W dniu 20.09.2021 o 17:32, J.F pisze:
> A co tu niby jeden trup zmieni?

O ile dobrze ogarniam, to już mamy znalezione cztery trupy.
>
> Moze jak ich bedzie jeszcze trochę, to im naślesz jakiegoś Komisarza
> d/s Uchodzcow, który sankcje zaproponuje za nieprzestrzeganie praw
> migrantow, a moze jeszcze miedzynarodowa pomoc finansowa.

Polska ich praw przestrzega. To, że dziennikarze czytają wybiórczo
Konwencję i na siłę kręcą aferę tego faktu nie zmienia. Idzie zima i jak
Białoruś będzie pompować do siebie "uchodźców", a Unia Europejska
przyblokuje granicę, to niestety ofiar może być znacznie więcej. Już
teraz bez odpowiedniego sprzętu i umiejętności przetrwanie nocy w lesie
może być problemem, a cieplej nie będzie.
>
> Ale do tego, to musza umierac po ich stronie granicy, nie po naszej.
> Bo jeszcze nam ktos nasle :-)

Gdyby to były osoby legalnie w Polsce przebywające, to byłby to problem
Polski. W opisanym stanie rzeczy mamy sytuację, w której białoruskie
służby specjalne realizują operacje specjalną polegająca na przerzucie
za pieniądze ludzi przez granicę. Nie wiem - przykładowo - na ile
wszelkiej maści działacze zdają sobie z tego sprawę oraz ze swojej roli
w całej tej sprawie. Bez wątpienia jest to problem ludzkości, ale nie
widzę powodu, by obarczać nim naszą Straż Graniczną.

Ten odcinek naszej granicy po prostu sprzyjał nielegalnemu
przekraczaniu. Nie wiem, na ile to zjawisko było problemem wcześniej,
ale wydaje mi się, że pewnie takie nielegalne przekroczenia były na tyle
łatwe w realizacji, że Białorusini uznali, że da się na tym zarobić. Aż
tu nagle nasza Straż Graniczna przyblokowała ten nielegalny od samego
początku proceder.

Wydaje mi się, że teraz Białoruś ma po prostu "nóż na gardle", bo z
jednej strony taki przywóz ludzi wymaga pewnie zaplanowania i
zorganizowania i oni mają "w drodze" cały szereg "uchodźców", których
zapewnili, że za odpowiednią opłatą znajdą się w Niemczech. Aż tu nagle
powstał problem. Białorusini na siłę próbują za pośrednictwem mediów
przekonać społeczność, że to zamknięcie granicy jest problemem,
zapominając, że problemem jest zorganizowanie nielegalnego przekraczania
granicy przez służby tego kraju, a reszta skutkiem tego.




--
Robert Tomasik