Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *MAYDAY* wypowiedziała te
słowa:

>> Oczywista bzdura, zakaz konkurencji może odnosić się wyłącznie do
>> zakresu czynności _konkretnego_ pracownika i wynikać z zajmowanego
>> przezeń stanowiska, itd.
>
> no tak jest napisane w umowie którą dostałem.

Jeśli pracodawca rozumie to w ten sposób, że jesteś związany umową o
zakazie w zakresie wynikającym z obecnego zakresu obowiązków to
wszystko jest OK. Ale jeśli miałbyś np. jako geodeta odpowiadać za
sprawy informatyczne - to jest to bzdet.

>> Powinieneś rozważyć czy zamierzasz prowadzić działalność
>> konkurencyjną w tak szerokim tego słowa znaczeniu - jeśli nie, nie
>> widzę problemów. Zawsze będziesz mógł zwrócić się do sądu o
>> rozstrzygnięcie sporu.
>
> wg tej umowy to nawet przygotowanie terenu pod budowę można uznac za
> nariszenie konkurencji. Czyli jak ktoś mnie poprosi o to i wezmę za to
> pieniądze to złamię umowę. Różnie w życiu bywa, dzisiaj  robię to
> kiedy indziej inne rzeczy. Czasami też zajmuję się składaniem
> komputerów, doradztwem, w wolnych chwilach, wg umowy to podlega
> zakazowi.

No i właśnie takie rozumowanie jest nieprawidłowe i w tym zakresie umowa
na pewno Ciebie nie wiąże.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
||| JID:o...@j...org ||| listel: moj_nick (at) post (dot) pl |||
||| GPG:0xC7C0112A ||| http://olgierd.wordpress.com