eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSpotkanie samochodu z rowerzystą na przejściu dla pieszych › Re: Spotkanie samochodu z rowerzystą na przejściu dla pieszych
  • Data: 2006-05-10 22:06:13
    Temat: Re: Spotkanie samochodu z rowerzystą na przejściu dla pieszych
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marcin Żyła wrote:

    > Ja takiego magika rowerzyste z czystym sumieniem przyciskam do
    > krawężnika np wtedy, gdy ten wjezdza pomiedzy stojące na światłach
    > samochody,

    To legalne.

    > i niestety wymaga później magicznego odstępu 1m...

    Peawo wymaga.

    > Sam wjechał, sam nich sobie szuka bezpiecznj odległości. Zachowuje tyle

    Bo jaśnie pan kierofca musi strasznie pędzić do utknięcia w następnym
    zatorze/korku?

    > odległości, żebym nie wpadł na auto po lewej. Reszta problemem pedalarza.

    Twój problem. Jak ktoś cyknie zdjęcie i zrobi uprzejmy donos. I módl
    się, żeby rowerzysta nie przerwócił się i nie miał "rozstroju organizmu"
    trwającego dłużej niż ustawowe 7 dni - pan prokurator chętnie zajmie się
    jaśnie panem kierofcą, który sobie z czystym(?) 'sumieniem' "przyciskał"
    kogoś do krawężnika.

    > Tak samo jak mam przed sobą innego magika, co to przez trzy pasy na ukos
    > śmiga,

    Zakładając, że nie wymusi pierwszeństwa - ma pełne prawo. Jeśli wymusi
    pierwszeństwo - co za różnica, czy to trzy pasy, czy jeden, i czy rower,
    czy samochód?

    > skręca z chodnika na jezdnie,

    No popatrz. A sam jak włączasz się do ruchu z zaparkowania przy jezdni?
    Teleportacją?

    Ponownie: jeśli wymusił - czepiaj się wymuszenia. Jeśli nie wymusił -
    czep się tramwaja.

    > po przejściu ciągnie ze 40km/h..

    Po przejściu to akurat nie ma znaczenia, ile 'ciągnie'. A jak jest to
    nie przejście a przejazd (dla kierofców zupełnie nierozróżnialne) to
    jeszcze ma do tego prawo.

    > tutaj nie ma litości. Nie widze takiego, i wcześniej czy później sam sie

    Znaczy się robisz za Sędziego Zgreda? Może od razu zacznij strzelać?

    > taki pedalarz nauczy, że jak auto ma te 15-20 x więcej masy niż on, to
    > nie podskocze sobie na krawężnik, ani nie zrobie slalomu między pieszymi.

    Od pilnowania przestrzegania prawa są odpowiednie instytucje. A nie
    jakiś cholerny zapuszkowany Rambo, który sobie "nu pagadi!" pod nosem
    powtarza.

    > A jeżeli ktoś zobaczy pedalarza sygnalizującego zamiar skrętu... no to w
    > totka niech gra.

    To samo się odnosi do puszkarzy.

    > Tak samo rower z lusterkiem etc... nie nasi pedalarze
    > są ponad to. Ja mam prawo bo mam rower.

    Lusterka są obowiązkowe dla roweru? Nawet jak się nie posiada
    usztywnionego karku?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1