-
1. Data: 2012-03-10 09:58:06
Temat: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: Buster <r...@w...p.lodz.pl>
Witam.
Mam następujące pytanko do Was wtajemniczonych w akty prawne.
Kobieta na początku ciąży szuka pracy. Lekarz prowadzący nie widzi
przeciwwskazań, kobieta chce pracować. Na rozmowie kwalifikacyjnej nie
mówi, że jest w ciąży. Potencjalny pracodawca o to nie pyta. Zatrudnia
taką kobietę i po, powiedzmy 4 miesiącach, okazuje się, że musi iść na
zwolnienie. Czy grożą jakieś konsekwencje prawne, że kobieta nie
powiedziała na początku, że jest w ciąży? Podkreślam jeszcze raz, że
chce pracować i po urlopie macierzyńskim chce wrócić do pracy. Nie
chodzi o żadną fikcyjną umowę celem pozyskania świadczenia chorobowego z
ZUS, ani tym podobne. Ona chce pracować.
--
Pozdrowienia
Radek
-
2. Data: 2012-03-10 10:05:17
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Buster" <r...@w...p.lodz.pl> napisał w wiadomości
news:jjf8jd$ct1$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
> Mam następujące pytanko do Was wtajemniczonych w akty prawne.
> Kobieta na początku ciąży szuka pracy. Lekarz prowadzący nie widzi
> przeciwwskazań, kobieta chce pracować. Na rozmowie kwalifikacyjnej nie
> mówi, że jest w ciąży. Potencjalny pracodawca o to nie pyta. Zatrudnia
> taką kobietę i po, powiedzmy 4 miesiącach, okazuje się, że musi iść na
> zwolnienie. Czy grożą jakieś konsekwencje prawne, że kobieta nie
> powiedziała na początku, że jest w ciąży? Podkreślam jeszcze raz, że
> chce pracować i po urlopie macierzyńskim chce wrócić do pracy. Nie
> chodzi o żadną fikcyjną umowę celem pozyskania świadczenia chorobowego z
> ZUS, ani tym podobne. Ona chce pracować.
NAwet jak potencjalny pracodawca zapyta, a ona nie powie, to żadnej
odpowiedzialności nie poniesie.
-
3. Data: 2012-03-10 21:09:50
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
>> Kobieta na początku ciąży szuka pracy. Lekarz prowadzący nie widzi
>> przeciwwskazań,
prawidłowo. to zależy od lekarza a nie pracodawcy. Z tym ze lekarz
jedzie po bandzie.
>> kobieta chce pracować. Na rozmowie kwalifikacyjnej nie
>> mówi, że jest w ciąży. Potencjalny pracodawca o to nie pyta.
trochę nie jego biznes czy kobita jest czy nie jest. Z drugiej strony to
też zależy od rodzaju pracy. Gdybym ja zatrudniał i musiał szkolić,
zażądałbym zwrotu kasy za szkolenia w dowolnym przypadku niemożności
wykonywania pracy.
>> Zatrudnia
>> taką kobietę i po, powiedzmy 4 miesiącach, okazuje się, że musi iść na
>> zwolnienie. Czy grożą jakieś konsekwencje prawne, że kobieta nie
>> powiedziała na początku, że jest w ciąży?
nie. Prawne nie.
>> Podkreślam jeszcze raz, że
>> chce pracować i po urlopie macierzyńskim chce wrócić do pracy. Nie
>> chodzi o żadną fikcyjną umowę celem pozyskania świadczenia chorobowego z
>> ZUS, ani tym podobne. Ona chce pracować.
postaw się jednak na miejscu pracodawcy.
Skoro zatrudnia kogoś do wykonywania pracy, chce aby ta praca była
wykonana i "Wisi mu" powód niewykonania. Teraz będzie musiał
przeanalizować za i przeciw. czy lepiej poczekać ponad 6 miesięcy +
zwolnienia na dziecko+ niewyspana matka, czy zwolnić i zatrudnić innego
pracownika. Jeśli to mała rozwijająca się firma - kalkulator odpowie ze
6m stagnacji to wielka strata. jeśli moloch - może poczekać.
