eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProkuratura i stawiane zarzutów.Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!go
    blin2!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrad
    a.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Subject: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <p8tv63$rm0$3@node2.news.atman.pl> <p8u3o0$g5a$1@node1.news.atman.pl>
    <5ab29917$0$993$65785112@news.neostrada.pl>
    <5ab51e7f$0$669$65785112@news.neostrada.pl>
    <5ab56fec$0$987$65785112@news.neostrada.pl>
    <p93rk6$12c$7@node2.news.atman.pl>
    <5ab5753e$0$676$65785112@news.neostrada.pl>
    <p93srb$12c$10@node2.news.atman.pl>
    <5ab66605$0$677$65785112@news.neostrada.pl>
    <p95q47$vmk$4@node1.news.atman.pl>
    From: Robert Tomasik <r...@g...pl>
    Date: Sat, 24 Mar 2018 23:49:22 +0100
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.0; rv:38.0) Gecko/20100101 Thunderbird/38.5.0
    MIME-Version: 1.0
    In-Reply-To: <p95q47$vmk$4@node1.news.atman.pl>
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 102
    Message-ID: <5ab6d609$0$994$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.10.190.141
    X-Trace: 1521931786 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 994 83.10.190.141:24411
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:770419
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 24-03-18 o 16:16, Shrek pisze:

    > Więcej materiału filmowych nie ma... bo (niespodzianka) akurat
    > monitoring tego dnia nie działał.

    Obejrzałem. Postaram się być najbardziej obiektywny, jak tylko potrafię.
    Filmik zaczyna się w chwili użycia tasera, zatem trudno powiedzieć,
    jakie były podstawy faktyczne jego użycia. Policjant mówi coś o
    wykonywaniu, lub nie poleceń przez mężczyznę, a ten jakoś szczególnie
    zdziwiony tym nie jest, więc można sądzić, ze faktycznie jakiegoś tam
    polecenia nie wykonał. Nie wiem, na ile było ono zgodne z prawem i czy
    odmowa jego wykonania mogła stanowić podstawę do użycia tasera, czy nie.

    Rażony prądem mężczyzna ma nałożone na ręce trzymane z przodu kajdanki.
    Ustawa zabrania używania tasera wobec skutej osoby, a zatem
    bezsprzecznie przekroczono jej zapisy. Stąd decyzja dyscyplinarna wobec
    policjanta, który tasera użył słuszna. Natomiast wydaje mi się, że samo
    użycie tasera wobec skutego kajdankami śmierci spowodować nie mogło,
    bowiem nie widzę powodu - chyba że ktoś zna - by użycie tasera wobec
    skutego kajdankami było szczególnie bardziej niebezpieczne, niż wobec
    nieskutego. Zatem nieumyślne spowodowanie śmierci poprzez użycie tasera
    należy oceniać poprzez ocenę zasadności jego użycia. Na podstawie filmu
    ocenić tego nie potrafię, gdyż zakładam, że tego na filmie być nie może.

    Nie wiem, ile razy tego tasera użyto. Wg instrukcji do tego urządzenia
    (dostępna na stronie producenta) akumulator wystarcza na oddanie około
    500 strzałów pięciosekundowych. 2500 sekund, to blisko 42 godziny
    ciągłego rażenia. W świetle tego opisywana rzekoma relacja policjanta
    jakoby wyładował cała baterię rodzi pytanie, co miał na myśli. No bo
    raczej wątpię, by razili Stachowiaka 2 dni. Może bateria była już
    wcześniej wyładowana. Zużywali do oporu, a to albo byłaby pusta bateria,
    albo ktoś tu coś konfabuluje. Tak, czy siak nic to do sprawy nie wnosi.
    Informacja o czasie działania baterii na stronie 12.

    Nie wiem, skąd informacja o wielokrotnym wyładowaniu, ale wykluczyć tego
    również nie mogę, zwłaszcza, ze film jest moim zdaniem montowany
    kawałkami. Może mają dłuższe nagranie i z tego to wyczytali. Skoro
    policjant grozi, że jak nie "będzie grzeczny", to powtórnie użyje
    tasera, to ja odnoszę wrażenie, że nie było tych użyć więcej. Potem
    spodnie zdejmuje, rozmawia. Na początku filmiku widać, jak działa taser.

