eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoŻona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK] › Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
  • Data: 2009-01-31 19:33:33
    Temat: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:gm210i$bb6$1@node1.news.atman.pl armar
    <a...@p...fm> pisze:

    >>> Między wierszami to ja widzę frajera, który pokazując zdjęcia własnych
    >>> dzieci
    >> No właśnie. Ja to tez odbieram jakoś niesmacznie...
    > Nie macie stron z Waszymi dziećmi?
    > Nie macie zdjęć na Naszej-Klasie?
    Ja nie. Bo i po co? Co ja - kopnięty jestem?

    > Podałem link do zdjęć dla Pana Soku Marchewkowego
    Też miałeś dla kogo.

    >>>> Tu właśnie rzecz zasadnicza - obopólna zgoda i jawność.
    >>> Czyli wszystki rozwódki i rozwodnicy to kurwy i alfonsy?
    >> Nie o to mi chodziło. Jakby pozostając w związku uzgodnili sobie taka
    >> swobodę czy mozliwość to OK.
    > A spróbuj pogadać z żoną w takim temacie, np:
    > "Może ja seksik z Zosią, a Ty z Zenkiem? Tak dla pikanterii..."
    > Tylko później do mnie nie miej pretensji. ;)
    Niektórzy się dogadują. Ich sprawa.

    >>>> Ja też nie. Dlatego używam terminu kurwa, a nie prostytutka.
    >>> To zrozumiałe, nie akceptuję jednak tego określenia w stosunku do osób,
    >>> które miały dosyć dotychczasowego życia i postanowiły poszukać nowego
    >>> partnera/-ki.
    >> Ja też tego absolutnie nie postuluję, choć niektórzy mówią, że kobieta ma
    >> szansę być porządną tylko z pierwszym facetem, a i to niekoniecznie
    >> (takie przysłowie jest: cnota jest jak zapałka - służy tylko raz). ;)
    >> Rzecz do indywidualnego rozważenia.
    > Myślę, że się mylisz. Do tej pory (od rozpadu mojego małżeństwa)
    > miałem same porządne kobiety (mężatki).
    Bez samochwalstwa i wymysłów.
    Jeśli mając mężów dawały komukolwiek innemu to nie miałeś porządnych kobiet.
    Miałeś to samo dziadostwo co przedtem.
    Może po prostu taki twój życiowy przydział?

    > Wszystkie twierdziły, że są zaniedbywane/zdradzane przez mężów.
    A co? Miały mówić, że są kurwami?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1