> NAwet jak potencjalny pracodawca zapyta, a ona nie powie, to żadnej
> odpowiedzialności nie poniesie.
tu bym taki pewny nie był. tzn być może to nie sprawa pracodawcy, być
może niema prawa pytać ale jeśli zapyta: czy ma pani jamnika, osoba
właśnie zatrudniana powinna odpowiedzieć prawdę albo odmówić odpowiedzi.
jak bym to spokojnie podciągnął pod perfidne kłamstwo. Zatrudniać kogoś
kto kłamie? Dziękuje, bezrobocie wysokie, znajdzie się ktoś inny.
ToMasz
-
4. Data: 2012-03-10 21:14:15
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jjgfuv$l8t$1@inews.gazeta.pl...
> tu bym taki pewny nie był. tzn być może to nie sprawa pracodawcy, być
> może niema prawa pytać ale jeśli zapyta: czy ma pani jamnika, osoba
> właśnie zatrudniana powinna odpowiedzieć prawdę albo odmówić odpowiedzi.
> jak bym to spokojnie podciągnął pod perfidne kłamstwo. Zatrudniać kogoś
> kto kłamie? Dziękuje, bezrobocie wysokie, znajdzie się ktoś inny.
Prywatnie, to bym sie moze i nawet z Tobą zgodził, ale od strony prawnej
taki powód jako podstawa zwolnienia z pracy nie przejdzie.
-
5. Data: 2012-03-10 21:31:03
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 10.03.2012 22:09, ToMasz pisze:
> też zależy od rodzaju pracy. Gdybym ja zatrudniał i musiał szkolić,
> zażądałbym zwrotu kasy za szkolenia w dowolnym przypadku niemożności
> wykonywania pracy.
Taaak, człowiek ma np. wypadek (zwłaszcza przy pracy), a ty potem
jeszcze od niego żądasz zwrotu kosztów szkolenia...
Niezły z ciebie skurwysyn - nic dziwnego, że jak się pojawiasz w
okolicy, to ludzie zaczynają przeklinać, nawet przy dzieciach.
[ciach]
> postaw się jednak na miejscu pracodawcy.
> Skoro zatrudnia kogoś do wykonywania pracy, chce aby ta praca była
> wykonana i "Wisi mu" powód niewykonania. Teraz będzie musiał
> przeanalizować za i przeciw. czy lepiej poczekać ponad 6 miesięcy +
Jakieś 6 miesięcy??
> zwolnienia na dziecko+ niewyspana matka, czy zwolnić i zatrudnić innego
Równie dobrze zwolnienia "na dziecko" może brać i ojciec, a niewyspani z
reguły będą i ojciec, i matka.
Będziesz musiał zatem ograniczyć zatrudnianie do osób bezdzietnych z
gwarancją pozostania bezdzietnymi, którzy w dodatku na pewno nigdy nie
"zabalują" wieczorem ani nie zachorują... ale niestety na pozytronowe
humanoidalne roboty to będziesz musiał jeszcze dłuuuuuuuuugo czekać.
[ciach]
> tu bym taki pewny nie był. tzn być może to nie sprawa pracodawcy, być
> może niema prawa pytać ale jeśli zapyta: czy ma pani jamnika, osoba
> właśnie zatrudniana powinna odpowiedzieć prawdę albo odmówić odpowiedzi.
> jak bym to spokojnie podciągnął pod perfidne kłamstwo. Zatrudniać kogoś
Gacie sobie podciągnij.
> kto kłamie? Dziękuje, bezrobocie wysokie, znajdzie się ktoś inny.
No, zwłaszcza w marketingu trzeba zatrudniać idealnie prawdomównych ;->
Swoją szosą tego typu pytania powinny być prawnie zakazane w procesie
rekrutacji - i nie byłoby problemu.
