-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.h82-143-187-50
-static.e-wro.net.pl!not-for-mail
From: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Znalazłem se motocykl
Date: Fri, 18 Aug 2023 23:37:21 +0200
Organization: news.chmurka.net
Message-ID: <1...@4...net>
References: <ube3lq$eiv$31$Shrek@news.chmurka.net>
<ubf8f1$qkt$4$Shrek@news.chmurka.net>
<8kbm2vhgi1p4.16jge7x46us00$.dlg@40tude.net>
<ubfjo5$hm5$2$Shrek@news.chmurka.net>
<1qvc1w8oiiuvd$.11hwp6hdii9m0$.dlg@40tude.net>
<ubfmo8$jb0$1$Shrek@news.chmurka.net>
<1s13xo7slsya4$.bw6yuea8l7ok.dlg@40tude.net>
<ubg34c$qe7$1$Shrek@news.chmurka.net>
<1...@4...net>
<ubl62u$q7h$2$Shrek@news.chmurka.net>
<w...@4...net>
<ubl9ab$24o$1$Shrek@news.chmurka.net>
<nqdcgacno6ef$.1vp7gfafp62j3$.dlg@40tude.net>
<ublhlm$24p$1$Shrek@news.chmurka.net>
<t...@4...net>
<ubmubi$dcs$1$Shrek@news.chmurka.net>
<ubnbnv$drf$1$RTomasik@news.chmurka.net>
NNTP-Posting-Host: h82-143-187-50-static.e-wro.net.pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="jfoxwr";
posting-host="h82-143-187-50-static.e-wro.net.pl:82.143.187.50";
logging-data="8630"; mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1
Cancel-Lock: sha1:Po2THRfzLnohUuerqc9u1LxPCxA=
sha256:QXPdSAburDEXF/HlYv0/ZvgHA/RJvABh49oQVe5OAjA=
sha1:/sfsb1YMggXB877LQ/whTV0L0c4=
sha256:ak37khPSDSD1wNvambBCuHSSlUHaN2rS2Fhe3THhJ68=
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:840037
[ ukryj nagłówki ]On Fri, 18 Aug 2023 10:59:47 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 18.08.2023 o 07:11, Shrek pisze:
>>>> środowiskowego itp. No ale parafrazujac roberta - po co łazizić
>>>> po dzielni jak wiadomo że go na miejscu zaginięcia nie ma, bo
>>>> przecież zaginął?
>>> Co jest bardzo rozsądne. A co w tym wywiadzie chcesz ustalic?
>> Dużo. Czy miał myśli samobójcze, czy był z kimś skłócony, czy kogoś
>> poznał, czy zamierzał jechać do pracy, czy miał długi i w cholerę
>> innych spraw.
>
> OK! Tylko po co? Niech Ci przyświeca jakiś cel. A nie szukanie dla
> samego szukania. Dziewczyna 18-to letnia spakowała ciuchy, dokumenty i
> wyszła z domu. Zostawiła list, że nie kocha rodziców, kocha Piotra. Weź
> mnie przekonaj, że koniecznie należy ten wywiad robić. A co mnie
> obchodzi, czemu Piotra kocha, a nie Józka z sąsiedztwa, co ma dwa
> mercedesy i jej mama by mu się chętnie "oddała", ale jest za stara?
A Piotr to sutener :-(
takiej to chyba w ogole nie szukacie.
A jak ma 17 lat?
A jak 19, ale nie zostawila listu, a ciuchów ... nawet trudno
powiedziec, ile wzięłą, raczej niedużo..
Tez nie szukacie. Przynajmniej nie jakos ambitnie.
Ale przyznaje, ze zaciete szukanie mało sensownym sie wydaje ...
ale sprawdzicie co sie z telefonem dzieje?
>>> Przy czym ... jesli ktos nie chce sie kontaktować z rodziną, to
>>> czemu policja ma mu w tym przeszkadzac?
>> Jak go znajdą to przecież nie każą mu się kontaktować.
>
> To bardziej złożony problem. Masz dzieci do 18-tego roku życia? Kupiłeś
> im telefon? Wstępnie załóżmy, ze telefon jest Twój. A kogo są zawarte w
> nim dane? Zdjęcia? Rozmowy? Bo ja uważam, że dziecka. Rodzice bardzo
> chcą te dane poznać. Zdarzało się, że gwałt córki zgłaszali, by
> przeszukać jej telefon. Córka kategorycznie zaprzeczała. Lekarz
> stwierdził nawet, ze jest dziewicą. Tym gorzej dla świadków - to na
> pewno była "inna czynność seksualna".
