eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnalazł się pieszy! › Re: Znalazł się pieszy!
  • Data: 2023-08-29 17:02:15
    Temat: Re: Znalazł się pieszy!
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 29 Aug 2023 16:25:48 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 28.08.2023 o 11:44, Robert Tomasik pisze:
    >> W dniu 28.08.2023 o 01:43, Marcin Debowski pisze:

    >>>> Oczywiście to zgrubne obliczenia oparte na jednym filmiku. Ale pokazują,
    >>>> że jeśli nawet pieszy z tych 70 metrów nie był w stanie ocenić prędkości
    >>>> pojazdu, to nawet przy dopuszczalnej w mieście wymuszał pierwszeństwo na
    >>>> kierującym.
    >>> Tylko, że samo to nie spowodowało wypadku, czy też nie musiało
    >>> spowodować. Musiałbyś MZ wykazać, że nawet przy prawidłowej predkości
    >>> kierowca straciłby panowanie i skończył jak skończył.
    >>
    >> Wówczas mielibyśmy umyślność i zabójstwo. Natomiast spowodowanie wypadku
    >> z zasady jest nieumyślne.
    >
    > Ale to nie pieszy spowodował wypadek.
    > Wypadek spowodował najebany kierowca zapierdalający przez miasto.
    >
    >> Ważnym, by udowodnić, że umyślnie naruszył
    >> zasady bezpieczeństwa. W tym wypadku wszedł w miejscu zabronionym pod
    >> koła nadjeżdżającego pojazdu,
    >
    > ...który to pojazd zapierdalał z nadmierną prędkością prowadzony przez
    > najebanego kierowcę. I gdyby był trzeźwy i nie zapierdalał, to ten
    > pieszy nie wszedłby mu pod koła, bo by zdążył bez problemu zwolnić i
    > wyhamować.

    Ale tam przejscia nie było, to samochod ma pierwszeństwo :-)

    Owszem, jak widac ze menda-pieszy (moze jeszcze pijany), wchodzi przed
    pojazd, to hamowac trzeba - ale niekoniecznie panicznie, a jesli
    nawet, to droga zatrzymania krótsza, a i skutki ewentualnego wypadku
    mniejsze.

    No i Shrek słusznie zauwazyl, ze pół mostu w remoncie,
    samochod i tak tam musiał skrecic i przejechac na lewą stronę,
    a ze jechal za szybko, to nie wyszło ..

    > I co z tego, że by wymusił pierwszeństwo? Mandat dla pieszego za
    > przejście w niedozwolonym miejscu i tyle.

    To samo masz i w samochodach - jak tylko wymusil, czy przekroczył,
    to mandat i tyle.
    Jak sie stało coś wiecej, to niestety kara rosnie ...

    >> który w mojej ocenie powinien był móc
    >> dostrzec przy minimum ostrożności, czyli spojrzeniu w tamtą stronę.
    >
    > Kurwajapierdolę... a dlaczego w twojej ocenie to nie kierowca powinien
    > był móc dostrzec pieszego przy minimum ostrożności?

    Bo tam nie ma przejscia :-P

    >>>> Tu nie trzeba było mieć miernika prędkości. Wystarczyło spojrzeć w
    >>>> prawo, co pieszy czyni 2 sekundy później tuż przed wpadającym w kadr
    >>>> pojazdem.
    >
    > Wystarczyło żeby kierowca był trzeźwy i nie zapierdalał.

    Moze tylko, zeby nie zapierdalał na deszczu, bo nietrzezwy ...
    może sobie radził i jako nietrzeźwy :-)

    >> Znam szereg zdarzeń, gdzie po kolizji trzeźwy
    >> sprawca dostał mandat, a nietrzeźwy pokrzywdzony wyrok za prowadzenie
    >> pojazdu pod wpływem.
    >
    > Że niby tego pieszego szukają, żeby mu mandat wręczyć za przechodzenie w
    > niedozwolonym miejscu?
    > Serio?

    No wlasnie ... cos podejrzanie duzo wysiłku.

    Ale ogolnie Robert dobrze pisze - wina może leżec po stronie
    trzeźwego, i jak jest jest jakas jasna sytuacja, czy film z kamery,
    to trzezwy dostanie mandat i zwyzke w OC, a nietrzeźwy wyrok za
    prowadzenie po pijaku.
    Choc jesli skutki były poważniejsze, to na mandacie sie nie skończy
    ...

    >> Tylko z moich pobieżnych obliczeń wynika, że jazda w limicie tu niczego
    >> nie zmieniała. I tak by nie zdążył przejść i poniekąd zmusił kierującego
    >> do nagłego hamowania.
    >
    > Bredzisz.
    > Serio nie dasz rady wyhamować przed przejściem dla pieszych, jadąc 50
    > km/h, gdy z odległości 70 m widzisz pieszego przechodzącego przez
    > jezdnię? To lepiej oddaj samochód do lekarza, bo ma niesprawne hamulce.

    Nie ma przejscia!
    Ale ogolnie masz racje, jadąc 50, powinno wystarczyc 20-25m, w
    deszczu 30-40.
    Przy 70m to nawet nie ma co zwalniac, bo pieszy zdązy przejsc.
    chyba, ze 3 pasy, albo staruszek czy inwalida, czy nietrzezwy i sie
    potknie na krawezniku :-)
    Choc i trzezwy moze sie potknąc i upaść.

    > Jeżeli przed przejściem dla pieszych dajesz radę, to dlaczego w innym
    > miejscu (nawet niedozwolonym dla pieszego) nie miałbyś dać rady?

    przed przejsciem to i uwaga skoncentrowana, i prawo zwolnic nakazuje.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1