eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOsoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane ... uiszczać odszkodowanie?Re: Osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane ... uiszczać odszkodowanie?
  • Data: 2002-03-02 20:55:19
    Temat: Re: Osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane ... uiszczać odszkodowanie?
    Od: Jacek <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    MAX wrote:
    >
    > "Jacek" <g...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:15321-1015097089@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
    >
    > Panie Jacku, nie zgrywaj eksperta, bo aż kłują w oczy Twoje błędy.
    Panie Maxie, przestan Pan byc taki zasciankowy, bo az kluje po plecach.
    Ludziom bywalych w swiecie naprawde razi zasciankowosc i lokalne
    kompleksy

    To sa takie trywialne sprawy, znane na calym swiecie i doskonale
    uregulowane.
    Swiat jest globalny czy Pan tego chce, czy rozumie czy nie.
    >
    > Po pierwsze: nie mówimy o prawie obowiązującym w USA czy w Niemczech, tylko
    > w Polsce
    A czemu Pan nadal uwaza ze Polska to mniej demokratyczny kraj i tutaj
    obowiazuje inne
    prawo niz w demokracji ?
    >
    > Po drugie: projekt ustawy autorstwa dra hab. Zolla opierał się na
    > rozwiązaniach niemieckich, aż się dorwali do niego posłowie i zrobili to co
    > widać, odchodząc od pierwowzoru,

    Ja bym jednak nie osmielal sie przywolywac autorytetu Profesora,
    profesora o swiatowej klasie,
    majacego obraz rozwoju prawa na calym swiecie.
    To jest po prostu malo eleganckie w prywatnych wywodach.

    Znam wzor niemiecki, austriacki, kanadyjski i moge zacytowac.
    Standard na swiecie, w zakresie zajmu mieszkan jest jeden.
    A modyfikacje sa nieznaczne dla osob znajacych przedmiot sprawy.

    >
    > Po trzecie: sytuacja odnośnie tego co napisałeś o bossie przychodzącym rano
    > do pracownika i mówiącym, że od teraz nie pracujesz. Otóż nie jest to
    > wymówienie, ani nawet wypowiedzenie, tylko *rozwiązanie umowy o pracę bez
    > wypowiedzenia* czyli całkowicie inna sytuacja z punktu widzenia prawa -
    ale tak wlasnie nie jest i dlatego to jest wymowienie
    i tak umowa zostala zawarta w formie ustnej, tak i wymowienie jest
    dokonywane ustnie
    i taki to bywa standard na swiecie

    > wypowiedzenie regulują inne przepisy a rozwiązanie umowy o pracę bez
    > wypowiedzenia inne przepisy wiążące z tymi sytuacjami różne konsekwencje.
    > Dlatego też nie używa się zamiennie tych pojęć.
    Dokladnie.
    Mamy tutaj do czynienia wlasnie z wymowieniem, stanowiacym jednoczesnie
    rozwiazania umowy o prace.
    A Ty je mylisz, co oznacza, że nie masz o tym pojęcia.

    > Po czwarte: nie rozmawiamy o prawie dziecka do zajmowania lokalu, tylko
    > konkubenta matki.
    Rozmawiamy. Gdy dziecko sie narodzilo po roku zamieszkiwania lokalu
    przez matke.

    A ten nie ma prawa do momentu zawarcia umowy najmu z
    > wynajmującym. Aby taki tytuł zyskał musiałby istnieć konkretny przepis
    > prawa - a takiego nie ma.
    Nie ma przepisu o prawach dziecka ?
    Nie ma przepisow o prawie o obowiazku wychowywania dziecka ?
    Nie ma przepisy o obowiazku zapewnienia dziecku opieki ?

    Gdzie nie ma, w Afryce nie ma, na Ksiezycu nie ma ?

    > To tak jakbyś mówił, że z chwilą stania się konkubentem staje się także
    > stroną np. umowy rachunku bankowego konkubiny
    Tego nie mowilem, ale faktycznie, ze chcila ustalenia komkubinatu
    stosunki wlasnosciowe
    sa odmiennie regulowane , wraz z prawem do podzialu majatku po ustaniu
    stosunku konkubinatu.

