eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobuty i rekojmia - opor sprzedawcy (troche dlugie) › Re: buty i rekojmia - opor sprzedawcy (troche dlugie)
  • Data: 2002-10-12 20:39:39
    Temat: Re: buty i rekojmia - opor sprzedawcy (troche dlugie)
    Od: "Anonim Aboracensis z Yorku" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    tralalalala , a gdyby tak udac sie do sadu, ale do sadu zwanego niegdys
    glośnym "kolegium" przeciez takimi sprawami się sąd rejonowy nie bedzie
    zajmowal, ludzie nie dajmy się ogłupic...ten sprzedawca powinien moim
    zdaniem zostac potraktowany normą moralną...ale who knows...
    Użytkownik "bulba" <b...@t...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ao92ns$c55$1@news.tpi.pl...
    > witam,
    >
    > opisze pewna sytuacje, ktorej rostrzygniecie jest dla mnie ewidentne, ale
    > jako ze mnie nie dotyczy bezposrednio, nie bede sie nim zajmowal, a chodzi
    > tylko o przekonanie innej osoby, ze warto walczyc;
    > otoz pewna osoba kupila obuwie za ponad 500zl (gorskie), ktore w pierwszym
    > dniu uzytkowania zaczelo sie rozklejac (podeszwa, na dosc duzej
    powiezchni -
    > kilka cm); sprzedawca nie chcial przyjac butow do reklamacji, twierdzac,
    ze
    > to jakies stare buty; w koncu po okazaniu paragonu wzial je; wspomniana
    nie
    > opisala dokladnie wady, zas rzeczoznawca sprzedawcy (blizej nieokreslona
    > osoba - nie wiadomo, czy w ogole taki byl, bo buty przelezaly w sklepie
    > ponad ustawowy termin) i zostaly topornie sklejone klejem typu 'kropelka'
    > stwierdzil, ze wada byla nieistotna;
    > gdy wlasciciel butow odmowil ich przyjecia, sprzedawca z gory stwierdzil,
    ze
    > sprawe moze kierowac tylko do sadu, nie godzac sie na arbitrarz sadu
    > konsumenckiego; nadal utrzymuje i straszy, ze ich kancelaria adwokacka
    jest
    > droga i w razie przegranej, beda wysokie koszty procesu; moim zdaniem
    takie
    > podejscie, z gory okresla sprzedawce, ktory boi sie rozstrzygniecia
    arbitrow
    > i straszy spoleczenstwo (ktore z reguly boi sie sadow) wysokimi kosztami;
    >
    > prosilbym o rade, gdzie z tym wystapic, bo federacja konsumentow chowa
    glowe
    > w piasek; czy wynajac obeznanego w takich sprawach adwokata? i czy w razie
    > ewentualnego pozwu wystapic do sadu z wnioskiem o zabezpieczenie butow,
    zeby
    > czasem sprzedawca nie podrzucil czegos innego
    >
    > z gory dzieki za rady
    >
    > pzdr.
    >
    > p.
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1