eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWścibski pracodawca › Re: Wścibski pracodawca
  • Data: 2004-07-28 17:02:26
    Temat: Re: Wścibski pracodawca
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > To nie jest wścibstwo lecz naturalne zastrzeżenie.
    > Powiem Ci jak było u mnie - na początku moi pracownicy mogli pracować
    > u mnie, potem sobie gdzieś dorabiać przez sieć, albo rozwijać swoją
    > twórczość. Co się po jakimś czasie okazało? Że Ci, którzy sobie
    > dorabiali lub
    > robili swoje to ich wydajność spadła prawie do zera. W każdym bądź
    > razie robili 3-4 razy wolniej niż Ci, którzy pracowali tylko u mnie a
    > potem balowali albo udzielali się rodzinnie. Dlaczego? Bo całe siły
    > trwonili
    > na fuchy lub swoje pomysły, na pracę brakowało już im imwencji, sił .
    > W pracy - odpoczywali. Stwierdziłem, że to jest do dupy i pd tego
    > czasu mają dwie możliwości:
    > 1. Pracować 12 godzin na dobę , potem robią sobie odpowiednio wolne na
    > swoje sprawy.
    > 2. Pracować 8 godzin i zero swojej twórczości, zero fuch po pracy itp.
    > Jeżeli kogoś przyłapię na nieuczciwości w tym względzie - a to w mojej
    > branży ZAWSZE wychodzi - natychmiast i bezapelacyjnie wylatuje.
    > Oczywiście mogą pracować jako kopacze rowów, kucharze, astronauci, czy
    > traktorzystki, ale pod żadnym pozorem przy komputerze.
    >
    > I w żadnym wypadku nie uważam tego za naruszenie praw osobistych.

    Chyba jeszcze zapomniałeś dopisać - i zarabiają u mnie nie małe pieniądze,
    które nie tylko pozwalają im ledwo wiązać koniec z końcem, ale także
    normalnie żyć i funkcjonować ?
    Wybacz, ale wyznacznikiem wierności firmie jest płaca pracowników. Im więcej
    pracownik będzie zarabiał, tym będzie wierniejszy i tym rzadziej będzie
    oglądał się za prywatnymi fuchami, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie
    będzie mu się to opłacało.
    Jednak w wielu przypadkach ludzi szukających dochodów poza pracą najemną
    jest konieczność i chęć przeżycia i spłacania zaciągniętych kredytów, która
    zmusza ich do szukania większych zarobków niż te 500 czy 600zł, które
    dostaną miesięcznie od wspaniałego pracodawcy.
    Wolny rynek = Wolnoamerykanka.
    A co do pracy przy komputerze - hmmmm......? Czy nie uważasz, że lekko
    przesadzasz ? Przecież praca przy komputerze nie jest równa pracy przy
    komputerze. Jeden wykorzystuje go do grafiki, a ktoś inny do handlu. Dlatego
    nie rozumiem twojego podejścia.
    Przecież to są twoi pracownicy, a nie twoi niewolnicy, którym Ty - ich pan i
    władca wytyczasz co oni mogą a czego nie mogą robić w wolnym czasie.
    Rozumiem, że pracodawca żąda uczciwości w zakresie obowiązków, które mają ci
    pracownicy, ale w pozostałym zakresie to wara pracodawcy do tego co kto robi
    po pracy. Jedną i niepodważalną miarą pracownika powinna być jego praca,
    zaangażowanie i sumienność, a nie to co on po godzinach robi.

    --
    Jacek "Plumpi"
    p...@w...pl
    Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1