eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzeszukiwanie rzeczy osobistych w szkołach. › Re: Przeszukiwanie rzeczy osobistych w szkołach.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Roman G." <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Przeszukiwanie rzeczy osobistych w szkołach.
    Date: Wed, 22 Dec 2004 21:43:32 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 48
    Message-ID: <cqcpq4$qeh$1@inews.gazeta.pl>
    References: <cq9dnd$bpr$1@atlantis.news.tpi.pl> <cq9f26$3d7$1@inews.gazeta.pl>
    <cq9gf9$9q5$1@inews.gazeta.pl> <cqamga$qbg$1@inews.gazeta.pl>
    <cqcost$2alo$1@mamut1.aster.pl>
    NNTP-Posting-Host: io250.internetdsl.tpnet.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1103751812 27089 172.20.26.237 (22 Dec 2004 21:43:32 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 22 Dec 2004 21:43:32 +0000 (UTC)
    X-User: roman.gawron
    X-Forwarded-For: 172.20.6.164
    X-Remote-IP: io250.internetdsl.tpnet.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:265042
    [ ukryj nagłówki ]

    Marcin <m...@s...waw.towyrzuc.pl> napisał(a):

    > 1. Idźmy dalej z tym absurdem. Czy nauczyciel ma prawo przeprowadzić rewizję
    > osobistą

    Kto mówi o rewizji osobistej?

    > z dokładnym badaniem całej klasy

    Między wierszami chcesz ośmieszyć zasadę, sugerując, że w odbyt też ma
    zajrzeć? Demagogia.

    > 2. Mam duże wątpliwości, czy ojciec przeszukiwałby własne dziecko w
    > przypadku, gdy komuś z jego klasy zginęła komórka. Czy nauczyciel ma
    > większe prawa niż ojciec?

    Ale ojciec na przykład zajrzałby (czy mógłby zajrzeć) dzieciom w buzie
    (rewizja osobista;-), gdyby miał ich kilkoro i jedno z nich podniosłoby
    krzyk, że ktoś mu ukradł ostatniego czekoladowego cukierka, a według
    przydziału miał on być dla niego.

    > Przed jaką krzywdą broni mnie przeszukanie mojego plecaka, gdy komuś z mojej
    > klasy zginęła komórka?

    Ale broni przed krzywdą tego, komu zginęła. Jutro możesz to być ty.

    > Tu chodzi oczywiście o inne przypadki - zbadanie na przykład, czy coś
    > brałem.

    To też.

    > Ale i tu można dojść do absurdu - zbadanie całej szkoły na okoliczność
    > brania narkotyków, gdy znaleziono działkę marihuany w kiblu.

    Rozumiesz zwrot: "w okolicznościach uzasadnionych daną sytuacją"?

    > Obawiam się że dobro jakim jest godność osobista, a także wzajemne zaufanie
    > między klasą a nauczycielem są dużo większymi dobrami niż czyjaś zagniona
    > komórka.

    Jasne. W grupie jest parszywa czarna owca, która skroiła własnego kolegę czy
    koleżankę z klasy, a nauczyciel ma - przepraszam za wyrażenie - pierdzielić o
    godności i wzajemnym zaufaniu, zamiast po prostu znaleźć komórkę i oddać ją
    zrozpaczonemu właścicielowi...
    Ładne rozumowanie, nie ma co! Ech...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1