-
6. Data: 2012-03-10 22:34:14
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
> Taaak, człowiek ma np. wypadek (zwłaszcza przy pracy), a ty potem
> jeszcze od niego żądasz zwrotu kosztów szkolenia...
masz specyficzny sposób wkładania słów w usta rozmówców. Coś jakby
człowiek na stanowisku, który nie znosi sprzeciwu, a rozmówce łatwiej
jest ośmieszyć niż pokonać argumentem.
Wypadek przy pacy to bardzo specyficzny powód zwolnienia. Samo słowo
wypadek, jak dla mnie, odsuwa na dalszy plan sprawy finansowe.
>
> Niezły z ciebie skurwysyn - nic dziwnego, że jak się pojawiasz w
> okolicy, to ludzie zaczynają przeklinać, nawet przy dzieciach.
jak juz pisałem wyżej. Nigdy nikogo nie zatrudniłem, sam jestem
pracownikiem, ale mam wyobraźnie. Tu jej nie masz? Bo kultury napewno nie.
>> postaw się jednak na miejscu pracodawcy.
>> Skoro zatrudnia kogoś do wykonywania pracy, chce aby ta praca była
>> wykonana i "Wisi mu" powód niewykonania. Teraz będzie musiał
>> przeanalizować za i przeciw. czy lepiej poczekać ponad 6 miesięcy +
>
> Jakieś 6 miesięcy??
moja żona od 4 miesiąca była na chorobowym, prawie 6 miesięcy
macierzyński + zaległy urlop. ile razem? minimum tydzień, ale która
kobieta na to pójdzie?
>
>> zwolnienia na dziecko+ niewyspana matka, czy zwolnić i zatrudnić innego
>
> Równie dobrze zwolnienia "na dziecko" może brać i ojciec, a niewyspani z
> reguły będą i ojciec, i matka.
Wszyscy o tym wiedzą, nikt tak nie robi. po co te słowa? aby udowodnić
ze rozminąłem się z prawdą w 0.8% tatusiów na macierzyńskim (sztuczny
cycek zajebiscie poprawia odporność niemowalaka) i 30% tych co nie mogą
bez żonki spać w drugim pokoju?
>
> Będziesz musiał zatem ograniczyć zatrudnianie do osób bezdzietnych z
> gwarancją pozostania bezdzietnymi, którzy w dodatku na pewno nigdy nie
> "zabalują" wieczorem ani nie zachorują... ale niestety na pozytronowe
> humanoidalne roboty to będziesz musiał jeszcze dłuuuuuuuuugo czekać.
Brawo. Nie zatrudniam i nie będę zatrudniał. Jeszcze coś? Teraz pomyśl!
jakiś obrotny "Kaźik" z Twojej rodziny kupuje busa, 5 straganów jeździ
na wieś po warzywa i sprzedaje je na targowiskach. zatrudnia 5 osób. Jak
sam napiałeś raz na jakiś czas ktoś się rozchoruje, pójdzie na urlop -
jakoś się "pochwyta" A tu nagle 3 babki na macierzyński. Co teraz? nie
ma prawa zatrudnić nowych osób do handlu? Co jak mu ta kobitka wróci? MA
pecha i tyle. Sama historyjki z moich 5 wcześniejszych zdani nie umiała
wymyślić?
>> tu bym taki pewny nie był. tzn być może to nie sprawa pracodawcy, być
>> może niema prawa pytać ale jeśli zapyta: czy ma pani jamnika, osoba
>> właśnie zatrudniana powinna odpowiedzieć prawdę albo odmówić odpowiedzi.
