-
1. Data: 2009-01-25 16:59:48
Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
Od: cyklista <...@...pl>
Użytkownik Patryk Włos napisał:
>> Powiedziałem jej też "flanelciu", a nawet uderzyłem w twarz.
>
>> Zostaje tylko "zdzira" i "ścierka" ?
>> Może wiecie o innych synonimach dobrze oddających nastrój
>> po uzyskaniu informacji, że kobieta ma seks z kimś innym?
>
> "Flanelciu" ma tą zaletę, że bardzo dobrze oddaje nastrój, a przy tym
> można tego zwrotu używać na spokojnie, wręcz z szyderczą troską w
> normalnych rozmowach.
>
>
a poza tym skąd wiesz ze uprawiała seks za pieniądze? bo wtedy to
mógłbyś mówić prostytutka, kurtyzana, kurwa
a jeśli robiła to z powodu braku zadowolenia z mężem to sędzia miał
rację mówiąc o obelżywości itd..
-
2. Data: 2009-01-29 16:03:13
Temat: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
Od: armar <a...@p...fm>
Miałem postępowanie z art 207 KK.
Prokuratura wniosła, że się znęcałem psychicznie i fizycznie nad żoną,
oraz nad małoletnimi dziećmi w ten sposób, że wszczynałem awantury,
w czasie których wyzywałem ich słowami uznawanymi powszechnie
za obelżywe, i biłem.
Przyznałem się, że powiedziałem do żony kilka razy "kurwo"
gdy się dowiedziałem o jej "przyjacielu" (obecnie jest jego żoną).
Powiedziałem jej też "flanelciu", a nawet uderzyłem w twarz.
Sąd pierwszej instancji uznał, że jestem niewinny
(w czasie 11 (?) rozpraw okazało się, że bicia i znęcania
jednak nie było, a te kilka "kurew" było w stanie wzburzenia itd.),
a konkretnie, że nie swym zachowaniem nie popełniłem czynów,
które podlegają pod art 207 KK o co wnosiła Prokuratura.
Prokuratura złożyła apelację.
Sad drugiej instancji dopatrzył się uchybień w postępowaniu
sądu pierwszej instancji i uznał, że zwrot obelżywy
(do którego się przyznałem) podlega pod art. 216
i pomimo, że prokuratura nic nie robiła w czasie procesu,
to jednak Sędzia zawinił, bo powinien zmienić zarzuty.
Dziwny jest ten świat, no ale trudno. :(
Problem w tym, że sprawę wniosła prokuratura,
a tymczasem jak patrzę na art 216 KK, to ma być on wnoszony
z powództwa cywilnego - czyli nie przez prokuraturę.
Czy można ze sprawy wniesionej przez prokuraturę wyłączyć
część dotyczącą art. 216 i pouczyć pokrzywdzoną,
że może wnieść sprawę o znieważenie z powództwa cywilnego?
Podobno taki czyn się już przedawnił (2000/2001 rok),
więc czy jest sens procesować się o niego?
Druga sprawa to taka, że nie bardzo rozumiem pojęcia znieważenia,
gdyż jeśli żonie mówię "kurwo" w sytuacji, gdy ona uprawia
pozamałżeński seks z innym mężczyzną, to choć co prawda jest to
wyraz wulgarny, ale chyba pasujący do niej, prawda?
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=kurwa
Sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie uważa inaczej.
Nie było mi dane zapytać na rozprawie sędziego o to
jakiego wyrazu powinienem użyć w stosunku do żony
uprawiającej seks z innym człowiekiem, bym nie podpadał
pod art. 216. :(
Słownik synonimów wypluwa to:
prostytutka wulg. kurewka, wulg. kurwiątko, wulg. kurwiszcze,
wulg. kurwiszon, wulg. kurwicha, wulg. kurwisko, dziewczynka,
panienka (spod latarni), mewka, bezwstydnica, grzesznica, puszczalska,
zdzira, szmata, ścierka, call girl, posp. dziwka, posp. dziwa,
posp. wycieruch, posp. łajdaczka, posp. wywłoka, wulg. dupodajka,
wulg. bladź, wulg. pinda, + ulicznica, + dziewka, + lafirynda,
+ rozpustnica, + ladacznica, + wszetecznica, + kokota, + kurtyzana,
+ jawnogrzesznica, + nierządnica, córa Koryntu,
kobieta lekkich obyczajów, dziewczyna lekkiego prowadzenia
( http://www.synonimy.pl/?word=kurwa )
po skasowaniu wulgarnych i tych przestarzałych zwrotów pozostaje:
dziewczynka, panienka (spod latarni), mewka, bezwstydnica, grzesznica,
puszczalska, zdzira, szmata, ścierka, call girl, posp. dziwka,
posp. dziwa, posp. wycieruch, posp. łajdaczka, posp. wywłoka,
córa Koryntu, kobieta lekkich obyczajów, dziewczyna lekkiego prowadzenia
Z oczywistych powodów kasuję te, które mają wiele znaczeń,
lub nie pasują do kobiety robiącej to bez zysku
(nie przynosiła grosza do domu)
1. zdzira - posp. ?o kobiecie rozwiązłej?
2. ścierka - pot. ?o kobiecie źle się prowadzącej?
3. posp. dziwka - obraźl. ?o kobiecie, której postępowanie uważa się
za niemoralne lub oburzające?
4. posp. dziwa - posp. ?kobieta o wyzywającym wyglądzie i niemoralnym
prowadzeniu się?
