eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRP3 100 lat za Nigerią ;-) › Re: RP3 100 lat za Nigerią ;-)
  • Data: 2020-10-10 05:35:47
    Temat: Re: RP3 100 lat za Nigerią ;-)
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2020-10-08, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 08.10.2020 o 02:44, Marcin Debowski pisze:
    >> Ja. Jak się robi za wzorzec moralności, to wypadałoby mieć jakieś
    >> skuteczne wewnętrzne procedury aby pozbywać się owieczek łamiące statut
    >> firmy.
    >
    > Bardzo celna uwaga. Tylko pytanie, czy to postępowanie powinno być
    > upubliczniane? Bo ja to rozumiem tak, że prowadzą wewnętrzne
    > postępowanie i jeśli doprowadzi ono do takiej sytuacji, że zarzut staje
    > się wiarygodny, to powiadamiają władze świeckie.

    Nie musi być MZ co do zasady upublicznione, ale w interesie samego KK
    jest transparentność postępowania. Można przecież informować co się
    robi, i co stwierdzono. Status quo jest zaś takie, że np. osoby, które
    zgłaszały jakies nieprawidłowości nie są nawet zapraszane na rozmowę,
    czy są wręcz spławiane. Przynajmniej tyle wynika z mediów.

    > Natomiast, czy mają obowiązek wydalić ze stanu duchownego? Prawo
    > kanoniczne jednoznacznie tego nie nakazuje. W sumie powierzenie zadań
    > nie związanych z dziećmi powinno sprawę jakoś załagodzić. Może leczyć?
    > Zamknąć w klasztorze, żeby mógł się modlić, ale nie mógł skrzywdzić
    > dziecka. Natomiast wydaje mi się, że problemem jest okres, w którym nie
    > wiemy do końca, czy zarzut ma podstawy.

    Myślę, że bezdyskusynie należy odstawić od pracy z dziećmi. Wydaje się
    tez, że nie powinni odprawiać liturgii (sami się modlić oczywiście
    moga), skoro to taka świętość, że wzywa się policję na 14tolatka za
    podejrzenie schowania do kieszenia hostii. Pedofilia jest poważnym
    zarzutem. Ale też nie twierdzę, że wszystko jest czrano białe i trzeba
    kogoś wydalać bo ktoś napisał donos do biskupa. Po prostu mnożą się
    przykłady, gdzie tych zarzutów jest wiele, że rozsądnie oceniając nalezy
    się sprawie przyjrzeć lepiej.

    KK mógłby sobie wypracować jakieś procedury, gdzie (np.) sprawie
    nadawłby bieg wewnętrzny gdy składający skargę złożyłby jednocześnie na
    policję. Problem w tym, że w tej chwili nikt już nie ufa ani KK ani
    policji.

    > Badanie takich spraw nie jest wcale proste, jeśli informacja nie jest
    > świeża i nie pozwala na zabezpieczenie śladów kryminalistycznych. Na
    > dobrą sprawę kilku kumpli albo koleżanek może się skrzyknąć i "udupić"
    > każdego księdza. Ba, jeden z nich opowie coś bardziej konkretnego, a
    > pozostali mogą chcąc mu pomoc tylko troszeczkę podkoloryzować fakty i po
    > 10~20 latach to naprawdę będzie wyglądało wiarygodnie.

    A jaki mieliby motyw? W nieco mniej zafajdanym układzie policja powinna
    być w stanie stwierdzić czy coś się trzyma kupy czy nie. KK gdyby był
    przejrzysty sam by w tym pomóg, ale przejrzysty nie jest. Dlaczego? Nie
    sądzisz, że coś tu jednak mocno śmierdzi?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1