>> jak bym to spokojnie podciągnął pod perfidne kłamstwo. Zatrudniać kogoś
>
> Gacie sobie podciągnij.
bo? bo brakło Ci argumentów? Jesteś pracodawcą. patrzysz z gabinetu a tu
facet przyjechał na rozmowę wstępną fajnym autem. tak przez przypadek
pytasz, normalnie jak człowiek człowieka. prawo jazdy pan ma? a gość
mówi - nie niemam. co robisz? zakaz pytania? zakaz myślenia po
kłamstwie? GDYBYM ja zatrudniał - upewniłbym się czy facet zrozumiał
pytanie i NIE dałbym pracy. Jak teraz kłamie - niech spada na drzewo.
MAsz inne zdanie? Napisz, jak Ci nic "w usta nie wkładam"
>
>> kto kłamie? Dziękuje, bezrobocie wysokie, znajdzie się ktoś inny.
>
> No, zwłaszcza w marketingu trzeba zatrudniać idealnie prawdomównych ;->
Ostatnio na grupie TV była sprawa: czy "ma możliwość nagrywania" znaczy
" da się wszystko nagrać" jak nie widzisz różnicy, to w istocie każdy
marketingowiec to kłamca
>
> Swoją szosą tego typu pytania powinny być prawnie zakazane w procesie
> rekrutacji - i nie byłoby problemu.
Tylko że to nie państwo daje prace, nie państwo ją odbiera. Państwo
natomiast nakłada durne regulacje, byle by wiekszość zagłosowała w
wyborach prawidłowo.
Wiesz na przykład jakie preferencje ma pracownik/ pracodawca
_niepełnosprawny_ podpisujący umowę o prace?
ToMsz
-
7. Data: 2012-03-11 06:43:20
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
>
> Prywatnie, to bym sie moze i nawet z Tobą zgodził, ale od strony
> prawnej taki powód jako podstawa zwolnienia z pracy nie przejdzie.
Więc do papierów pójdzie coś innego.
-
8. Data: 2012-03-11 06:47:29
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał
>
> Będziesz musiał zatem ograniczyć zatrudnianie do osób bezdzietnych z
> gwarancją pozostania bezdzietnymi, którzy w dodatku na pewno nigdy
> nie "zabalują" wieczorem ani nie zachorują... ale niestety na
> pozytronowe humanoidalne roboty to będziesz musiał jeszcze
> dłuuuuuuuuugo czekać.
Podobno mamy znaczne bezrobocie.
> Swoją szosą tego typu pytania powinny być prawnie zakazane w
> procesie rekrutacji - i nie byłoby problemu.
Na rynku pracy kobiety i tak mają pod górkę, każda tego typu regulacja
sprawę jeszcze pogorszy. W następnym kroku będziesz musiał
zaproponować zakaz pytania o płeć.
-
9. Data: 2012-03-11 15:10:35
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 11.03.2012 07:47, Alek pisze:
>> Swoją szosą tego typu pytania powinny być prawnie zakazane w procesie
>> rekrutacji - i nie byłoby problemu.
>
> Na rynku pracy kobiety i tak mają pod górkę, każda tego typu regulacja
> sprawę jeszcze pogorszy. W następnym kroku będziesz musiał zaproponować
> zakaz pytania o płeć.
Zasadniczo zakaz dyskryminacji ze względu na płeć obowiązuje.
-
10. Data: 2012-03-11 15:28:36
Temat: Re: Zatrudnienie kobiety w ciąży
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 10.03.2012 23:34, ToMasz pisze:
>> Taaak, człowiek ma np. wypadek (zwłaszcza przy pracy), a ty potem
>> jeszcze od niego żądasz zwrotu kosztów szkolenia...
> masz specyficzny sposób wkładania słów w usta rozmówców. Coś jakby
> człowiek na stanowisku, który nie znosi sprzeciwu, a rozmówce łatwiej
> jest ośmieszyć niż pokonać argumentem.
Kłamiesz.
> Wypadek przy pacy to bardzo specyficzny powód zwolnienia. Samo słowo
> wypadek, jak dla mnie, odsuwa na dalszy plan sprawy finansowe.
