eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzeprowadzka z dzieckiem po rozwodzie - pytanie › Re: Przeprowadzka z dzieckiem po rozwodzie - pytanie
  • Data: 2010-03-16 13:44:56
    Temat: Re: Przeprowadzka z dzieckiem po rozwodzie - pytanie
    Od: grzegorz bylica <7...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Latet wrote:
    >>> no zesz kurwa nie za wygodnie ?? nie dosc ze weekednowy tatus to
    >>> jeszcze z
    >>> dostawa do domu ... respect :D
    >>>
    >> Jeszcze trzeba sobie trzeba odpowiedzieć na pytanie z czego wynika
    >> "tatusiowa weekendowość" ? Z faktu, że tatuś nie ma ochoty widywać się
    >> z dzieckiem, czy z tego że taka możliwość jest mu ograniczana jak się
    >> tylko da :-( Załóżmy pesymistyczny scenariusz. Ojciec dziecka jest np.
    >> niepełnosprawny. Matka na zasadzie "zrobię swojemu ex na złość
    >
    >
    > Nie "reprezentuję" żadnej ze stron, starałem się pisać neutralnie, aby
    > po prostu się dowiedzieć, jak wyglądają rozwiązania prawne w takich
    > sytuacjach. A zapewne nie brakuje sytuacji, że po rozwodzie matka z
    > dzieckiem wyprowadza się do innego miasta. Więc zapewne taki problem się
    > pojawia w praktyce często i ktoś tu coś na ten temat widzieć powinien -
    > czyli jak się na to zapatrują sądy, czego można się spodziewać.
    >
    > W tym konkretnym przypadku nie było i nie ma żadnych utrudnień ze strony
    > matki. Ze strony ojca nie ma też ani zaniedbywania wyznaczonych przez
    > sąd obowiązków/praw ojca, ani żadnej nadgorliwości w jego kontaktach z
    > dziećmi. Stać go również na jeżdżenie, ale - no właśnie - czy może z
    > tego powodu żądać od matki dziecka zwrotu (części) kosztów z tym
    > związanych? W końcu to nie jego "wina", że się wyprowadziła tak daleko.
    > Z drugiej strony - gość ma jednak tendencje do uprzykrzania byłej żonie
    > życia, jeśli tylko ma taką możliwość (na szczęście w praktyce ma ich
    > bardzo niewiele).
    >
    > Niedługo się dowie o planach wyprowadzki byłej żony - z pewnością
    > zareaguje ostro. Podniesie lament o utrudnianiu dostępu do dziecka i o
    > wielkich kosztach, jakie będzie musiał ponieść. No i właśnie po to o tym
    > wszystkim piszę, aby się dowiedzieć, co on ew. może w sądzie zdziałać w
    > tej sprawie. Pewnie mógłby wystąpić o obniżenie alimentów. Tylko, że
    > płaci już tak niskie, że nie bardzo jest z czego obniżać. Poza tym
    > alimenty są na potrzeby dziecka, a fakt, że będzie mieszkać w innym
    > mieście tych potrzeb nie zmniejszy.
    >
    > Dziękuję,
    >
    > latet
    >
    >

    witam,
    nie jestem prawnikiem ale przeprowadzka z dzieckiem do innego miasta,
    bez nawet proby rozmowy z ex jaki to bedzie mialo konsekwencje jest
    brakiem jakiejkolwiek wyobrazni, nie wspominajac, ze ta Pani jest chyba
    wazniejsza niz dziecko i nie liczy sie z tym, ze ono moze chce miec
    tatusia choc by nawet weekendowego.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1