eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWiarygodność biegłychRe: Wiarygodność biegłych
  • Data: 2023-07-07 01:23:14
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2023-07-06, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 07.07.2023 o 00:48, Marcin Debowski pisze:
    >> https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/warszawa-wypa
    dek-na-jagiellonskiej-na-torach-zginal-czterolatek-a
    kt-oskarzenia-dla-motorniczego-7205384
    >> https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/8
    747702,prokuratura-motorniczy-wypadek-tramwaj-smierc
    .html
    >>
    >> Zupełnie inaczej położone są akcenty. To nie chodzi o to, że miał jakąś
    >> super widoczność na tylne drzwi, a że generalnie zajmował się wszystkim
    >> tylko nie prowadzeniem i bezpieczeństwem pasażerów.
    >>
    >> Co do samej widoczności to nie wiem, ile tam jest tego martwego pola?
    >> Skoro wlókł dzieciaka to dzieciak musiał być praktycznie cały poza
    >> tramwajem. Mogło wyjść z jakiś eksperymentów procesowych, że powinien
    >> był go widzieć.
    >
    > Kluczowym wydaje mi się tu ten fragment:
    >
    > "I przypomniała, że zgodnie z instrukcją dla pracowników Tramwajów
    > Warszawskich motorniczym zabrania się podczas jazdy używania telefonów
    > komórkowych, w tym używania słuchawek i zestawów głośnomówiących. -
    > Ponadto motorniczy może ruszyć z przystanku po upewnieniu się, że
    > wszystkie drzwi są całkowicie zamknięte oraz że ruszenie nie spowoduje
    > zagrożenia dla pasażerów znajdujących się na przystanku - powiedziała
    > Katarzyna Skrzeczkowska."
    >
    > Wygląda na to, że po pierwsze nie upewnił się, że drzwi są zamknięte, a
    > to pewnie jest jakaś kontrolka, a nie osobista obserwacja w lusterku
    > drzwi. Po drugie w ocenie biegłego powinien nieprzytrzaśnięte dziecko
    > widzieć. Pewnie top zbadali i ono wystawało poza obrys tramwaju.

    Nie wiem jak tam ten czujnik zamkniętych drzwi działa, ale pewnie
    możliwa jest sytuacja, że sygnalizuje zamknięcie, a ktoś jest
    przytrzaśnięty fragmentem ubrania. Zakładam, że jakby sygnał pokazywał,
    że drzwi są otwarte, to by to wypunktowali.

    Z drugiej strony to był sierpień, więc w grę by wchodziło raczej
    złapanie za spodnie, niż np. za jakąś kurtkę. Jakby go złapało za rękę,
    to chyba nie skończyłoby się to tak tragicznie. Te drzwi mają tak mocny
    chwyt, że utrzyma ciężar czterolatka na samym ubraniu?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1