On Tue, 27 May 2008, Marcin Debowski wrote:

> Oj chyba nie. Ja w ogóle nie rozumiem sensu tego art. cytowanego przez
> Gotfryda, bo jesli się jest posiadaczem to sie włada a jak posiadanie
> naruszono to się nie włada i nie jest się juz posiadaczem.

IMO idzie o dwie rzeczy:
- prawo do obrony koniecznej oraz prawo do "niezwłocznego" przywracania
posiadania w razie zamachu na posiadanie
- odpowiedzialność zamachowca

Całość IMO sprowadza się do ograniczania praw właściciela lub innego
legalnego posiadacza (który został "wywłaszczony" z posiadania).
Państwo postanawia, że "legalny" jest zobowiazany uzyskać NAJPIERW
decyzję sądu i zastosować środki prawne (komornik).
O ile rozumiem, w razie "naruszenia posiadania" w układzie takim iż
jest posiadacz legalnego prawa do rzeczy/nieruchomości oraz
"nielegalny" (w złej wierze) posiadacz tejże, w .pl ten drugi korzysta
z ochrony.

> Inaczej mówiąc jak można przywracać coś czym się włada
> a jesli sie nie włada to już tego przypadku ten art. nie dotyczy.

Przepis szczególny uchyla przepis ogólny.
KC 343 ma pierwszeństwo przed 342!

pzdr, Gotfryd