eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTo do Ciebie złodzieju! › Re: To do Ciebie złodzieju!
  • Data: 2003-12-04 16:41:12
    Temat: Re: To do Ciebie złodzieju!
    Od: Kuba <k...@t...jest.tylko.po.to.ze.cos.tu.musi.byc> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    mich wrote:

    > Z czystej ciekawosci - w jaki sposob ma zdobywac wiedze np. student
    > informatyki? Chyba nie powiesz, ze wszystkiego nauczy go szkola. Zatem skad
    > ma brac specjalistyczne programy, ktorych znajomosci bedzie pozniej wymagal
    > pracodawca?*

    IMHO olbrzymie łatwość uzyskiwania nielegalnego oprogramowania oraz
    praktycznie powszechne przyzwolenie na takie praktyki jest przyczyną
    żenująco niskiego poziomu wiedzy wielu osób mieniących się mianem
    "informatyków" czy "administratorów". Oczywiście są specjaliści w tej
    dziedzinie i przed wiedzą wielu osób chylę faktycznie czoła.

    Mimo, że informatyka jest nauką techniczną, inżynierską to w wielu
    miejscach zajmują się tym ludzie którzy przypadkowi, nie mający
    kierunkowego wykształcenia itp. Nie twierdzę, że każdy informatyk
    musi legitymować się odpowiednim dyplomem, ale czy chcielibyście
    aby most na rzece, biurowiec w którym pracujecie, czy instalację
    elektryczną w Waszym domu projektował np. filolog niemiecki?
    A może chętnie poszlibyście do lekarza, który po 5 latach pracy
    jako np. księgowy przeczytał książkę o chirurgii i powiedział
    sobie "to jest to", i w tej chwili zapoznaje się radośnie z
    anatomią człowieka podczas wykonywanych operacji. A że większość
    pacjentów umiera? Cóż, pewnie kiedyś się uda.

    A w światku komputerowym? W ręce osób niekompetentnych przekazuje
    się zarządznie danymi od których zależy być albo nie być firmy,
    a czasem nawet i dużej instytucji.

    Skąd się to bierze? Ano stąd, że na pirackim oprogramowaniu możemy
    nauczyć się nieco i potem "sprawiać wrażenie".
    Zniknęły dane? Oczywiście ściągamy piracki soft narządziowy
    do odzyskiwania i jest OK, dalej możemy grać w QUAKE.
    Potrzeba robić kopie zapasowe? Google+backup i mamy odpowiednie
    narzędzie. Hmmm komercyjne....cóż cracków nie brak, a jak firma
    bogata to mówimy do Szefa: trzeba kupić bo jak nie to hoho...
    A że można to załatwić własnym skryptem? "A co to jest"??
    Na własne oczy widziałem kiedyś administratora serwera u sporego
    providera który nie potrafił posługiwać się PERL-em, ale
    oczywiście wrażenie sprawiał: "freebsd rulez" "windows shit"
    Dobrze że nie jest już tam administratorem.

    Budowy mostu, czy sztuki lekarskiej nie nauczymy się samodzilnie.
    Potrzebne są do tego narządzia i warunki za któere trzeba zapłacić,
    których się nie da skopiować. Co więcej nikt nie dopuści do chorych
    lekarza samouka, czy architekta bez uprawnień, a "informatyka" owszem,
    owszem.

    A tak, instalujemy sobie na raz Windowsa, 98 bo do gier, 2000 bo fajny,
    XP bo "trendy", Linuxa bo "rulez", dokładamy MSSQL, Oracle, Office,
    Corele, Photoshopy i już w CV piszemy jacy to jesteśmy wszechstronni.
    Że znajomość każdej z aplikacji czy systemu jest boleśnie płytka
    to inna sprawa.
    Jeśli za oprogramowanie bym zapłacił, wyciskał bym z niego wszystko
    dużo się prz tym ucząc. A co by było do drogiego, specjalistycznego
    oprogramowania dostęp bym miał jedynie na uczelni lub za jej zgodą,
    i do tego pod kierunkiem fachowców? Myślę że liczba "specjalistów"
    by radykalnie spadła.

    K.









Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1