W dniu 12.08.2021 o 15:27, J.F pisze:

>>> Ale ... "po stwierdzeniu zgonu" ... a kto stwierdza, jak
>>> zadzwonilem po karetke i przyjechala ?
>> Czego konkretnie w powyższym wywodzie nie zrozumiałeś? Mają dla
>> Ciebie osobną ustawę zrobić?
> A czego konkretnie nie zrozumiales? Po stwierdzeniu zgonu karte
> wystawia lekarz rodzinny, ale kto stwierdza zgon?

Ratownik może stwierdzić zgon, ale nie może wystawić karty zgonu. Ale
zostawia tylko kartę informacyjną i trzeba szukać lekarza. Bo w kartę
wpisuje się przyczynę, a
>
> Karetke wezwalem, ale pacjent nie doczekal, lub zmarl mimo wysilkow
> ratownikow ... mam wiec ratownikow lub nawet lekarza z karetki na
> miejscu, i oni mowia "prosze wezwac lekarza rodzinnego" ? Dla
> utrudnienia jest piatek godz 17:30.

Jest całodobowa opieka medyczna i w ostateczności stamtąd lekarz jedzie.
Ale masz rację co do tego, ze to bywa uciążliwe. od lat trwa walka o
ustawę o koronerach. Przedtem było prościej, bo lekarza miały karetki na
pokładzie. Ale po zmianach, gdy ratownicy podnieśli kwalifikacje bywa z
tym problem.

>> Od kiedy to pseudo-dziennikarze prowadzą jakiekolwiek śledztwo.
> Ale prokurator prowadzi.

Z czego wnosisz, że policjanci powiedzieli prokuratorowi nieprawdę?>
>> Im przede wszystkim ne należy mówić prawdy, bo i tak jej nie
>> napiszą, a jedynie będą modyfikowali swoje pseudo-sensacyjne wersje
>> modyfikować i robić tym zamieszanie.
> I to jest zalecenie dla rzecznika? :-)

Nie wiem., Zapytaj rzecznika. Skąd mam wiedzieć. To są moje obserwacje
prywatne. Co więcej są dziennikarze, z którymi się rozmawia normalnie -
oczywiście uprawnione osoby - i są idioci z niektórych mediów, którym z
zasady się nic nie mówi. Ale nikt Ci nie poda tej listy, bo by się zaraz
afera zrobiła. To po prostu wynika z doświadczeń wieloletnich, rozmów
między osobami mającymi ten problem itp.

>>> Taa, przedawkowal narkotyki.
>> Wykluczasz?
> Tak na 95% wykluczam. Ile miales przypadkow smiertelnego
> przedawkowania na rewirze?

Nie mam rewiru. Z ogródka ostatniego wywieźli w 2019 roku chyba. Po
prostu sobie leżał.
>
> Ba, Tusk z takim hukiem wprowadzal ustawe antydopalaczową, a zdaje
> wtedy nikt jeszcze nie umarl z powodu dopalaczy.

Błądzisz.
>
>>>>> Albo moglby jeszcze przeżyć, ale oni nie udzielili pomocy
>>>>> ...
>>>> Przypominam, że zabrali go celem udzielenia pomocy.
>>> Przypominam, ze to jest sporne, bo go podobno nie zabrali. Ba -
>>> jest dostepny film, widzisz, jak go zabieraja?
>> A, to nie wiem. Nie chce mi się analizować wszystkich mniejszych,
>> czy większych bzdur w sieci. Poczekam, jak to ktoś wyjaśni.
>
> Rzecznik policji najlepiej wyjasni. Albo prokurator zamiecie pod
> dywan, jak sie to zapowiadalo we Wroclawiu, na szczescie TVN stanal
> na wysokosci zadania dziennikarskiego.

Rezcznik policji realizuje obowiązek ustawowy i mówi to, co musi.
Rzecznika przeważnie nie ma na mkeijscu zdarzenia i zna okoliczności z
opisu innych osób. Jesli jest podejrzenie, że policjanci mogli coś
"zawalić", to nawet nie ma dostępu do akt, bo ten ma prokuratura. Gdyby
TVN w ogóle był zainteresowany wyjaśnieniem sprawy, to by poszedł do
prokuratury, ale ich to nie interesuje. Jeszcze by się okazało, ze
zadnej rewelacji nie ma.
>
> Na razie lokalna prokuratura poprosila o przeniesienie sledztwa, aby
> uniknac posądzenia o stronniczosc.

I słusznie. U nas też zawsze się wyłącza. Jedyna uciążliwość dla
policjantów, ze będą jeździć na przesłuchania do sąsiedniego powiatu.


--
Robert Tomasik