( http://sjp.pwn.pl/ )
Z tego określenia dziwka i dziwa są obraźliwe - zakładam,
że po ich użyciu również grozi odpowiedzialność z art. 216 KK, prawda?
Zostaje tylko "zdzira" i "ścierka" ?
Może wiecie o innych synonimach dobrze oddających nastrój
po uzyskaniu informacji, że kobieta ma seks z kimś innym?
--
Pozdrawia Marek
-
3. Data: 2009-01-29 16:11:33
Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
Od: Patryk Włos <p...@i...peel>
> Powiedziałem jej też "flanelciu", a nawet uderzyłem w twarz.
> Zostaje tylko "zdzira" i "ścierka" ?
> Może wiecie o innych synonimach dobrze oddających nastrój
> po uzyskaniu informacji, że kobieta ma seks z kimś innym?
"Flanelciu" ma tą zaletę, że bardzo dobrze oddaje nastrój, a przy tym
można tego zwrotu używać na spokojnie, wręcz z szyderczą troską w
normalnych rozmowach.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
4. Data: 2009-01-29 16:22:55
Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:glsctr$e9u$1@node1.news.atman.pl armar
<a...@p...fm> pisze:
> Może wiecie o innych synonimach dobrze oddających nastrój
> po uzyskaniu informacji, że kobieta ma seks z kimś innym?
Zamiast terminu "szmata" czy "ścierka" można mówić: czyściwo.
Ale po co w ogóle coś gadać? Splunąć i tyle.
--
Jotte
-
5. Data: 2009-01-29 17:15:58
Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
Użytkownik "armar" <a...@p...fm> napisał
> Problem w tym, że sprawę wniosła prokuratura,
> a tymczasem jak patrzę na art 216 KK, to ma być on wnoszony
> z powództwa cywilnego - czyli nie przez prokuraturę.
raczej z oskarżenie prywatnego, prokuratura może tylko jak uzna za stosowne
-
6. Data: 2009-01-29 17:18:20
Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:glsnck$pbb$1@atlantis.news.neostrada.pl cyklista
<...@...pl> pisze:
> a poza tym skąd wiesz ze uprawiała seks za pieniądze? bo wtedy to mógłbyś
> mówić prostytutka, kurtyzana, kurwa
- prostytucja to faktycznie uprawianie seksu za pieniądze (wg mnie oznacza
zawód, profesję);
- kurtyzana to dawne określenie oznaczające utrzymankę jednego w danym
okresie czasu (wynoszącego więcej niż kilka godzin) mężczyzny, towar raczej
luksusowy, tu nie ma o tym mowy;
- kurwa to termin często używany jako zabarwiony wulgaryzmem synonim
prostytutki; osobiście oddzielam te pojęcia, prostytucja to zawód, a kurwa
to charakter; w przypadku jak opisany przez wątkoczyńcę (i pokrewnych)
szczególnie pasuje tu charakter wulgarny.
> a jeśli robiła to z powodu braku zadowolenia z mężem to sędzia miał rację
> mówiąc o obelżywości itd..
Jeśli robiła to z powodu braku zaspokojenia seksem z mężem to jest kurwą.
Trzeba się było rozwieść i wtedy pier****ć do woli, nawet z kotem sąsiada.
--
Jotte
-
7. Data: 2009-01-30 06:59:53
Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
Od: armar <a...@p...fm>
cyklista pisze:
> a jeśli robiła to z powodu braku zadowolenia z mężem to sędzia miał
> rację mówiąc o obelżywości itd..
Ona uważa, że się zakochała w innym, a nie z braku zadowolenia ze mną.
Niejako seks z miłości.
--
Pozdrawia Marek
-
8. Data: 2009-01-30 09:56:50
Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
Od: "Kotlet mielony" <w...@d...mnie>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał w wiadomości
news:glsobq$s2a$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "armar" <a...@p...fm> napisał
>> Problem w tym, że sprawę wniosła prokuratura,
>> a tymczasem jak patrzę na art 216 KK, to ma być on wnoszony
>> z powództwa cywilnego - czyli nie przez prokuraturę.
>
> raczej z oskarżenie prywatnego, prokuratura może tylko jak uzna za
> stosowne
nie, moze jak wymaga tego ineteres spoleczny, a tu nie wymaga bo nazwal
rzecz po imieniu.
--
http://szacuneczek.org.pl - oprogramowanie dedykowane, aplikacje internetowe
pisane na zlecenie, oraz oprogramowanie do e-handlu
-
9. Data: 2009-01-30 11:57:57
Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Thu, 29 Jan 2009 18:18:20 +0100, Jotte napisał(a):
> Jeśli robiła to z powodu braku zaspokojenia seksem z mężem to jest kurwą.
> Trzeba się było rozwieść i wtedy pier****ć do woli, nawet z kotem sąsiada.
Piszesz że "kurewstwo" to charakter ale jakby nie miała papierka
z napisem "żona" to już by nie było?
Henry
-
10. Data: 2009-01-30 12:18:37
Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl>
Jotte pisze:
> Jeśli robiła to z powodu braku zaspokojenia seksem z mężem to jest kurwą.
> Trzeba się było rozwieść i wtedy pier****ć do woli, nawet z kotem sąsiada.
>
podpada pod zoofilie a ta tez chyba jest karana jako znecanie sie nad
zwierzetami;)
pozdrawiam
SlawcioD