>
> No i Policja niezbyt żwawo chce się w to angażować, to ściągają "Fakt",
> "Alarm", "Sparwa dla reportera" i dawaj nagonkę. Bo Policja nie
> przeszukała telefonu, a przecież tam mogły być dane pozwalające na
> ustalenie, czy córka z nim "była", czy nie. Szczególik, że jak ma te 15
> lat i miała ochotę, to już zdanie taty nic nie ma do rzeczy to tak
> gdzieś umyka.
No ale tu chyba nie chodzi o zaginiecie, bo telefonu raczej nie ma.
Chyba, ze telefon został, ale hasła nie ma ...
Te telefony o tyle tez uproscily sprawe, ze kontakt moze byc.
Ale corka uporczywie nie odbiera, potem telefon wyłączony - bać sie,
czy tylko ładowarki nie ma pod ręką?
>>> Kobieta mogla popaść w jakies kłopoty, meżczyznom to sie raczej
>>> rzadziej zdarza ... chyba, ze do jakiejs dziury wpadł - ale do
>>> której.
>> Akurat faceci znikają zdecydowanie częściej.
>
> No nie do końca masz rację - przynajmniej tak patrząc na to z punktu
> widzenia tego, kogo po krzakach muszę szukać. Z kobietami jest ten
> problem, że one zaczynają jakieś poważniejsze "związki" konstruować w
> wieku nastu lat. Dziewczyna spacerująca za paluszki, która ma 15~18 lat
> nie jest jakimś ewenementem. No i jak się to bardziej skonsoliduje, a
> chłopak zaradny, to letni wypad pod "tarp", bez zgody rodziców nie
> wydaje się jakąś ekstrawagancją szczególną. Chłopaki trochę później
Tylko skąd ten chłopak u dziewczyny - ze starszej klasy, starszy z
dyskoteki?
> zaczynają. Ja w wieku 16~18 lat malowałem się w kamuflaż i bawiłem w
> komandosa na takim pobliskim zalewisku. Bazy na wyspach zakładaliśmy.
> Broniliśmy ich. Zabawa przednia i do dziś wspominam. Dwa lata temu na
> urlopie zrobiliśmy powtórkę z rozrywki.
No ale mowiles, ze jedzies na dwa dni, i nikt cie nie szukal ... przez
trzy dni :-)
> I, żeby tu nie publikować opowieści harcerskich, to takich koleżanek
> było więcej. Zawsze później imputowano, kto którą "przeleciał" i
> dlaczego. Mało kto faktycznie wiedział, kto kogo przeleciał, bo za
> materac nie robił. Zresztą przeważnie nikt nikogo nie "przelatywał", bo
> prawdziwy wojownik gardzi miłością, albowiem musi być wolnym człowiekiem
> :-)
eee ... ale dziewczyny konstruuja zwiazki, tylko tu widac prawdziwego
chłopa zabrakło :-)
>>> Policja znajduje, czy "sie znajdują" ?
>> Pewnie rzeczywiście większość sama.
>
> I masz sporo racji. To działa tak. Ty utraciłeś motocykl i szukasz tego
Motocykl sam sie nie znajdzie - tu o ludziach mowa.
I sie okazuje, ze zapili za mocno, wyjechali z kolegą na ryby, albo z
dziewczyną pod namiot, a teraz wrócili.
> jednego. Tam może stać tysiąc innych, ale Ty szukasz swojego. Policja
> szuka również samochodu podwędzonego Kviat-owi. Oczywiście, jak jest
> pomysł, gdzie jest motocykl Shreka, to należy to sprawdzić, ale jeśli w
> konsekwencji znajdzie się tylko samochód Kviata, to nikt go nie zostawi
> tylko z tego powodu, że szukał motocykla.
Lista skradzionych samochodow długa.
Musielibyscie trafic do czegos co wygląda na złodziejską dziuple,
zeby tak sprawdzac po kolei.
Teraz bywaja samochody z kamerami, co same rozpoznaja i sprawdzają
tablice, to mozna jechac i samo się sprawdza.
Ale w Polsce tego na razie mało, a policyjnych to moze i wcale.
No i nie wykryje zamienionych tablic, czy przebitego VIN.
