eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPKP się spóźnia - PKP pokrywa koszty? › Re: PKP się spóźnia - PKP pokrywa koszty?
  • Data: 2007-12-21 21:25:01
    Temat: Re: PKP się spóźnia - PKP pokrywa koszty?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Sebcio" <s...@n...com> wrote
    > Opieram się na stwierdzeniach samych kolejarzy a że akurat bliska mi ta
    > tematyka, więc troszkę wiem jak wygląda to w środku.

    Wiesz, ludzio godoją, że.....;) Mi też jest to bliska tematyka;)

    > A co mnie interesuje ? To przewoźnik wykonał usługę przewozu nienależycie,
    > skoro problem leży po stronie zarządcy infrastruktury, niech później
    > między sobą się rozliczają. Jeśli w celu wykonania jakiejś usługi
    > korzystasz z podwykonawców i jeden z nich daje ciała, to nie zwalnia Cię
    > to z odpowiedzialności za jakość wykonanej usługi.

    Ale Ciebie z klientem wiąże umowa na tą usługę, gdzie on coś zobowiązuje się
    wykonać. Umowa kolei z klientem jest regulowana też Ustawą Prawo Przewozowe,
    tam jest napisane, że jak nie z winy umyślnej itp. to przewoźnik nie
    odpowiada.
    Ciężko też mówić, o winie podwykonawcy-zarządcy, czy to jego wina, że była
    powódź, przyszły środki z UE na remonty i trzeba przebudować....

    Wyobraź sobie, że masz firmę, wozisz ludzi busem. Pewnego dnia na drodze
    jest korek, bo jest przebudowa. I co, masz odpowiadać za to i płacić
    odszkodowania Twoim pasażerom, że się jeden spóźnił na ślub, drugi na
    samolot, trzeci gdzieś tam....??? Wiesz ile musiałby kosztować bilety, żeby
    pewna część szła na ubezpieczenie od spóźnienia...?

    > Zaraz, zaraz - to przewoźnik ma dowieść, że opóźnienie nie wynikło z
    > usterki taboru. Poza tym przeczytaj sobie chociażby

    Nie, obowiązek udowodnienia faktu ciąży na tym, który wywodzi z niego skutki
    prawne (chyba art. 5 KC). Domagasz się odszkodowania to udowdnij winę.

    > Czy uważasz że naprawa infrastruktury to siła wyższa ? Pozatym
    > przepraszam, ale tekst o spóźnionych podróżnych wywołał we mnie uśmiech :)
    > Mechanik i kierownik pociągu musieliby na głowy upaść, by zatrzymywać
    > ruszający pociąg bo jakiś pasażer leci po peronie.

    A jak często jeździsz pociągami???;) Powiem więcej, w drukach statystycznych
    był nawet specjalny kod na zliczanie opóźnień tego typu, więc to chyba nie
    są odosobnione przypadki.

    >No, chyba że wpadnie pod koła...

    Drużyna odpowiada za odjazd, ma obserwować ruszający skład, jak gość wpadnie
    pod koła, a okaże sie, że drużyna widziała jak nadbiegał i nie zatrzymała,
    zgadnij kto dostanie zarzuty prokuratorskie...

    >Kibole, zgoda. Kibole i chuligani. To jednak nie jest duży procent przyczyn
    >spóźnień, bardziej to powód dewastacji składów i wynikających z tego braków
    >taborowych.

    Dewastacje, chamstwo, brak biletów i dokumentów- oczekiwanie na sok,
    policję. Zerwania hamulców przez nudzących się "pasażerów",
    zawał-oczekiwanie na karetkę. Wszystko to przerabiałem wielokrotnie jeżdżąc
    pociągami. Zwróć uwagę ile opóźnień pociągów skomunikowanych wywołuje taki
    jeden przypadek.W tych pociągach skomunikowanych nawet pasażerowie nie mają
    pojęcia dlaczego.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1