eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamieciona › Re: Sprawa zamieciona
  • Data: 2020-09-18 09:02:21
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:Q%T8H.777390$E...@f...ams1...
    On 2020-09-17, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 17.09.2020 o 21:24, Kviat pisze:
    >> A u niego jest tak:
    >>> - Podaj podstawę prawną, że muszę wydać AED
    >>> - Art. 162 KK
    >>> - "Ale podasz jakąś podstawę prawną albo uzasadnienie tego
    >>> stanowiska?"
    >> ...
    >> 1) Ratownik miał podstawy sądzić, że pomoc jest udzielana. Nie jest
    >> ratownikiem systemowym zobowiązanym do niesienia wszystkim wokół
    >> pomocy,
    >> toteż nie miał obowiązku iść w tej sytuacji - vide kolejne artykuły
    >> w
    >> ulubionym przez Ciebie artykule 162 kk.

    >Jak ktoś do niego przyszedł i poprosił o pomoc to nie wygląda aby
    >konieczna pomoc była udzielana.

    Poprosil o pomoc czy AED ?
    Bo jesli AED ... to najwyrazniej pomoc byla udzielana ..

    >> 2) Przedstawiona przez kobietę sytuacja, że ofiara jest przytomna
    >> sugerowała brak niezwłocznej konieczność użycia AED - oczywiście
    >> wiemy,
    >> że później sytuacja się zmieniła, ale ratownik mógł sądzić, że w
    >> najbliższym czasie dotrze karetka pogotowia.

    >Ona zdaje się mówiła, że jest w tej chwili przytomna ale traci
    >przytomoność, czyli istniało zagrożenie, że odjedzie.

    >> 3) Ratownik miał szczególny obowiązek chronienia bezpieczeństwa
    >> osób na
    >> basenie, zatem nie mógł sam iść i tego zweryfikować - obowiązku
    >> zresztą
    >> również - vide pkt. 1. Konieczne było zastępstwo.

    >Ratownik miał na basenie inne osoby, które mogły sprawowac pieczę.

    Mial, nie mial - trudno powiedziec. Powinien miec, chocby na potrzebe
    wizyty w toalecie, ale moze wlasnie byla zajeta.

    >Powinien albo bezwłocznie sam pójść zweryfikować, albo kogoś posłać,
    >równie bezwłocznie.

    A proponowalem najprostsze rozwiazanie - wniesc chorego na teren
    basenu, i niech sie juz ratownik, dyrektor i kasjerka martwią :)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1