> Masz jedną grupę "uderzeniową". Jak obok masz zabójstwo, to nie wyślesz
> jej po motocykl. No i jak znajdziesz motocykl, to pasuje "w majtkach"
> poszukać, bo jak ktoś ma lepkie ręce, to może i zegarek J.F się
> znajdzie, co mu ukradli go zeszłej niedzieli.
przeciez nie ma numerow. Typ sie zgadza, opis sie zgadza, a numerow
nie ma :-(
>> Ale ja nie o tym. Ja tylko stwierdzam fakt, że prawdopodobnie więcej
>> niewyktytych zabójstw jest w kategorii "zaginięcie" niż w tych 2%
>> niewyktyrych sprawców zabójstw.
>
> Szukasz zupełnie "bezsensownie". Najwięcej zabójstw, to uważam, że jest
> schowanych w samobójstwach. To zawsze stara się rozbijać na atomy, ale
> czasem po prostu nie da się. Ktoś się rzucił z wysokiego piętra. Wypadł,
> wypchnięto go, wyskoczył? Najprościej przyjąć, że wyskoczył, bo to nie
> wymaga dowodu.
A duzo tego jest?
Bo z drugiej strony, troche tych nieodnalezionych jest.
Dobrze sie chowają ... czy juz martwi?
>>>> bo szukli dziecka a nie zwłok.
>>> No ale mowiles, ze przy kazdej okazji cos znajduja.
>> No dobra - nieprecyzyjnie się wyraziłem.
> Ale miałeś rację. Wiosną, jak u nas zwłok topielca poszukiwano, to
> dopiero trzecie znalezione w jeziorze okazały się właściwymi.
Brr.
Na dnie, czy gdzies przy brzegu?
Nikt wczesniej nie zauwazył tych dwóch?
A pewnie do tej chwili "zaginieni".
>>> A gdzie mozesz zakopac. Przeciez nie na betonie :-)
>> W pisaku na plaży albo w lesie. W lesie raczej nie wymyje.
>
> Wiele zwłok znajdowano po czasie zabudowanych w drogach, albo pod
> fundamentami. Jak w chwili ukrywania zwłok akurat jakąś drogę budują, to
> wykopanie w nocy "grobu" i ukrycie w nim zwłok jest dobrym sposobem,
> albowiem oni to przykryją świeżym śmierdzącym asfaltem, albo zaleją
> betonem. Jakie szanse znalezienia? Będziesz na wszelki wypadek zrywał
> pobliską nową autostradę?
Hm, ale zazwyczaj stróż tam jakis jest, co sprzętu pilnuje.
Owszem - moze byc np 2 km dalej.
Poza tym podłoze przed zalaniem ubite.
Rozkopiesz, to zaraz zobaczą, ze ktos tu grzebał.
Ale plan goni, to moze tylko przyklepią byle jak, i zaleją.
Lub trzeba nieubitej szukac ... moze i lepiej, bo dalej od stróza.
Podobnie z fundamentami. W swoich zalac łatwo, ale jak wrzucisz w
cudze przed zalaniem, to przeciez zauważy.
Trzeba by znależć takie połowicznie zalane, wrzucic, utoczyc
betoniarke betonu, zalac ciało - moze własciel nie bedzie dociekał
skąd ta górka.
Albo w niezalanych wykopac dół, złozyć ciało, zasypac .. i moze nie
wykryją przy zbrojeniu.
Niektórzy betonowali we własnej piwniczce ... ale czasem to
wykrywacie.
>>> Mozna jeszcze ludzi popytac, albo ogłoszenia rozwiesic, moze jakims
>>> cudem ktos sobie przypomni cos istotnego.
>> No przecież piszę, że od tego trzeba zacząć. Tak samo jak u mnie
>> jakby od razu pojechali na miejsce to by żuli ustalili i ci by
>> powiedzieli kto na busa załadował. Pewnie by numer tel podali. No
>> tylko robert błysną że po co szukać moto tam gdzie go nie ma.
>
> Jak oceniasz szansę, że "żule" by Ci podali fikcyjny adres, a potem
> zadzwonili na znany sobie - jak twierdzisz numer - i uprzedzili go o
> wizycie?
I trafili do aresztu? Bo przeciez widac, jak kradli/pomagali, to
podstawy są.
I szybko sie znajdzie prawdziwy adres. O ile go znają ...
