eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUznanie ojcostwa › Re: Uznanie ojcostwa
  • Data: 2008-11-18 07:23:51
    Temat: Re: Uznanie ojcostwa
    Od: "Gan" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Ola" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:32e5.00000848.49222844@newsgate.onet.pl...
    > Witam! Jestem w dość trudnej i zagmatchwanej sytuacji ale postaram się
    > wszystko
    > jasno wyjaśnić.
    > A więc tak z ojcem dziecka byłam 2 lata - były to lata w łzach i
    > cierpieniu -
    > kochałam ślepo, ale on niestety mnie okłamywał na każdym kroku. Przez
    > jakiś czas
    > mieszkaliśmy razem w UK... Wyjechałam do domu na początku września
    > ubiegłego
    > roku - po tym jak przyszedł pijany do domu i wyrzucił mnie z domu bo
    > koledzy się
    > dla niego liczyli(dosłownie). Wróciłam do polski zaczęłam sobie wszystko
    > układać, a on wrócił zaczął mnie przepraszać i mówił ze mnie kocha ze
    > będzie
    > dobrze i wróciliśmy do siebie. On został w Polsce na stałe i wtedy -
    > dokładnie
    > rok temu zaszłam w ciąże. Niestety ciąża była od początku zagrożona. W
    > styczniu
    > tego roku(pod koniec) będąc w 12 tyg ciąży - wyprowadziłam się od niego,
    > zaczęło
    > mi się wszystko przypominać(wszystko co wyrządził mi wcześniej), miałam
    > depresje
    > i wróciłam do rodziców, ale prosiłam go żeby poczekał, że go kocham ale
    > nie wiem
    > co się ze mną dzieje, musiałam odpocząć, a on w tym czasie znalazł sobie
    > przyjaciółkę - kochankę... Gdy ja odezwałam się po 3 tygodniach do niego,
    > powiedział ze wraca do uk, szykować dla nas miejsce bo tam lepszze
    > zycie...
    > niestety, pozniej okazalo sie, ze szykowal miejsce ale nie dla nas tylko
    > dla
    > jego nowej kobiety... od kad wyjechal spowrotem do uk, zaczal szukac
    > pretekstu
    > do klotni, robil jakies dziwne wywody, czesto odrzucal rozmowy nie
    > odpowiadal na
    > smsy... w kwietniu w 24 tc - zaczelam krwawic dostalam skurczy,
    > wyladowalam w
    > szpitalu, bylam zalamana psychicznie - bo on traktowal mnie coraz gorzej,
    > a gdy
    > powiedzialam mu ze jestem w szpitalu, zamiast chociaz na chwile sprobowac
    > zeby
    > bylo lepiej,powiedzial mi przez telefon ze mnie nie kocha, ze ma mnie dosc
    > i ze
    > nie interesujemy go ja wtedy sie zalamalam ale z drugiej strony staralam
    > sie
    > jakos trzymac, bo dziecko bylo dla mnie najwazniejsze, potem - okazalo sie
    > ze w
    > czasie kiedy ja lezalam w szpitalu, wsystkim w pracy powiedzial ze jedzie
    > do
    > mnie, a tak naprawde byl w polsce, ale z kochanka na weselu....W maju
    > powiedzial
    > mi o wszystkim przeszlam kolejne zalamanie przez tydzien wogole nie spalam
    > non
    > stop plakalam staralam sie mu wybaczyc ale nie potrafilam, probowalam,
    > dalam
    > kolejna - ostatnia szanse...kilka dni przed porodem perfidnie mnie
    > oklamal...prosto w oczy powiedzialam dosc mojej naiwnosci nie uznalam go
    > jako
    > ojca nie jest wpisany w akta... on teraz mi grozi
    > ze zabierze mi dziecko - on jest tam w uk - nie chce jego pieniedzy, ale
    > on
    > przelewa mi co miesiac jakies pieniadze... dodam ze niestety, sa skutki
    > moich
    > stresow w ciazy...dziecko mialo niedotlenienie, ma obnizone napiecie
    > miesniowe i
    > czesciowo opozniony rozwoj ... czy sąd uzna go jako ojca bez mojej zgody?
    > nie chce jego pieniedzy... chce zeby dal nam spokoj...dosc sie
    > wycierpielismy
    > dodam ze jestem czysta - nikogo nie mialam - a on byl moim jedynym
    > mezczyzna
    > ja aktualnie przebywam na macierzynskim i studiuje zaocznie... jak
    > przyjezdza do
    > polski to pozwalam mu widywać się z dzieckiem... Tylko czy sąd może mu dać
    > prawa
    > bez mojej zgody? Dość nam krzywdy zrobił...
    >
    > i mam prośbę jakbyś się jeszcze dowiedział co mam robić - tzn czy odsyłać
    > mu to
    > co przeleje i czy wogóle z nim rozmawiać i czy pozwalac mu przychodzic
    > teraz?
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

    No przeciez jest biologicznym ojcem. Wasze relacje nie maja tu za wiele do
    rzeczy...
    Co do pieniedzy - jasne, ze bierz, postaraj sie tez o zasadzenie alimentow.
    Skoro teraz nie potrzebujesz to wplacaj na lokate dla dziecka - nie wiadomo
    jakiej opieki bedzie potrzebowac.
    G.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1