On Sat, 27 Jan 2024 12:47:09 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 26.01.2024 o 14:38, J.F pisze:
>>> Dostali adres gdzie bus stoi i nawet nie sprawdzili przejeżdzającym obok
>>> patrolem.
>>
>> Ale o której godzinie dostali i od kogo?
>
> Nie wiem o której ale o pierwszej wiedzieli ode mnie.

Pisałeś wczesniej, ze już ten adres znali ..

>> A "sprawdzać przejeżdzającym patrolem" nie ma sensu - trzeba wysłac
>> dzielnicowego, lub dochodzeniowca, czy wywiadowców.
>> Kto by tam trzymał skradziony motocykl na widoku :-)
>>
>> Pojedzie właściwa osoba, to od razu przesłucha, czy tam rozpyta ...
>> jak zastanie.
>
> No ale nie przyjechała. Zresztą pierdolenie o szopenie, że będą tam od
> razu prokuratora wysyłać, skoro nawet nie wiedzieli czy rzeczywiście to
> ten bus - zwykłago krawężnika w radiowozie nawet nie wysłali żeby przy

Dla ciebie - moze inny bus.
Dla nich - ten bus, numery rejestracyjne się zgadzają.

No chyba, ze ktos sfałszował, co też możliwe.

> okazji przejechał i zerknął. Po prostu chuja zrobili i taki jest fakt.
> Po prostu mają to w dupie i tyle. Powie ci to każda jedna osoba która
> miał jakikolwiek poważnieszy kontakt z policją.

No ale o 13 znali, a służba się zaraz skończy :-)
A tu pospiechu nie ma, bus ma tam stałe miejsce postoju :-)

Pojechaliby na drugi dzien, też byłoby dobrze.

>>> Wcześniej dostali namiary na świadka który wiedział które dwa
>>> żule moto zajebały, ale nie mieli kim pojechać i sprawdzić. Więc
>>> tentego.
>>
>> Moze nie mieli kim.
>
> Oni zawsze nie mają kim. Jak mają baby szukać na polu to nie mogą bo
> moto szukają, jak mają moto to nie mogą bo szukają baby na polu.

Co by nie mówic - nie da sie naraz szukac baby i motocykla..

>> Ale akta jakies masz - świadek adresy podał?
> Nie mam akt.
>
>> Albo nie było kim. I zrobiliby we wtorek czy środę.
> Może by zrobili a może by nie zroblili.

Byłeś niecierpliwy, to się nie dowiemy :-)

> Fakt jest taki że mieli adres i
> nie przejechali nawet obok patrolem żeby zobaczyć czy bus tam
> rzeczywiście stoi.

Istotnie należy się liczyc, ze przy pierwszej wizycie mogą nikogo nie
zastać.

>>>> P.S. Moto stało na tej działce z tablicą rejestracyjną?
>>>> Czy odkręcono "w celu konserwacji błotnika" ?
>>> Tablica się nie znalazła.
>>
>> A widzisz, to maja wszystkie motocykle na Zoliborzu sprawdzać?
>> Zdjęcia motocykla im dałeś, czy jakis opis charakterystyczny był?
>
> Dość charakterystyczny. Ale co chcesz powiedzieć - że jak złodzieje
> tablice odkręcili to policja nie ma jak szukać?

A jak?

No dobra, motor był charakterystyczny.
Jak zniknie np Ford Focus, srebrny, to jak mają szukać?
Polowanie na wszyskie Focusy w Polsce zrobić?

>> A co z tablicą? W umowie jest nr rejestracyjny?
> W jakiej umowie?

Kupna sprzedaży, którą busiarz ma z żulami ...

>> na monitoringu był motocykl z tablicą czy bez?
> Nie widać od tej strony.
>
>> Żule nie mówiły, ze stał motocykl bez tablicy, to pomysleli,
>> ze porzucony?
>
> Nie wiem.

Co by nie mówic, to kradzieże samych tablic się zdarzają.
Nie wiem czy na moto też.

J.