-
Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.task.gda.pl!news.mm.pl!not-for-mail
From: "Nixe" <n...@f...peel>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Zakaz + "Nie dotyczy mieszkańców"
Date: Thu, 16 Feb 2006 19:28:32 +0100
Organization: Multimedia Polska sp. z o.o.
Lines: 115
Message-ID: <dt2g8h$2bvn$1@news.mm.pl>
References: <dso1ff$bn5$1@nemesis.news.tpi.pl> <dso2fr$ova$1@opal.icpnet.pl>
<dso2r6$bhu$1@atlantis.news.tpi.pl> <dso4q9$nld$1@atlantis.news.tpi.pl>
<a...@4...com>
<dso7m6$hei$1@inews.gazeta.pl>
<l...@4...com>
<dsq82v$iop$1@atlantis.news.tpi.pl> <dsqvsa$md4$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dss16i$1ksu$1@news.mm.pl> <dssbd4$oqu$2@atlantis.news.tpi.pl>
<dsumgg$h4u$1@news.mm.pl> <1exxpauy6fgmd$.1t0czz5xz1lz4.dlg@40tude.net>
<dt0326$21ub$1@news.mm.pl> <1pd04ablpr9kt.oyvhv9uvgc4h$.dlg@40tude.net>
<dt17mv$c7m$1@news.mm.pl> <1hepx86v62yt.3odwgr0xeq55$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-108-47.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.mm.pl 1140114513 77815 81.190.108.47 (16 Feb 2006 18:28:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 16 Feb 2006 18:28:33 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:367528
[ ukryj nagłówki ]W wiadomości <news:1hepx86v62yt.3odwgr0xeq55$.dlg@40tude.net>
Przemysław Bernat <p...@p...com> pisze:
> A od jakiego czasu jest już "stale"?
Pozwól, że przewrotnie "odpowiem" Ci tym samym pytaniem.
A wg Ciebie od jakiego czasu można mówić, że coś robi się "stale"?
> Nie mamy żadnego problemu. Prawo nie zna pojęcia "mieszkańca"
> wszelkie "Nie dotyczy mieszkańców" nie niesie żadnych skutków
> prawnych, bo "mieszkaniec" nie jest terminem prawnym.
Ale definicja tego słowa jest na tyle precyzyjna, że pozwala na odróżnienie
pojęcia "mieszkaniec" od pojęcia "gość".
>> Tak, bo samochód należy do mieszkańca bloku, który mieszka/parkuje
>> tam stale.
> Ale podpis pod znakiem odnosi się do "mieszkańców", a nie "samochodów
> należących do mieszkańców".
Naprawdę i tu masz wątpliwości, że chodzi o pojazdy mieszkańców?
A może uważasz, że istnieje coś takiego jak "zatrzymywanie się i parkowanie
mieszkańców"?
>> Dlaczego uważasz, że to jedynie chciwość czy zazdrość powoduje
>> mieszkańcami danego bloku, że stawiają sobie znak zakazujący
>> parkowania pojazdom nie należącym do mieszkańców? Naprawdę nie
>> rozumiesz istoty problemu?
> Uważam tak dlatego, że stawianie znaku nie mającego umocowania
> prawnego i bez możliwości egzekwowania jego przestrzegania wskazuje,
> że ten kto go postawił kierował się emocjami, a nie rozsądkiem.
Być może w niektórych przypadkach tak bywa, ale to nie jest przecież regułą.
"Dziwnym trafem" my (mieszkańcy naszego bloku ;-) nie mamy problemów z
egzekwowaniem zakazu parkowania osób obcych na naszym parkingu.
> W obecnym miejscu
> mieszkam dziesięć lat i nie mam "własnego" miejsca na parkingu przed
> blokiem. Wiecznie wrzeszczą na mnie jacyś powaleni sąsiedzi, że
> zajmuje "ich" miejsca parkingowe.
I tu faktycznie można powiedzieć, że Twoi sąsiedzi są powaleni, bo nie mają
ani krzty racji.
Jesteś mieszkańcem tego bloku od 10 lat i masz pełne prawo do parkowania w
tym miejscu.
> Oficjalnie może parkować kto ma
> ochotę, i tyle.
To zupełnie inna sytuacja.
U Was faktycznie nie ma żadnych podstaw ku temu, by można było mówić o
zakazach.
Nie ma formalnie postawionego znaku zakazu, a same gadki sąsiadów można
sobie spokojnie wsadzić wiadomo gdzie.
>> Może dlatego, że jest mało miejsc parkingowych i mieszkańcy bloków
>> (zwłaszcza w centrum) nie mają nawet gdzie postawić_własnych_aut.
> To niech sobie ogrodzą swój teren i załatwione.
Dlaczego uważasz, że muszą grodzić teren (tym bardziej, że często może być
to sprzeczne z zasadami bhp/ppoż i innymi takimi)? Czy sam znak informujący
o zakazie nie wystarcza myślącemu normalnie człowiekowi, że jeśli nie
mieszka w tym miejscu, to nie ma prawa do parkowania?
