eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRP3 100 lat za Nigerią ;-) › Re: RP3 100 lat za Nigerią ;-)
  • Data: 2020-10-10 00:55:54
    Temat: Re: RP3 100 lat za Nigerią ;-)
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.10.2020 o 23:38, Kviat pisze:

    >> A czemu za dobre ukrywanie prawdy w celu wzmocnienia swojej
    >> pozycji? Po prostu stwierdzam fakt, że tak jest i tyle. Nikt nie
    >> jest doskonały.
    >
    > Masz rację. Są mistrzami w ukrywaniu prawdy w celu wzmocnienia
    > swojej pozycji. Od wielu wieków ukrywają, że bogów nie ma i chyba
    > się przetrenowali z tym ukrywaniem, bo ukrywanie pedofilów zaczęło
    > jednak wychodzić na światło dzienne.

    Wiara ma to do siebie, że jedni wierzą, a drudzy nie. Trudno na grupie o
    prawie rozważać, czy istnieje jakaś istota doskonała w formie Boga.

    Jeśli chodzi o ukrywanie pedofili, no to do końca nei za bardzo wiadomo,
    jak to jest. Po piewrsze nie wiadomo, jak bardzo jest to poważny
    problem. Po 3~8 na 20 lat, to moim zdaniem przy 25.000 duchownych
    problem nie jest.
    >
    >> Teraz trzeba się zastanowić, czy ksiądz ma być tym drogowskazem,
    >> czy Kościół jako instytucja. Zdecydowanie uważam, że nie ksiądz,
    >> bowiem ludzie miewają słabości.
    > Już raz pokazałem ci absurd takiego myślenia i jak widać nie
    > dotarło, więc powtórzę.
    > Jak klecha się pomyli i przez przypadek zrobi coś dobrgo - to
    > kościół dobry. Jak zrobi coś złego, to tylko człowiek, a niewypadek pozamykać
    wszystkich. Jakoś trzeba to zbadać, rozkminić, by przy okazji krzywdy nikomu nie
    czynić.
    > kościół.
    >
    Ale zawsze tak jest. Jak policjant złapie złodzieja, to są to rutynowe
    działania Policji. A jak mu ucieknie, to błąd człowieka i go za to
    rozliczają. Co do zasady Kościół tu nie jest żadnym wyjątkiem.
    >
    >> Po za tym trzeba by był dokładnie rozważyć, na ile działania
    >> kościoła są naganne. Na pewno w tak dużym zbiorze przypadków da się
    >> znaleźć jakieś, w których Kościół podjął błędne decyzje.
    > Ale po co rozważać coś, co już wielokrotnie było rozważane? Historii
    > i teraźniejszości nie zmienisz. W prawdziwej rzeczywistości w tak
    > dużym zbiorze przypadków raz na jakiś czas zadarzają im się dobre
    > decyzje - możesz się tego dowiedzieć z podręcznika historii. Te
    > rzadkie dobre decyzje nijak nie wymazują tych licznych złych.

    Być może, tylko co to ma wspólnego z omawianym przez nas zagadnieniem
    pedofilii w Kościele? Czy Kościół będzie ją ukrywał, czy nie, to ona
    będzie. Ważnym, by podejmować działania mające na celu ochronę dzieci
    przed pedofilami. Ale nie można - jak z tymi rowerami - na wszelki
    wypadek wszystkich pozamykać. Trezeba zbadać, rozkminić.
    >
    >>>> Czy z jednakową siła będziemy napiętnować księdza, który
    >>>> przykładowo będzie współżył z dorosłą kobietą? Oczywiście,
    >>>> prawo kanoniczne tego zabrania. Ale czy będziesz domagał się
    >>>> takie samego ścigania, jak w wypadku pedofilii? Nie chce mi się
    >>>> tego flejma w nieskończoność ciągnąć, więc założę, ze jesteś
    >>>> skłonny do zaakceptowania tego, że dorosły facet z dorosłą
    >>>> kobietą przy ich obopólnej zgodzie może jednak się dopuścić
    >>>> jakiś czynności seksualnych. OK! Będzie to grzech i naruszenie
    >>>> prawa kanonicznego, ale mimo wszystko niekoniecznie od razu
    >>>> musimy go wydalać ze stanu duchownego.
    >>> Ty naprawde nie rozrozniasz pedofilii z seksem dorosłych osób?
    >>> Jezeli ksiadz bzyka babke, co jest w pelni legalne to niech sobie
    >>> bzyka. Niech nawet za jej zgoda wysle film ksiedzu biskupowi. Co
    >>> nam do tego? Co to ma wspolnego z gwałceniem dzieci?
    >> Rozróżniam, ale chcę wykazać, ze sprawa wcale taka jednoznacznie
    >> jasna nie jest. Czytaj cały tekst, a nie jego wyrwane z kontekstu
    >> akapity.
    >
    > Gdzie ty tu widzisz niejednoznaczność, to chyba tylko twój bóg wie.
    >
    > Fakt, że stawiasz takie głupie pytania o piętnowanie księdza za
    > współżycie z dorosłą kobietą w trakcie dyskusji o gwałceniu dzieci i
    > ukrywaniu pedofilów przez kościół, świadczy o jakiejś aberracji
    > umysłowej. Bzdury o wydalaniu ze stanu duchownego... no dramat
    > normalnie, straszna kara, pewnie mu w pięty pójdzie.
    >
    > Jak duży śmietnik w głowie trzeba mieć, żeby zestawiać te sytuacje
    > ze sobą i używać tego jako argumentu w dyskusji o pedofilii w
    > kościele? Skąd w ogóle pomysł, żeby zadać tak idiotyczne pytanie, czy
    > ktoś się będzie domagał takiego samego ścigania, jak w przypadku
    > pedofilii? Że w ogóle będzie się domagał ścigania... Znasz kogoś
    > normalnego, który na takie pytanie odpowie twierdząca, skoro je
    > zadałeś? Sprawa pedofilii nie jest jednoznaczna, bo jakiś inny klecha
    > współżyje z dorosłą kobietą?

    Sam jako dowód ukrywania pedofilii w Kościele wskazałem opracowanie,
    które wśród zarzutów ukrywania pedofili wymienia przypadki, gdy byuły
    podejrzenia kontaktów seksualnych pomiędzy księżmi, a 15~18 letnimi
    dziewczynami. A potem się dziwisz, ze zwracam na to uwagę?


    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1