Tak się złożyło,że *Joanna Bałuszek*
<ZDgFa.127569$lL2.1190034@news.chello.at> Tue, 10 Jun 2003 08:27:37 GMT
napisał/a:

> hmmm no w sumie to ma racje... mi sie juz dwa razy zdarzylo ze przychodzac
> na wybory w niedziele wieczorem ktos sie juz za mnie podpisal i
> zaglosowal... zeby bylo smieszniej w obu przypadkach bez problemu otrzymalam
> karty do glosowania i podpisalam sie gdzies (np. na marginesie). Albo moj
> okrag jest jakis "lepszy" albo standardowo nalezy zalozyc jakis 5% blad :O.

Może jakiejś staruszcze omsknęła się ręka i podpis jej wypadł w Twoim
polu.Komisja wydająca karty do głosowania jest od tego,żeby czuwać i
wskazywać,gdzie ktoś ma się podpisać.Pewnie wszystko było w porządku,bo
nie starali się tego zatuszować,a jakiejś babci,czy dziadkowi może
zadrżeć ręka.

--
Pozdrowienia,
Kaja
GG 2390422