eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoŻona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK] › Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
  • Data: 2009-01-31 16:23:42
    Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:l99zmbvngrxk.v4mrekmt9b8n$.dlg@40tude.net ===Tomy===
    <nic@z_tego.com> pisze:

    >> A jeszcze w Polsce...
    > Nie oto chodzi. Na pewnym etapie walki dzieci zostaną zapewne użyte jako
    > argument, jako ostatni punkt oporu. Nie mylę się.
    Być może nie.
    Być może tak.

    > Autor już pokazał
    > zdjęcia swoich pociech. Współczuje im. Skąd ludzie mają taką odwagę do
    > publicznego obnażania własnych słabości i wypłakiwania u "wirtualnych
    > psychologów".
    Pokazał jakieś zdjęcia, fakt. Swoje też (zakładam, że swoje).
    To nie jest efekt odwagi tylko słabości, byc może chwilowej.
    Ludzie różnie reagują. Byś się sam co do siebie w niejednej sytuacji
    zdziwił.

    > My jako czytelnicy i biorący udział w dyskusji nie mamy
    > tak na prawdę prawa do negatywnej oceny jego byłej żony.
    Mamy. Nie powinniśmy tylko uważać, że na pewno się nie mylimy.

    > Sądzę, że zmienimy zdanie jeśli na owym forum
    > wypowie się jego żona i dokładnie opisze całą tą sytację.
    Dlaczego jej opis ma być bardziej wiarygodny niz jego?

    > Ja do
    > tolerancji względem bicia kobiet ręki nie przykładam, wiem jakie
    > potrafią być "baby", ale bez przesady .. bić kobietę i pozwalać aby
    > patrzyły jeszcze na to własne dzieci lub co gorsza wyładowywać swoją
    > złość właśnie na nich?
    Też nie przykładam ręki do bicia, ale chlast z liścia w pysk kurwy to nie
    musi być zaraz bicie (zakładam, że nie chodzi o zadanie bólu czy
    spowodowanie uszkodzeń ciała), to gest pogardy.
    A jak baba zrobi to samo to co? Pobiła męża?
    Nie chciałbym nigdy być sam postawionym w sytuacji partnera/męża kurwy choć
    wiem, że nie mam na to większego wpływu.
    Nic też o tym nie wiemy, dopóki sie nie dowiemy (nikt i ty też się tej
    regule nie wymkniesz).
    Co jednak powiedzieć o żonie i matce, która z własnej, nieprzymuszonej woli
    i bez potrzeby czyni swoje dzieci potomstwem kurwy?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1