On 3 Sty, 10:42, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> W dniu 2012-01-03 08:19, Andrzej Lawa pisze:
>
> > W dniu 02.01.2012 20:15, Liwiusz pisze:
>
> >>> Czy jezeli stwierdzono doręczenie tradycyjne zastepcze to w drugim
> >>> pozwie moge podac ten sam adres pozwanego (bo cwaniak nigdzie nie
> >>> podal aktualnego adresu) ?
>
> >> Masz podać adres zamieszkania. Aktualny.
> >> Żebyś się nie zdziwił, jak potem pozwany obali klauzulę, bo adres był
> >> nieprawidłowy.
>
> > Jak sąd w praktyce reaguje na twierdzenie, że adres jest nieaktualny,
> > jeśli jest taki sam, jak zameldowania?
>
> W praktyce nie miałem takiej sytuacji, tzn. aby list wrócił jako
> "adresat nie mieszka", "wyprowadził się", a po zapytaniu w meldunkach
> ten adres był aktualny jako adres zameldowania.
>
> Niemniej jednak, skoro jest dowód że adresat nie mieszka, to meldunek
> nie może w takim przypadku dawać prawa do doręczenia zastępczego.
>
> Przepis bowiem jasno stanowi, że należy podać adres zamieszkania i
> nigdzie nie ma reguły, że można to zastąpić adresem zameldowania.
>
> W takim przypadku należałoby ustanowić kuratora dla doręczeń dla osoby
> nieznanej z miejsca pobytu.
>


ja nie wiem czy nie mieszka, domniemywam tylko ze juz nie mieszka
skoro jest zastepcze doreczenie. Nawet adres mail usunal zeby nie miec
kontaktu debil. W ogole typ jest niepowazny i z czyms takim sie nigdy
nie spotkalem. A na nakazie jest informacja ze strny maja obowiazek
powiadomic sad o kazdej zmianie adresu pod rygorem stwierdzenia
doreczenia zastepczego. Po za tym na poczatku chcialem typa zglosic na
policje i gdy to mu powiedzialem to zaprosil na komisariat i podal
miasto w ktorym wedlug pozwu mieszka. Wiec nawet dał jasno do
zrozumienia ze adres jest dobry (jest to wiocha), . Czy jezeli bedzie
probowal obalic w ten sposob nakaz dostane jakies powiadomienie zebym
mogl sie ustosunkowac do tego bo mam dowod ze odsylal mnie do tego
adresu i ze celowo unikał doreczenia?




P.