"Gdybym ja zatrudniał i musiał szkolić, zażądałbym zwrotu kasy za
szkolenia w *dowolnym* przypadku niemożności wykonywania pracy."
Zgadnij, czyją wypowiedź zacytowałem, kłamco.
A może masz jakiś kłopot ze zrozumieniem słowa "dowolny"?
>> Niezły z ciebie skurwysyn - nic dziwnego, że jak się pojawiasz w
>> okolicy, to ludzie zaczynają przeklinać, nawet przy dzieciach.
> jak juz pisałem wyżej. Nigdy nikogo nie zatrudniłem, sam jestem
> pracownikiem, ale mam wyobraźnie. Tu jej nie masz? Bo kultury napewno nie.
Nie będzie mnie kłamca o kulturze pouczał.
>>> postaw się jednak na miejscu pracodawcy.
>>> Skoro zatrudnia kogoś do wykonywania pracy, chce aby ta praca była
>>> wykonana i "Wisi mu" powód niewykonania. Teraz będzie musiał
>>> przeanalizować za i przeciw. czy lepiej poczekać ponad 6 miesięcy +
>>
>> Jakieś 6 miesięcy??
> moja żona od 4 miesiąca była na chorobowym, prawie 6 miesięcy
> macierzyński + zaległy urlop. ile razem? minimum tydzień, ale która
> kobieta na to pójdzie?
Od 4. miesiąca ciąży?? No to może twoja jakieś straszne chucherko (albo
obibok) i jeszcze ty jej przy dziecku w ogóle nie pomagałeś, więc
musiała tyle na urlopie siedzieć.
>>> zwolnienia na dziecko+ niewyspana matka, czy zwolnić i zatrudnić innego
>>
>> Równie dobrze zwolnienia "na dziecko" może brać i ojciec, a niewyspani z
>> reguły będą i ojciec, i matka.
> Wszyscy o tym wiedzą, nikt tak nie robi.
Może TY tak nie robisz. Ale ty to nie wszyscy.
> po co te słowa? aby udowodnić
Bo są prawdziwe. Co, niewygodna prawda? Twój problem!
> ze rozminąłem się z prawdą w 0.8% tatusiów na macierzyńskim (sztuczny
> cycek zajebiscie poprawia odporność niemowalaka) i 30% tych co nie mogą
Mam duże wątpliwości, czy w ogóle miałeś kiedyś żonę, nie wspominając o
żonie z dzieckiem... Można karmić naturalnym pokarmem bez obecności
matki - sposobów jest tyle i tak znane, że tylko kompletny ignorant w
dziedzinie opieki nad dzieckiem by o nich nie wiedział.
[ciach]
> sam napiałeś raz na jakiś czas ktoś się rozchoruje, pójdzie na urlop -
> jakoś się "pochwyta" A tu nagle 3 babki na macierzyński. Co teraz? nie
No tak, spisek - specjalnie się zmówią mieć dzieci jednocześnie...
> ma prawa zatrudnić nowych osób do handlu? Co jak mu ta kobitka wróci?
Ty nie masz nie tylko kultury, ale też tej swojej rzekomej wyobraźni. No
i oczywiście podstaw wiedzy. Zatrudnienia "na zastępstwo" nie są niczym
nowym ani rzadkim.
>>> tu bym taki pewny nie był. tzn być może to nie sprawa pracodawcy, być
>>> może niema prawa pytać ale jeśli zapyta: czy ma pani jamnika, osoba
>>> właśnie zatrudniana powinna odpowiedzieć prawdę albo odmówić odpowiedzi.
>>> jak bym to spokojnie podciągnął pod perfidne kłamstwo. Zatrudniać kogoś
>>
>> Gacie sobie podciągnij.
> bo? bo brakło Ci argumentów?
Nie. Swoje gacie możesz sobie podciągać. A nie cudze wypowiedzi.
[ciach reszta bredni]