eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWiara czy niewiara? › Re: Wiara czy niewiara?
  • Data: 2009-06-08 18:58:10
    Temat: Re: Wiara czy niewiara?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "SzalonyKapelusznik" <s...@g...com> napisał w
    wiadomości
    news:b636e4e3-0da4-4d78-b150-efe238327390@d31g2000vb
    m.googlegroups.com...

    > Niektorzy nie chca zeby ich dzieci byly indoktrynowane na lekcach
    > wychowania seksualnego a niektorzy nie chca zeby byly indoktrynowane
    > przez facetow w sukienkach.

    I jestem w stanie jak najbardziej zaakceptować Twój punkt widzenia. Z tym,
    że w praktyce doznajemy pewnych ograniczeń wynikających takich, a nie
    innych przepisów prawa. W mojej ocenie sądowemu zakazowi w takiej postaci,
    w jakiej postulujecie stoi na przeszkodzie zapis art. 5 Konkordatu, który
    brzmi: "Przestrzegając prawa do wolności religijnej, Państwo zapewnia
    Kościołowi Katolickiemu, bez względu na obrządek, swobodne i publiczne
    pełnienie jego misji, łącznie z wykonywaniem jurysdykcji oraz zarządzaniem
    i administrowaniem jego sprawami na podstawie prawa kanonicznego." Kościół
    zawsze będzie podnosił, że nauczanie wiernych (a więc i dzieci) stanowi
    jego misję. Przeciwny dowód uważam za trudny do przeprowadzenia. Zwłaszcza
    w Polsce, gdzie z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że orzekać
    będzie osoba wyznania katolickiego.

    Zakładając, że przynależność dziecka do jakiegokolwiek kościoła uznamy za
    sprawę istotną, to stosownie do art. 97§1 kro decyzje tę powinni podjąć
    rodzice wspólnie, a w razie braku porozumienia sąd rodzinny. Ewentualne
    zakazy czy nakazy ze strony sadu musiałyby wynikać z art. 109 kro, a tam
    mowa o "zagrożeniu dobra dziecka", co automatycznie wraca nas do
    poprzedniego akapitu i narzuca konieczność wykazania naruszenia prawnie
    chronionych interesów dziecka.

    Stanowisko Kościoła Katolickiego w powyższej materii - moim zdaniem -
    reprezentują zapisy Prawa Kanonicznego, które są cokolwiek sprzeczne w tej
    dziedzinie z kro. Z zapisu kan. 868 wynika, że do "godziwego" ochrzczenia
    dziecka wystarczy zgoda jednego z rodziców, opiekuna, a w razie
    niebezpieczeństwa śmierci dziecka, zgoda taka nie jest w ogóle potrzebna. W
    wypadku pozostałych sakramentów prawo kościelne odwołuje się już do woli
    samego wiernego. Wobec zapisów konkordatu o uznaniu przez RP prawa
    kanonicznego, czy nam się to podoba, czy nie, to taki mamy obowiązujący w
    Polsce stan prawny. A zatem wygląda na to, ze Kościół nie uważa decyzji o
    chrzcie za "sprawę istotną" z punktu widzenia prawa cywilnego. Pewnie można
    by niezły doktorat teraz prasnąć na ten temat, ale nie czuję się na siłach.

    Prywatnie uważam, że zawsze przenoszenie zagadnień wiary na prawo świeckie
    powoduje wiele złego. Tego się nie da w żaden sposób powiązać zgodnie z
    wolą wszystkich - bo nie ma tu jednomyślności - a jak wszystkich nie
    zadowolimy, to zawsze ktoś będzie stał na stanowisku, ze narzucono mu w tej
    delikatnej materii wolę większości, co narusza jego prawa. I trudno takim
    osobom odmówić racji.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1