On 31 Sty, 18:39, f...@g...com wrote:
> Witam,
> jestem w trudnej sytuacji. Kupuje mieszkanie na rynku wtornym,
> ubiegalem sie w pewnym banku o kredyt hipoteczny pod ta nieruchomosc.
> Wstepna decyzja (pozytywna) byla juz po ok. dwoch tygodniach od
> zlozenia wniosku (polowa grudnia). Zostala zrobiona wycena
> nieruchomosci. Bank posiadal wszystkie wymagane dokumenty. Zapis w
> umowie przedwstepnej mowil, iz akt notarialny kupna-sprzedazy ma
> zostac podpisany do 31 stycznia, czyli do dzisiaj. Ze wzgledu na
> opieszalosc banku nie zostala podpisana umowa kredytowa, a co za tym
> idzie umowa kupna-sprzedazy u notariusza. Stracilem duza sume
> pieniedzy (wplacony zadatek). Czy moge ubiegac sie w banku o
> odszkodowanie? Przeciez bank wiedzial, ze umowa musi byc podpisana do
> konca stycznia?

Dokładnie przeczytaj umowę przedwstępną oraz regulamin banku, czy też
umowę, którą z nimi podpisywałeś. Nie można kategorycznie stwierdzić,
czy na pewno przysługuje Tobie odszkodowanie bez dokładnej informacji
w przedmiocie umów, jakie łączyły Ciebie z bankiem. Co da zasady
roszczenie takie przysługuje Tobie, jako tzw. culpa in contrahendo.
Jednak znając realia, pewnie w umowie z bankiem był jakiś haczyk...

Pzdr