a co gorsza juz prawie tak jest
ja mam w pewnej hurtowni 12 procent upustu - fajnie :) na dzien dobry
teoretycznie zarabiam 12 % no bo przeciez mam upust :) jest jednak inaczj -
jesli faktycznie sprzedam po cenie bez upustu - czyli zarobie te 12 % -takie
proste rozumowanie -to
okazuje sie ze jestem droższy od konkurencji o jakieś 9 % czyli wypasiony
komputer kosztuje u mnie 280-450 zł wiecej - no kurde - ale fajnie - tylko
dlaczego nikt nie kupuje ?

co to za rynek ?
zarobek na kompie w okolicach 100 zł ?

to hurtownie na dolnym śląsku grają nie fair? czy też lokalni sprzedawcy
przećsigaja się w upustach ?
tylko dlaczego sklepy internetowe należące do hurtowni oferują towar taniej
niz ja kupuje ?

ta branża zeszła na psy -ja dziekuje bardzo wysiadam sprzedawcy sami sobie
popsuli rynek - za to przebitka na warzywach jest spora nawet 400% ubrania i
buty od 90% do 240% a te ich promocje i obniżki to wciąż zarobek - u mnie
precesor z przed 9 miesięcy straci na wartosc tak znacznie ze sprzedając go
nawet po kosztach bedzie droższy niż nowy i o 500 MHz szybszy - w tej
branży tylko chyba obudowy trzymaja sie podobnej ceny na przestrzeni
kilunastu miesięcy :)