eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWiara czy niewiara? › Re: Wiara czy niewiara?
  • Data: 2009-06-08 18:17:44
    Temat: Re: Wiara czy niewiara?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Piotr" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:h0j6kc$hbm$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > Żadnego ślubu nie było, zbliża się cywilny (czyli zabezpieczenie
    > interesów dziecka)- ale termin w sytuacji coraz większych naprężeń
    > zaczyna się oddalać, o kościelnym (zabezpieczenie interesów KK) nie ma
    > jakiejkolwiek dyskusji.

    Odnoszę wrażenie, że po drodze gdzieś zapomnieliście, że dziecko, to jednak
    żywy człowiek. Zanim się go powoła do życia warto przemyśleć pewne kwestie,
    bo później rzecz może być trudna do unormowania, bowiem dochodzą emocje.

    > Problem jest w czym innym. Matka dziecka, dopóki dziecka nie było na
    > świecie, robiła wrażenie, że kościół jej "zwisa i powiewa". Jak dziecko
    > się pojawiło, pojawiło się ciśnienie na chrzest.

    Pytanie zatem, czy owo ciśnienie pochodziło od matki, a nie do kogoś z jej
    rodziny czy otoczenia mającego na nią wpływ.

    > Niewierzący zrobił ukłon w stronę światopoglądu matki i jednym słowem
    > otworzył furtkę na indoktrynację, o której już przebąkuje rodzina matki
    > dziecka.

    O widzisz, czyli rodzina, a nie matka. Zapomniałeś, że człowiek nie żyje
    sam na świecie. Poza tym nadal tej indokrynacji jakoś nie widzę.

    > Z resztą, czy jego niezgoda cokolwiek by znaczyła, gdyby np: matka
    > ochrzciła dziecko pod dłuższą nieobecność ojca dziecka. Jak się
    > dowiedziałem, chrztu odkręcić się nie da. Niewierzącego polskie prawo,
    > jak widać, nie obroni. Poza tym, do momentu urodzin rodzina matki nie
    > ujawniała jakichkolwiek ruchów w temacie wiary. W życie młodych
    > kompletnie się nie wtrącali. W tej chwili - dziecko ma 9 m-cy, nawet
    > jeszcze nie chodzi, a już zaczyna się dyskusja na temat komunii.

    Do komunii to jednak macie kilka ladnych lat. Któż wie, jakie będą wóczas
    Twoje poglądy. Czy warto teraz z tym walczyć?

    > Czy polskie sądy w ogóle zajmowały jakieś stanowisko w tym temacie, np:
    > nakaz powstrzymania się od działań religijnych ze strony wierzącej aż do
    > osiągnięcia przez dziecko określonego wieku. Obawiam się, że Polska to
    > nie USA.


    Też się tego obawiam. Trzeba by było dowieść, że dzialania takie są
    szkodliwe dla dziecka. W dowód przeciwny najpewniej zaangażowała by sie nei
    tylko wierząca cześć rodziny, ale i Kościół oarz szereg innch "sił". Szanse
    zwycięstwa oceniam na znikome.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1