eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoart. 270 par.1 w praktyce › Re: art. 270 par.1 w praktyce
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: art. 270 par.1 w praktyce
    Date: Wed, 23 Mar 2005 22:03:47 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 46
    Sender: g...@o...pl@ahr98.internetdsl.tpnet.pl
    Message-ID: <d1sljg$eri$1@news.onet.pl>
    References: <d1sfi1$eqc$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: ahr98.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1111611824 15218 83.16.199.98 (23 Mar 2005 21:03:44 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 23 Mar 2005 21:03:44 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2527
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2527
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:286447
    [ ukryj nagłówki ]

    Dominika wyskrobał(a):
    > Witam,
    >
    > Wlasnie na wlasnej skorze odczulem jak bezinteresowna moze byc czyjas
    > nienawisc:
    >
    > Moj ojciec zmarl w grudniu i poza dlugami na kilka tysiecy ktore splacilem
    > pozostawil po sobie kilkunastoletni zdezelowany samochod. Byl to wielki
    > klopot dla mnie i chcialem zrobic wszystko zeby sie go pozbyc, bez
    > ponoszenia kosztow spadkowych etc. Sprzedalem go za 500 PLN w ten sposob
    > ze z kupujacym napisalismy umowe z data wsteczna i ja podpisalem ja za
    > ojca. Wszyscy byli zadowoleni, chociaz nikt na tym nie zarobil - moze
    > kupujacy zaoszczedzil z 200 PLN.
    >
    > A dzis dostalem wezwanie na policje w tej sprawie z art. jak w temacie.
    > Podejrzewam ze to ktos "zyczliwy" doniosl odpowiednim organom, chociaz
    > prawde mowiac zadne sensowne wytlumaczenie nie przychodzi mi do glowy :(
    >
    > Fakt jest jednak faktem i w zwiazu z nim mam nastepujace pytania:
    > 1. Czy w ogole moga mi to udowodnic? Czy przeprowadza sie analizy
    > grafologiczne? Jesli w razie czego beda zeznania moje i kupca przeciwko
    > zeznaniom donosiciela to co wtedy?

    Prędzej czy później sąd pewnie dojdzie do wniosku, przy pomocy biegłych, że
    podpis jednak podrobiłeś.

    > 2. Zakladajac ze zostane uznany winnym to jakiej kary w praktyce sie
    > spodziewac? Moze nie warto sie zapierac tylko przyznac do wszystkiego?

    Myślę, że najlepiej jest przyznać się do wszystkiego, wyjaśnić powody, dla
    których to zrobiłeś i skorzystać z tzw. dobrowolnego poddania się karze.
    Uzgadniasz z prokuratorem karę i bez rozprawy zostajesz na nią skazany. Kara
    będzie łagodna - jakaś grzywna albo ograniczenie wolności. Więzienie na
    pewno nie wchodzi w grę.

    > To pierwszy moj kontakt z organami scigania w zyciu i jestem troche
    > przerazony.

    I to przemawia na Twoją korzyść. Poza tym czyn, który popełniłeś też do
    wielkich nie należy, więc aż tak bardzo nie masz się co bać.

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1