eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWyjacy autoalarm - w dzienRe: Wyjacy autoalarm - w dzien
  • Data: 2005-10-14 20:54:56
    Temat: Re: Wyjacy autoalarm - w dzien
    Od: flondra <s...@f...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek R... wrote:


    >>>nie podniecaj sie artykulem ktory nie ma zwiazku z sytuacja.
    >>>
    >>>cytuje z slownika jezyka polskiego pwn:
    >>>
    >>>Wybryk:
    >>
    >>
    >>O wybryku mowi kodeks.
    >
    >
    > masz na mysli kodeks wykroczen? i co to zmeinia? Podalem Ci definicje
    > wybryku


    definicje literacka, a nie prawna. Ale ktory debil te dwie rzeczy moze
    rozroznic?


    >
    >
    >
    >>>dostalbys nobla jakbys zamontowanie i nie wylaczenie (nie celowe) alarmu
    >>>pod wybryk podciagnal.
    >>
    >>
    >>Wystarczy ze wlasciciel ma kontrole nad alarmem i godzi sie na halasowanie
    >>innym.
    >
    >
    > wlasciciel moze nie moc w danym momencie wylaczyc alarmu,


    A czy moze przewidziec taka sytuacje? Czy ktos mu zamontowal ten alarm
    po kryjomu?


    > gdyby wlasciciel
    > byl w tym domu i mogl wylaczyc
    > a nie wylaczal wowczas mozna by to podciagnac pod wybryk.

    Mogl zamontowac czasowy alarm czy nie?


    >
    > To tak pacanie jak w kredytem, moc a nie chcec. Chciec a nie moc.
    > Dostrzegasz roznice?

    Nie, bo skutki ciaglego alarmu da sie przewidziec. Ba, da sie nim zapobiec.


    >
    >
    >>>Rozdwojenie jazni czy jak?
    >>>P.
    >>>
    >>
    >>
    >>Trzeba byc debilem na twoim poziomie zeby nie zauwazyc ze samo narazanie
    >>ludzi na halas jest nietaktem.
    >
    >
    >
    > trzeba byc debilem by nie wiedziec ze po to wlasnie sie alarm montuje by
    > zwroic uwage ludzi podczas wlamania


    wlamania, tak. Robala, na czujniku nie. A juz nie przez 3 dni z rzedu.



    >
    > >Narazanie, znaczy zamontowanie alarmu
    >
    >>ktory nie wylacza sie samoczynnie.
    >
    >
    > alarm samochodowy ktory sam ie wylacza, wlacza sie po jakims czasie
    > ponownie, nie wiem czy kolega szanowny wie.
    > Zwykle alarm w mieszkaniu, (tak bylo u mnie) jest telefonicznie polaczony z
    > pewnym sasiadem i jezeli wlasciciela
    > mieszkania nie ma to ta osoba jezlei ma mozliwosc sprawdza i wylacza alaram,
    > w tym wypadku nie mogla. Wybryk ?|
    > Jezeli tak to gratuluje.
    >

    I skoro nie bylo zbiegowiska przez 3 dni z rzedu, to znaczy ze zamiar
    wlasciciela alarmowania calej planety jest do d. Co przemawia za
    czasowym alarmem. Proste?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1