    >
    > Co do konkubenta: uchwała SN z 1999 roku (III CZP 7/99) "Oddanie przez
    > najemcę lokalu w bezpłatne używanie osobie, z którą najemca pozostaje
    > faktycznie we wspólnym pożyciu, wymaga zgody wynajmującego".
    > Czyli jak widzisz, konkubent nie ma tytułu prawnego, chyba że Ty, jako
    > nie-prawnik, nie zgadzasz się z Sądem Najwyższym.

    Czego sie osmieszasz.
    Poczytaj sobie raz jeszcze pierwotny tekst i pomysl.
    Konkubent nie ma tytulu prawnego a ubiega sie jedynie o zameldowanie w
    lokalu i to czasowe.
    Brak zgody wynajmujacego na zamieszkiwanie konkubenta w mieszkaniu nie
    przeszkadza wynajmujacemu,
    a nawet takie zamieszkanie konkubenta toleruje, oczekujac jedynie
    odszkodowania.

    Zatem nie osmieszaj sie nie powoluj na autorytety, gdy przedmiot sprawy
    i sporu jest oczywisty.

    Wynajmujacy oczekuje wyzszych oplat czynszowych i niczego wiecej
    i twierdzi " ze wiecej osob bardziej niszczy mieszkanie"
    co nalezaloby jeszcze udowodnic.
    A co do cytowanej uchwaly SN, to jest ona oczywista i zgodna ze stanem
    faktycznym.
    Co niemniej nie oznacza, ze zgoda wynajmujacego nie moze byc udzielona w
    zastepczej formie,
    gdy to sad orzeknie ze wynajmujacy powinien albo wyrazic zgode, albo
    wypowiedziec umowe najmu
    aby uniknac tolerowania stanu prawnie wadliwego.
    >
    > Teraz to dopiero koniec dyskusji.
    Milo mi.

    Einstein has shown us that the most long-standing theories may be open
    to improvement, even radical change.
    Open criticism is the lifeblood of progress both in science and culture
    at large.

    I mnie podejscie Einsteina do wiedzy, nauki odpowiada,
    ale zawsze sie zapominam ze ktos jeszcze zyje lokalnie i zasciankowo
    i internet, telewizja, prasa, radio, podroze po swiecie tego nie
    zmienily i nie zmienia.

    Dla mnie swiat zawsze byl globalny i problemy tylko globalne.
    I po to sie integrujemy z UE, abym w dowolnym kraju na swiecie mogl
    wynajac mieszkanie , dom
    i zakladal ze standard jest podobny.
    Bo dokladnie tak jest.

    Standard umow najmu jest standardem swiatowym.
    I obojetnie czy w Czechach, na Ukrainie, Szwajcarii, Francji czy w
    Australii
    chcac wynajac mieszkanie podpisuje sie podobnie brzmiaca umowe, a
    niuanse sa doprawdy znikome.
    Na tym sie opiera globalizm w odroznieniu od lokalizmu.

    A twierdenie ze dozwolone jest dyskryminowanie najmecy ze wzgledu na
    stan cywilny, wyznanie, przekonania
    w integrujacej Europie jest naprawde ewenementem.

    Twierdzenie ze prawa dziecka nie podlegaja ochronie
    i dziecko nie ma prawa do opieki 24 godzin/dobe
    rowniez sa ewenementem w demokracji.

    Czy mam przytoczyc tekst podpisanych i ratyfikowanych miedzynarodowych
    konwencji o ochronie praw dziecka
    o zakazie dyskryminowania ze wzgledu na rase, wyznanie, stan cywilny ...
    ?

    Poza tym wymieniowa Uchwala SN dotyczy innych okolicznosci sprawy
    a mianowicie:
    "
    III CZP 7/99 Pytanie prawne Sądu Okręgowego w Krakowie przedstawione
    do
    rozpoznania przez skład 3 sędziów Sądu Najwyższego: "Czy istnieje
    potrzeba zgody
    wynajmującego, o której mowa w art. 14 ustawy z dnia 2 lipca 1994 r. o
    najmie lokali
    mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych (Dz.U. Nr 105, poz. 509 z późn.
    zm.) na
    zamieszkanie z najemcą osoby pozostającej z nim w faktycznym wspólnym
    pożyciu
    małżeńskim?"
    "

    http://www.sn.pl/orzecznictwo/9903/9903.exe

    Zatem przywolanie tej Uchwaly SN jako zaprzeczenia mojemu uzasadnieniu
    uznaje za naduzycie.

    Koniec dyskusji.
    Jacek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1