>>> Za złamanie zakazu zatrzymywania i postoju na prywatnym
>>> terenie policja nie wystawi nikomu mandatu.
>> Ale wyciąga przecież inne sankcje.
> Jakie? Możesz podać podstawę prawną?
A jakie sankcje wyciąga się w sytuacji, gdy ktoś na cudzym terenie prywatnym
robi coś bez zgody właściciela tego terenu i nie respektuje jego próśb i
gróźb o zaprzestanie?
>> Analogicznie - co może obchodzić państwową policję, że ktoś wszedł
>> sobie do obcego, prywatnego mieszkania i postanowił sobie tam
>> posiedzieć bez zgody właściciela.
> Czy mówiłem Ci, żebyś nie próbowała sprowadzić tego do wtargnięcia na
> prywatny teren? Mówiłem. To nie próbuj, bo to zupełnie co innego.
A czym to się różni od wjazdu na cudzy teren i braku chęci do opuszczenia
tego terenu?
>> I co z tego, że jest zgoda na wjazd, jeśli nie ma zgody na
>> parkowanie, a o złamaniu zakazu parkowania (a nie wjazdu) tu
>> rozmawiamy.
> Wjechał za zgodą właściciela
To samo można powiedzieć o osobie, która weszła do mieszkania za zgodą
właściciela.
> że nie zachowuje się zgodnie z życzeniem właściciela, to trudno.
I jeśli osoba owa zaczyna szykować się u mnie do spania, to też mogę
powiedzieć "no trudno", bo policja nie będzie w stanie nic w takiej sytuacji
zrobić?
> Właściciel ma pecha. To tak jakbyś kogoś wpuściła do mieszkania, a on
> nie chciał zdjąć kapelusza. Ciężko byłoby to uznać za włamanie :-)
Nietrafiona analogia.
Zaparkowanie pomimo braku zgody właściciela porównałabym szybciej do braku
chęci opuszczenia mojego mieszkania pomimo moich nalegań. I nie ma tu nic do
rzeczy, ze osobę tę wpuściłam wcześniej dobrowolnie. To nie oznacza, że
jestem skazana "dożywotnio" na jej obecność.
--
PozdrawiaM
Następne wpisy z tego wątku
- 16.02.06 18:36 R2r
- 16.02.06 18:34 Nixe
- 16.02.06 18:45 Nixe
- 16.02.06 18:51 R2r
- 16.02.06 18:53 R2r
- 16.02.06 19:07 R2r
- 16.02.06 19:15 R2r
- 16.02.06 19:11 Padre
- 16.02.06 19:36 poreba
- 16.02.06 20:07 Krystian Zaczyk
- 16.02.06 20:41 Przemysław Bernat
- 17.02.06 00:26 Rafał Święch
- 18.02.06 08:28 Artur M. Piwko
- 18.02.06 10:26 R2r
- 18.02.06 15:57 Kaja
Najnowsze wątki z tej grupy
- Lewy z Bicepsem: Być jak Cia?z?yn?ski
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- To kto tam będzie podpisywał kapitulację?
- nowe :)
- prawa swiadka
- Samobójstwo prokuratora w Nowym Sączu
- Re: W Rosji jak w Królestwie Saudów czyli skazywanie podwójnych obywateli (w tym USA)
- Inna cena końcowa
- Jestesmy ofiarami hejtu
- Disney+ i śmierć żony
- NIESŁUSZNIE SKAZANY NA 25 LAT. KOMPROMITACJA SĄDU, POLICJI I PROKURATURY
- Re: W Rosji jak w Królestwie Saudów czyli skazywanie podwójnych obywateli (w tym USA)
- Re: UK: Już 927 aresztowanych "suwerenów" [BBC]
- audyt obywatelski powalony na glebę
- Re: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Najnowsze wątki
- 2024-08-22 Lewy z Bicepsem: Być jak Cia?z?yn?ski
- 2024-08-22 Ile powinien trwać tydzień pracy?
- 2024-08-22 To kto tam będzie podpisywał kapitulację?
- 2024-08-21 nowe :)
- 2024-08-21 prawa swiadka
- 2024-08-20 Samobójstwo prokuratora w Nowym Sączu
- 2024-08-20 Re: W Rosji jak w Królestwie Saudów czyli skazywanie podwójnych obywateli (w tym USA)
- 2024-08-20 Inna cena końcowa
- 2024-08-19 Jestesmy ofiarami hejtu
- 2024-08-18 Disney+ i śmierć żony
- 2024-08-17 NIESŁUSZNIE SKAZANY NA 25 LAT. KOMPROMITACJA SĄDU, POLICJI I PROKURATURY
- 2024-08-15 Re: W Rosji jak w Królestwie Saudów czyli skazywanie podwójnych obywateli (w tym USA)
- 2024-08-14 Re: UK: Już 927 aresztowanych "suwerenów" [BBC]
- 2024-08-11 audyt obywatelski powalony na glebę
- 2024-08-07 Re: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?