eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca › Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca
  • Data: 2007-01-17 17:51:48
    Temat: Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca
    Od: "Jurand" <j...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "VoyteG" <V...@h...com> wrote in message
    news:1169051667.889082.136980@11g2000cwr.googlegroup
    s.com...
    > Jurand napisał(a):
    >> Hmm a jest obowiązek posiadania _publicznych_ _bezpłatnych_ miejsc
    >> parkingowych na jakiejś wsi? Wydaje mi się, że nie. Widzisz - w takim np.
    > Chyba nie ma czegos takiego jak "obowiazek posiadania". Domniemuje sie
    > mozliwosc parkowania, o ile prawnie dane miejsce nie jest wylaczone z
    > parkowania.

    No więc możliwość parkowania w tej wiosce jest. Na parkingu płatnym, ale
    jest.

    > Tu chodzi o to ze wszystko dostepne zostalo wylaczone i to jest
    > przynajmniej zastanawiajace.

    Dlatego myślę, że chodzi tutaj o jakiś układ mieszkańców z gminą...

    >> Oświęcimiu już chyba ze cztery lata nie zaparkujesz legalnie w obrębie
    >> rynku bez uiszczenia opłaty parkingowej
    > Rozumiem, ze sa miejsca strategiczne, ale nie moze byc strategiczne
    > wszystko do okola!

    Dlaczego nie? W takiej Pradze to masz ogromną strefę I, gdzie NIE WOLNO Ci
    zaparkować. A wokoło tyyyyle zaparkowanych samochodów.
    Właśnie cały numer polega na tym, żeby doić turystę w miejscu strategicznym,
    które ten turysta odwiedza. Nawet jakby miał tam przyjechać tylko raz w
    życiu.

    >> Poza tym - dowiadywałeś się, czyja jest ta droga?
    > Jestem turysta, przejezdzam tam od czasu do czasu i jadac chce zobaczyc
    > zamek i cos zjesc w gospodzie; wymagasz bym dowiadywal sie takich
    > rzeczy?

    No więc nie rzucaj się od razu, że nie dało się zaparkować bo nie było
    miejsc, a wszędzie nagryzmolone tabliczki "teren prywatny". Nie znasz
    podstaw, dlaczego coś takiego powstało, to nie wysuwaj daleko idących
    wniosków.

    > >Być może właściciele
    >> posesji leżących przy owej wyasfaltowanej drodze wykupili ją sobie
    >> (albo są zarządcami) w zamian za możliwość postawienia przy niej
    >> parkingów płatnych?
    > Przyjmijmy nawet te moze troche dziwna wersje... Ale nie bylo czynnego
    > takiego parkingu ani miejsca gdzie moglbym legalnie zaparkowac - stad
    > moje zdziwienie.

    Ależ możesz legalnie zaparkować na _parkingu prywatnym płatnym_.

    > Wariant opisywany przez Ciebie jednak jest tam nierealny i absurdalny,
    > oznaczalby wykupienie calej wsi, zas drogi tam uderzajaco standardem
    > przypominaja inne wiejskie drogi publiczne, ktorych niemalo w okolicy,
    > z tym ze na oblegajacych je ogrodzeniach i slupach widnieje mase
    > roznych znakow zakazu.

    Wątpię, żeby właściciele posesji przy drodze akurat się jak jeden zmówili i
    urządzają sobie jakąś prywatę, nie pozwalając na parkowanie przy drodze...

    Jurand.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1