Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:617075db$0$530$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 20.10.2021 o 21:26, Krzysztof kw1618 pisze:
>> Nie wiem jaki status ma internat, ale wydaje mi się, że podchodzi
>> pod placówkę oświatową. W takowej musi być zapewniony całodobowy
>> nadzór pedagogiczny, również dyżur nocny. Wychowawca na nocnej
>> zmianie zamiast spać powinien robić obchód, więc ewentualne
>> ujawnienie "na gorąco" podczas obchodu. Może jest coś takiego, że
>> nie
>> można zamykać drzwi aby ułatwić nadzór, np. podczas czasu na naukę
>> własną aby wychowawca mógł sprawdzić, czy uczeń udaje że się uczy
>> również w nocy może nie można zamykać drzwi, aby wychowawca mógł
>> sprawować nadzór.

>To, co piszesz ma oczywiście sens, ale o ile ścigają resztę
>przewinień w
>internacie, to seks akurat w całej galaktyce.

A tak mi jeszcze przyszlo do glowy ... jak to jest formalnie z
pojeciem opieki w tym przypadku?

Bo tak niektorzy twierdza, ze np na koloniach nie ma czegos takiego
jak "czas wolny" poza scislym obiektem kolonijnym.
Dziecko ma byc caly czas pod opieka opiekuna, i nie moze sobie pojsc
np do kina, nawet jak ma 17 lat :-)

Zeby ich nie wypuszczali z internatu to cos mi sie nie chce wierzyc,
zreszta nie musi byc na tej samej posesji co szkola,
ale jak sie z tego dziecko urodzi, to kto jest winny?
Opiekun, dyrektor, internat, szkola ?

A tu przeciez nie o wine chodzi, tylko o pieniadze i to duze, bo
wieloletnie letnie alimenty :-)

J.