> Czy już ktoś został uznany za sprawcę? Bo może zamiast kombinować ile kasy
> wyrwiecie od ubezpieczycieli, to należałoby zastanowić się za co naprawicie
> samochód? :-)

Ja nie oczekuje od grupy wydania decyzji/wyroku, tylko chcialbym
prosic o odpowiedz na konkretne pytania.

I to nie jest kombinowanie, tylko jak widzisz jak bliska Ci osoba
cierpi, to czlowiekowi swiat sie zalamuje. I watpie by tak naprawde
ewentualne odszkodowanie pokrylo wszystkie straty z tym zwiazane,
raczej chodzi o chocby czesciowe zlagodzenie tego.

Jeszcze jedno pytanie - czy jedna ze stron ma prawo do wgladu do
protokolu policyjnego i jesli tak to kiedy? Policja odmowila jego
udostepnienia mowiac, ze wglad do protokolu jest mozliwy dopiero w
sadzie. Wydaje mi sie to dziwne....