eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZatrudnienie kobiety w ciążyRe: Zatrudnienie kobiety w ciąży
  • Data: 2012-03-10 22:34:14
    Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
    Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Taaak, człowiek ma np. wypadek (zwłaszcza przy pracy), a ty potem
    > jeszcze od niego żądasz zwrotu kosztów szkolenia...
    masz specyficzny sposób wkładania słów w usta rozmówców. Coś jakby
    człowiek na stanowisku, który nie znosi sprzeciwu, a rozmówce łatwiej
    jest ośmieszyć niż pokonać argumentem.
    Wypadek przy pacy to bardzo specyficzny powód zwolnienia. Samo słowo
    wypadek, jak dla mnie, odsuwa na dalszy plan sprawy finansowe.
    >
    > Niezły z ciebie skurwysyn - nic dziwnego, że jak się pojawiasz w
    > okolicy, to ludzie zaczynają przeklinać, nawet przy dzieciach.
    jak juz pisałem wyżej. Nigdy nikogo nie zatrudniłem, sam jestem
    pracownikiem, ale mam wyobraźnie. Tu jej nie masz? Bo kultury napewno nie.
    >> postaw się jednak na miejscu pracodawcy.
    >> Skoro zatrudnia kogoś do wykonywania pracy, chce aby ta praca była
    >> wykonana i "Wisi mu" powód niewykonania. Teraz będzie musiał
    >> przeanalizować za i przeciw. czy lepiej poczekać ponad 6 miesięcy +
    >
    > Jakieś 6 miesięcy??
    moja żona od 4 miesiąca była na chorobowym, prawie 6 miesięcy
    macierzyński + zaległy urlop. ile razem? minimum tydzień, ale która
    kobieta na to pójdzie?
    >
    >> zwolnienia na dziecko+ niewyspana matka, czy zwolnić i zatrudnić innego
    >
    > Równie dobrze zwolnienia "na dziecko" może brać i ojciec, a niewyspani z
    > reguły będą i ojciec, i matka.
    Wszyscy o tym wiedzą, nikt tak nie robi. po co te słowa? aby udowodnić
    ze rozminąłem się z prawdą w 0.8% tatusiów na macierzyńskim (sztuczny
    cycek zajebiscie poprawia odporność niemowalaka) i 30% tych co nie mogą
    bez żonki spać w drugim pokoju?
    >
    > Będziesz musiał zatem ograniczyć zatrudnianie do osób bezdzietnych z
    > gwarancją pozostania bezdzietnymi, którzy w dodatku na pewno nigdy nie
    > "zabalują" wieczorem ani nie zachorują... ale niestety na pozytronowe
    > humanoidalne roboty to będziesz musiał jeszcze dłuuuuuuuuugo czekać.
    Brawo. Nie zatrudniam i nie będę zatrudniał. Jeszcze coś? Teraz pomyśl!
    jakiś obrotny "Kaźik" z Twojej rodziny kupuje busa, 5 straganów jeździ
    na wieś po warzywa i sprzedaje je na targowiskach. zatrudnia 5 osób. Jak
    sam napiałeś raz na jakiś czas ktoś się rozchoruje, pójdzie na urlop -
    jakoś się "pochwyta" A tu nagle 3 babki na macierzyński. Co teraz? nie
    ma prawa zatrudnić nowych osób do handlu? Co jak mu ta kobitka wróci? MA
    pecha i tyle. Sama historyjki z moich 5 wcześniejszych zdani nie umiała
    wymyślić?

    >> tu bym taki pewny nie był. tzn być może to nie sprawa pracodawcy, być
    >> może niema prawa pytać ale jeśli zapyta: czy ma pani jamnika, osoba
    >> właśnie zatrudniana powinna odpowiedzieć prawdę albo odmówić odpowiedzi.
    >> jak bym to spokojnie podciągnął pod perfidne kłamstwo. Zatrudniać kogoś
    >
    > Gacie sobie podciągnij.
    bo? bo brakło Ci argumentów? Jesteś pracodawcą. patrzysz z gabinetu a tu
    facet przyjechał na rozmowę wstępną fajnym autem. tak przez przypadek
    pytasz, normalnie jak człowiek człowieka. prawo jazdy pan ma? a gość
    mówi - nie niemam. co robisz? zakaz pytania? zakaz myślenia po
    kłamstwie? GDYBYM ja zatrudniał - upewniłbym się czy facet zrozumiał
    pytanie i NIE dałbym pracy. Jak teraz kłamie - niech spada na drzewo.
    MAsz inne zdanie? Napisz, jak Ci nic "w usta nie wkładam"
    >
    >> kto kłamie? Dziękuje, bezrobocie wysokie, znajdzie się ktoś inny.
    >
    > No, zwłaszcza w marketingu trzeba zatrudniać idealnie prawdomównych ;->
    Ostatnio na grupie TV była sprawa: czy "ma możliwość nagrywania" znaczy
    " da się wszystko nagrać" jak nie widzisz różnicy, to w istocie każdy
    marketingowiec to kłamca
    >
    > Swoją szosą tego typu pytania powinny być prawnie zakazane w procesie
    > rekrutacji - i nie byłoby problemu.
    Tylko że to nie państwo daje prace, nie państwo ją odbiera. Państwo
    natomiast nakłada durne regulacje, byle by wiekszość zagłosowała w
    wyborach prawidłowo.
    Wiesz na przykład jakie preferencje ma pracownik/ pracodawca
    _niepełnosprawny_ podpisujący umowę o prace?
    ToMsz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1