eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPozbawienie praw rodzicielskich ojca? › Re: Pozbawienie praw rodzicielskich ojca?
  • Data: 2004-03-21 12:09:23
    Temat: Re: Pozbawienie praw rodzicielskich ojca?
    Od: "Big Jack" <A...@q...hfhagb.cy> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości: p...@N...neostrada
    .pl
    użytkownik: *Marta Wieszczycka* napisał(a):

    > Może przedstawi "dowody" na to, że właśnie tego dnia była z
    > dzieckiem: w kinie, na basenie, albo świadków, którzy widzieli ich w
    > tym czasie w innym
    > mieście...

    Moja "ex" ma taką reputację, że może mieć problemy ze znalezieniem
    wiarygodnych świadków, a nawet jakby tak się stało, to nie jest pewien,
    czy nie wymiękną wobec perspektywy składania zeznań pod przysięgą.

    > Jeżeli ktoś mówi Ci, że chce dowieść sądowi, że prawda wygląda
    > inaczej niż wygląda, to chyba oczywiste, ze będzie te dowody
    > preparował.

    Tego to jestem niemal pewien, ale perfekcyjne knucie intryg nie jest
    najmocniejszą stroną mojej "ex".

    > Jest też możliwość, że się nie zrozumieliście. Wtedy ona będzie
    > chciała
    > tylko dowieść, że 2 razy w miesiącu trudno nazwać pełnieniem roli
    > ojca.

    Heh, jakże chciałbym częściej... Niestety, odległość, koszty przejazdu,
    ograniczenia związane z pracą nie umożliwiają częstszych tych spotkań.
    Może istnieje możliwość wymuszenia przywożenia do mnie córki? Ale z
    drugiej strony, czy mam narażać córkę (6 lat) na niedogodności związane
    z podróżami na takich dystansach? (500km w jedną stronę)

    > A dziecko "tu ma pełną rodzinę".

    Trudno to nazwać rodziną. Tym bardziej, że teściowa pisze w liście do
    mnie o karygodnym (mówiąc bardzo oględnie) stosunku gacha "ex" do mojej
    córki.

    > Ale to też nie jest powód, żeby Cię pozbawiać praw rodzicielskich.

    I to mnie cieszy.

    > Na wszelki wypadek jednak zbieraj dokumentację swoich kontaktów z
    > dzieckiem.

    Tak też będę robił. A gwoli uzupełnienia dodam, że rozwiedliśmy się z
    wyłącznej winy żony. Przed rozwodem nie pozwalała mi kontaktować się z
    córką (trwało to kilka miesięcy) w związku z czym do akt sprawy był
    dołączony wniosek o wydanie zarządzenia tymczasowego. Wcześniej moi
    rodzice wnieśli sprawę do Sądu o ustalenie kontaktów z córką. Sąd
    skierował wszystkich na badania psychologiczne. W opnii można
    przeczytać, że żona utrudniała kontakty z córką mnie i moim rodzicom.
    Czy to ewentualnie mógłby być argument na moją korzyść gdyby doszło do
    sprawy? Z wiarygodnych źródeł wiem, że moja "ex" chce się wyprowadzić
    daleko poza miejscowość swojego dotychczasowego zamieszkania (również
    moich rodziców) i w ten sposób chce uniknąć ewentualnych perturbacji
    związanych z moimi spotkaniami z córką.
    Pozdrawiam
    Big Jack

    --
    //////
    ( o o) GG: 660675
    --ooO-( )-Ooo- *W nagłówku adres antyspamowy zakodowany w ROT13*

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1