscu pracy w okolicy miejsca zrobienia zdjęcie i codziennie
    tamtędy przechodzi i wiele innych


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1