eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobiegły na sprawieRe: biegły na sprawie
  • Data: 2011-03-07 20:04:12
    Temat: Re: biegły na sprawie
    Od: "kawi" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:il3b0f$pmc$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "kawi" <k...@p...onet.pl> napisał
    >
    >>>> Miałem sprawę sądową jako poszkodowany w kolizji dwóch pojazdów.
    >>>> Biegły powołany przez Wysoki Sąd aby wykazać sytuację na drodze
    [...]
    >> No własnie, jest to mapa podlegająca PA czy tez nie;
    >>
    >> http://gis.um.wroc.pl/imap/?gpmap=gp9
    >
    > Na początku wyświetla się takie zastrzeżenie:
    > "Prezentowana w naszym serwisie internetowa mapa ma charakter wyłącznie
    > poglądowy i w żadnym razie nie może być traktowana jako dokument
    > oficjalny. Nie może też być podstawą jakichkolwiek czynności
    > administracyjnych czy urzędowych. Mapa ani żadna jej cześć bez pisemnej
    > zgody nie może być wykorzystywana w systemach odtwarzalnych bądź
    > reprodukowana jakimkolwiek sposobem: fotograficznym, mechanicznym lub
    > innym."
    >
    > Wg mnie wynika z tego, że biegłemu nie wolno na podstawie tego materiału
    > tworzyć swojej opinii. Ale jest też taka możliwość, że z terenem zapoznał
    > się w inny sposób a tę mapę wykorzystał tylko jako podkład graficzny dla
    > swojego rysunku. W każdym razie na tej podstawie można próbowac podważyć
    > jego opinię.

    [...]

    Napiszę, że sprawa zakończyła się moją wygraną a sąd w uzasadnieniu
    wyroku stwierdził, że "w całości obaliłem opinię biegłego".
    Na biegłego "mam nerwa" :) i uważam, że takie osoby nie powinny być na
    liście biegłych sądowych bo; są nierzetelni, nie angażują się w sprawę
    _bezstronnie_, snują teorie nie bedącymi opiniami (mnie usiłował udowonić,
    że nie jechałem "optymalną drogą" jadąc ulicą Traugutta a nie Komuny
    Paryskiej)
    nie oglądał miejsca kolizji.
    Po kolizji nie badał uszodzeń aut, nie czytał protokołu powypadkowego
    sporządzonego przez likidatorów szkód.
    Np. w opinii podał, że części odpadłe z samochodu kierowcy,
    który nie przyjął mandatu za spowodowana kolizji, leżały przy aucie moim.
    Za pomocą zdjęć wykonanych przez likwidatora szkody odowodniłem, że
    _żadna część_ nie odpoadła z auta sprawcy.
    Takich opinii było dużo więcej.Ja rozumiem, że stawka biegłego mała,
    za opinię niepełne 200zł i za takie pieniądze ciężko coś napisać
    rozsądnego.
    Tylko ja byłem w tej sprawie mały żuczek a sprawca "biznesmen"
    uciekał przed przekroczeniem dozowolonej ilości punktów.

    --
    Pozdrawiam serdecznie,
    Krzysztof Wiktor
    --

    Tłum o niczym nie decyduje sam, tłum wybiera władzę,
    która najbardziej umie zamieszać ludziom w głowach

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1