    Bezsprzecznie budzącym zdziwienie jest fakt, że cokolwiek robili z tym
    człowiekiem w ubikacji. Jeśli nawet chciał z niej skorzystać, to trochę
    bez sensu go tam odpytywać. No i czemu po ciemku. Ale to nadal raczej
    nie zabójstwo. Wiemy, że z ubikacji wyszedł żywy.

    Z filmu wynika, że oni nie tyle usiłowali od niego uzyskać przyznanie
    się do winy, co uparli się, by podał jakieś inne dane personalne. To już
    jest moim zdaniem jakaś komedia - gdyby nie trup w tle. Sposobów na
    ustalenie tożsamości osoby znam kilka. Ale żeby się upierać na podaniu
    ich przez zatrzymanego? I czemu akurat w ciemnej ubikacji? Czy to jakoś
    miało podnieść wiarygodność tego oświadczenia? Stąd też wywalenie
    pomysłodawców tej akcji również uważam za zasadne.

    Zdziwienie moje wzbudziła jedna okoliczność. W ubikacji ofiara ma
    kajdanki z przodu. Wg filmu w chwili wejścia do pokoju zatrzymań podobno
    z tyłu. Kto, kiedy i po co mu te kajdanki przełożył? Nie wiem, skąd opis
    tego, co działo się w pokoju zatrzymań z rekonstrukcją w jakimś
    programie. Narrator mówi, że 6 policjantów wprowadziło skutego z tyłu
    Igora, a następnie go dusili na ziemi. Na filmiku jest 5, a Igor wchodzi
    w kajdankach z przodu (to rozsądne, skoro z ubikacji tak skuty wyszedł).
    Następnie jest obalany i jakoś automagicznie pomimo skucia z przodu
    nagle jest skuwany z tyłu. Nie chodzi mi o niezgodność opisu z
    filmikiem, ale przede wszystkim nie wiadomo, czyja to relacja i trochę
    niedorzeczna. Ktoś z policjantów to powiedział? Był tam ktoś inny -
    postronny? Myślał bym, że z zapisu monitoringu to wynika, ale chwilę
    później się dowiadujemy, że monitoring nie działał.

    Mój silny niepokój budzi wycinkowy materiał z chwili zatrzymania Igora
    Stachowiaka. Zauważ, że mamy chwilę, jak stoi przy jakiejś tablicy -
    fakt spokojnie, ale nie ma wokół policjantów, to niby co miał robić? -
    oraz chwilę później jak leży obezwładniony przez policjantów. Co się
    działo w między czasie? Potem mamy kawałek, jak go wnoszą do radiowozu
    we czterech chyba i gościa krzyczącego "Nie duś go!".

    Ponieważ na nagraniu nie widać, by niesionego dusili, to pewnie coś tam
    znowu wycięto. Nie twierdzę, że zachowanie tych policjantów było
    nienaganne, ale przyznać trzeba, że powycinanie tych klatek może
    wzbudzać niepokój. Zakładam, że Prokuratura ma całe nagrania i może z
    tamtych fragmentów wynikają niektóre decyzje procesowe.

    Pod koniec filmiku sam Igor prosi, by go nie bili - nic o rażeniu prądem
    sam nie wspomina. A zatem nie razili prądem. Skąd koncepcja
    długotrwałego rażenia prądem? Niepokoi mnie wyrwana z kontekstu
    wypowiedź tego gościa w kominiarce, że działania policjantów były
    podyktowane świadomością przekroczenia uprawnień i chęcią ukrycia tego.
    Odnoszę wrażenie, że to wyrwano z kontekstu. O czym on mówił? Przecież
    nie przesłuchiwali go w ubikacji celem ukrywania przekroczenia
    uprawnień. Ani chyba nie dusili. Założenie, że celowo chcieli gościa
    udusić w celu zatarcia bezprawnego przesłuchania w ubikacji wydaje mi
    się niedorzeczne.

    Reasumując - i tu pewnie naskoczysz na mnie za brak obiektywizmu i
    krycie kogoś tam - ten film nie wzbudza mojego zaufania. Coś powycinano.
    Powklejano jakieś wypowiedzi wzbudzające we mnie niedowierzanie. Po co
    to uczyniono?

    Opisywane przez dziennikarze decyzje procesowe mogą być wynikiem tego,
    że materiał na stronie faktów "podrasowano" i ustalenia prokuratury są
    diametralnie inne, niż wersja przedstawiana przez dziennikarzy. Przy
    czym zaznaczam, że nie twierdzę, że tak jest, a jedynie staram się pojąć
    podjęte decyzje i tyle.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1