eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWłaściwe postępowanie wobec komucha › Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
  • Data: 2009-12-21 12:20:27
    Temat: Re: Właściwe postępowanie wobec komucha
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    > Liwiusz pisze:
    >> Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>> Witam,
    >>>
    >>> znajomy dostał mandat w autobusie za niemanie biletu, choć bilet miał.
    >>> Wg Kontrolera(tm) za długo go szukał po kieszeniach i na pewno to ktoś
    >>> mu podał ze współpasażerów. Teraz już zapewne przesrane, ale jakie
    >>> powinno być poprawne prawnie zachowanie w takiej sytuacji? Niepodpisanie
    >>> mandatu? Czy to coś zmienia?
    >>
    >> Prawidłowym postępowaniem jest:
    >>
    >> 1/ Złożenie reklamacji u przewoźnika
    >> a jeśli to nie pomoże
    >> 2/ złożenie sprzeciwu w przypadku otrzymania nakazu zapłaty i
    >> udowodnienie, że bilet się posiadało.
    >
    > Ale bilet nie jest imienny. Więc nie można udowodnić, że się bilet
    > posiadało.

    To już oceni sąd.

    >
    >> Podpisanie "wezwania do zapłaty" (bo nie jest to mandat) nie wyłącza
    >> możliwości dokonania obydwu powyższych czynności.
    >
    > A już w trakcie zdarzenia, jakie było poprawne działanie?


    Okazać bilet. W naszej sytuacji mamy:

    1. Kontrola - pasażer szuka biletu
    2. W międzyczasie daje swoje dane lub dowód (po co?) - i nadal szuka biletu
    3. Podpisuje wezwanie do zapłaty (po co?)- i nadal szuka biletu
    4. Po skończeniu kontroli - bilet się cudownie znajduje.

    Na miejscu sądu nie uwierzyłbym w to :)

    Jeśli pasażer faktycznie miałby bilet, to:

    1. Kontrola - pasażer szuka biletu
    2. Nie podajemy danych - szukamy biletu
    3. Niech wzywają policję - my nadal szukamy biletu
    4. I go w końcu znajdujemy.

    Jak nie znajdujemy, to znaczy że nie mamy. Trudno. Zgubienie biletu jest
    pechem, który rodzi pewne konsekwencje.

    Po namyśle muszę zatem stwierdzić, że możliwość obalenia tezy o braku
    posiadania biletu jest mocno wątpliwa. Ponadto samo posiadanie biletu to
    za mało, trzeba go okazać przy kontroli. Jak wynika z opisu, kanary nie
    napadły na pasażera i nie dały mu czasu na wyciągnięcie biletu. Czas
    był. Biletu nie było. Kara jest zasadna.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1