eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo pracodawcy do kodu zrodlowego programuRe: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
  • Data: 2008-05-20 21:56:33
    Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:g0vgad$7mj$1@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
    pisze:

    >> Zawsze coś się znajdzie albo wymyśli.
    > Gorzej jak sie wymysli, a potem ktos sie dowie, ze sie wymyslilo ;)
    > Moze być dym ;)
    Nie ma dymu bez ognia. Zresztą - trzeba zrobić umiejętnie.

    >>> Dostalbys rozwiazanie stosunku pracy z wypowiedzeniem. 3 miesiace czy
    >>> ile ci sie tam nalezy. Do tego zalgly urlop do wykorzystania. Do tego
    >>> zwolneinei ze swiadczenia pracy w tym okresie, zebys sie po firmie
    >>> zlosliwcze nie platal. Nie mataczyl. Nie podjudzal. No i gola pensje,
    >>> bez premii bo za co premie ;)
    >> No i co z tego wszystkiego?
    > No nic ;)
    > Po prostu przestajesz istniec jako czlowiek i zamieniasz sie co najwyzej w
    > glosnobzyczaca zielona muche ;)
    Coż za bzdury. To tylko spuszczenie wody po kupsku. ;)

    >> Przecież nie muszę być w pracy żeby zawiadomić odpowiednie instytucje o
    >> podejrzeniach o nieprawidłowości, przekręty, nadużycia.
    > Mozesz zawiadomic, ale co z tego?
    > Pracowalm w firmie, gdzie kazdy odchodzacy (zwalniany) zglaszal wszelkie
    > (wymyslone) naduzycia do wszelkich mozliwych instytucji. A firma jak stala
    > tak stoi.
    A ja znam (nie pracowałem tam, ale znam) firemkę, gdzie źle potraktowana
    młodsza księgowa pod koniec wypowiedzenia zapodała skarbówce takie rzeczy i
    nadała takie namiary, że po trzepańsku byznesmenki popłynęły na kwotę
    kilkumiesięcznego zysku _netto_
    Tak trzymać.

    > A powaznie: szerogowy pracownik ma male szanse "zaistniec" i zrobic szkode
    > firmie.
    Nie szkodę firmie, tylko wyrównać z firmą rachunki.
    Ale generalnie to prawda. O ewentualnej konieczności podjęcia takich działań
    trzeba pomyśleć wcześniej, bo jak przychodzi co do czego to najczęściej jest
    za późno.

    > Jesli zaczyna tak dzialac, to to tylko korzysc - bo okazuje sie, ze jego
    > zwolneinie bylo sluszne i mozna zalowac tylko, ze tak pozno.
    A niech sobie żałują, co to kogo obchodzi?

    >>>> Nie mówiąc o tym, że polecenia służbowe na piśmie to byś w tomach
    >>>> układał. ;)
    >>> Aj tam, jeszcze sie taki nie trafił ;)
    >> Zawsze jest pierwszy raz.
    > Cóż, "koszty" prowadzenia dzialalnosci i zatrudniania ludzi. Zatrudnia sie
    > kolejnego gryzipiorka. Zwlania serwisanta. a jego robote rozdziela na
    > pozostalych.
    > I tak oto serwisanci serwisantom zgotowali ten los ;)
    To już sprawa serwisantów, i prawidłowo.
    Jakby byli mądrzy, to frajer zostałby z dnia na dzień bez serwisantów i
    niech się martwi.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1