> Ty pomijasz krytycznie możliwe aspekty. I wolno Ci. Odzyskałeś
> motocykl. Ale jakby w wyniku takiego braku profesjonalizmu Policji oni
> ten motocykl przetopili w hucie, to pierwszy byś tu podnosił brak
> profesjonalizmu.
>
>>>> Ale większość wypadków śmiertelnych potrąceń to chyba poza
>>>> miastem.
>>> Watpie, bo nie ma kogo.
>> 1/3 zbitych pieszych to poza zabudowanym - sprawdziłem właśnie w
>> raportach. Wypadków w mieście jest niemal 10 razy więcej ale zabitych
>> 1/3 jest poza zabudowanym.
>
> Bo pojazdy wolniej jeżdżą po miastach. Generalnie piszę. A tam, gdzie
> szybko jeżdżą, to pieszych nie ma. Poza miastem, jak samochody jeżdżą
> 70~130 km/h, to każdy kontakt z pieszym jest śmiertelnie niebezpieczny.
Tylko tych pieszych praktycznie nie ma.
Dawniej byli, a teraz to nie wiem - samochody sobie pokupowali,
motocykle, autobusy kursują, znikła potrzeba - ale po prostu nie
spacerują wzdłuż drogi ...
>>>>> Wiec myslę, ze predzej to bedzie np utonięcie po pijaku.
>>>> Tych akurat zwykle znajdują.
>>> bo wypływają i ktos zauwaza.
>> Bo ich szukają.
>>
> Bo o tych wiedzą, że byli pijani. Nie utożsamiaj utonięć "po pijanemu" z
> naszymi statystykami. To statystyki, gdzie w ciele topielca znaleziono
> alkohol. Nie ma to absolutnie nic wspólnego z przyczyną utonięcia. Nie
> wiadomo, czy jakby był trzeźwy, to by nie utonął. Nie wiadomo ilu
> trzeźwych by nie utonęło, gdyby wypili alkohol.
A jednak cos chyba ryzyko utonięcia rosnie.
I jak wiadomo, ze Zenek byl/pił nad jeziorem i nie wrocil to jest sens
przeszukiwać.
Jak nie wiadomo - to trzeba czekac a Zenek sam wypłynie..
J.
Następne wpisy z tego wątku
- 19.08.23 00:07 J.F
- 19.08.23 01:29 Marcin Debowski
- 19.08.23 01:36 Robert Tomasik
- 19.08.23 01:40 Robert Tomasik
- 19.08.23 01:42 Marcin Debowski
- 19.08.23 01:43 Robert Tomasik
- 19.08.23 08:01 Shrek
- 19.08.23 08:16 Shrek
- 19.08.23 09:31 PD
- 19.08.23 09:59 Robert Tomasik
- 19.08.23 10:00 Robert Tomasik
- 19.08.23 10:13 Robert Tomasik
- 19.08.23 10:50 Shrek
- 19.08.23 10:56 Shrek
- 19.08.23 11:08 Shrek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Kto ma PRAWNĄ rację? poseł KO mec. R. Giertych v. mec. B. Lewandowski
- Trump-2 JUŻ bardzo łaskawy [1_500 ułaskawień skazanych za Bidena za "Kawkę na Kapitolu"]
- mandat za śmiecenie
- Urlop na pierdel
- Re: Prezydent Trump v. 14-sta poprawka do konstytucji USA
- oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- e-doręczenia
- Zbieranie podpisów przed sklepem
- cenzura internetu
- ulaskawienie
- Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- Natalia z Andrychowa
- Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- Komendant odszedl z hukiem
Najnowsze wątki
- 2025-01-27 Kto ma PRAWNĄ rację? poseł KO mec. R. Giertych v. mec. B. Lewandowski
- 2025-01-26 Trump-2 JUŻ bardzo łaskawy [1_500 ułaskawień skazanych za Bidena za "Kawkę na Kapitolu"]
- 2025-01-25 mandat za śmiecenie
- 2025-01-25 Urlop na pierdel
- 2025-01-24 Re: Prezydent Trump v. 14-sta poprawka do konstytucji USA
- 2025-01-22 oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- 2025-01-21 e-doręczenia
- 2025-01-20 Zbieranie podpisów przed sklepem
- 2025-01-20 cenzura internetu
- 2025-01-20 ulaskawienie
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-16 Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- 2025-01-15 CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- 2025-01-14 Komendant odszedl z hukiem