eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPoRD - w nawiazaniu do posta Tristana › Re: PoRD - w nawiazaniu do posta Tristana
  • Data: 2008-05-13 21:42:39
    Temat: Re: PoRD - w nawiazaniu do posta Tristana
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    SDD w <news:g0cvcm$6fd$1@news.onet.pl>:

    > Uzytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisal w wiadomosci
    > news:080513.104505.psp.258@int.dyndns.org.invalid...

    >> <http://ww6.tvp.pl/View?Cat=6287&id=598948>

    > Nie ogladalem materialu z Krakowa
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

    I to co napisałeś poniżej opiera się wg Dworaka (z Krakowa) na przepisach
    obowiązujących do 31 grudnia 1997.

    Dawniej hierarchia przepisów nakazywała schodzenie po tak zwanych piętrach,
    czyli jeśli mieliśmy z sygnałów świetlnych ta sama sytuację schodziliśmy do
    znakó drogowych.... Po pierwszym stycznia zmienił sie art, 5 PoRD... w
    sytuacji jeśli jesteśmy w równorzędnym stanie ze względu na światła...
    zawsze schodzimy do przepisów ogólnych.

    > Najwazniejsze sa sygnaly kierujacych ruchem,
    > potem sygnaly swietlne,
    > po0tem znaki
    > potem zasady ogolne

    > Gdy jest tylko D1 (lub A7), nie ma kierujacego i jest zielone swiatlo, to
    > jak chce skrecis w lewo, moj tor jazdy koliduje z jadacym na wprost i tak:

    > 1. swiatlo: nie rostrzyga, kto ma pierwszenstwo, szukamy "nizej" w
    > hierarchii
    > 2. znak: nie rozstrzyga, to jeszcze nizej,
    > 3. zasady ogolne: rozstrzygaja - skrecam w lewo, wiec ustepuje temu, ktory
    > jedzie na wprost

    > Gdy mam lamane pierwszenstwo w lewo a z naprzeciwka jedzi ektos prosto i
    > jamam zilone, to wowczas:
    > 1. swiatlo: nie rozstrzyga, kto ma pierwszenstwo
    > 2. znak - rozstrzyga - skream w lewo, wiec mam pierwszenstwo.

    > Dopoki w polskich przepisach nie zostganie to unormowane - chociazby jednym
    > ustepem w stosownym paragrafie rozporzadzenia opisujacego S-1, np. tak, jak
    > w owej konwencji "zielone swiatlo okresla pierwszenstwo dla jadacego na
    > wprost" to zadna "mundra" glowa mi nie wmowi, ze jest inaczej. Oczywiscie
    > gorzej, gdy ta "mundra" glowa bedzie biegly, czy sedzia kolejnych instancji,
    > ale prawda jest jedna i wynika z przepisow.

    IMO Dworak, Kotowski i Pok, to mądre głowy i czasami biegli :) (Kotowski
    pisał, że na łamanym pierwszeństwie wg znaków powinny być S-3)

    > Ciekawe, ilu jest skazanych sprawcow wypadku czy ukaranych wyrokami sadowymi
    > obwinionych, spracow wypadkow i kolizji wlasnie z powodu takiego
    > oznakowania?

    Pewnie niewielu, bo takich kuriozów spotkałem w swoim krótkim życiu
    kierującego ze dwa albo trzy.

    Ale mam w swojej wsi takie skrzyżowanie (bez świateł), gdzie ciągle na mnie
    trąbią: główna leci z dołu w lewo D-1 z tablicą T-6a, ja jadę od góry i
    skręcam w prawo (mam A-7 z tablicą T-6c -- trąbią ci z mojej lewej (A-7 z
    tablicą T-6c), bo się szybciej na "główną" /władowali/

    > Wogole zreszta ni epowinno byc takiego oznakowania - w takiej sytuacji albo
    > nalezaloby wyprostowac pierwszenstwo, albo zrobic sygnalizacje kierunkowa
    > (fazowa) albo - gdy ni ema miejsca na osobne pasy ruchu - "wahadlowa" -
    > czyli cztery osobne fazy dla kazdej drogi wlotowej na skrzyzowanie.

    No proszę :D (Kotowski)

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1