eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdrzucenie spadku w imieniu małoletniego. › Re: Odrzucenie spadku w imieniu małoletniego.
  • Data: 2013-07-03 11:49:06
    Temat: Re: Odrzucenie spadku w imieniu małoletniego.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-07-03 11:45, Andrzej Lawa pisze:

    > Ja tylko proponuję, żeby spokojnie rozważyć oba warianty bez robienia
    > histerii.

    Tylko nie wprowadzaj w błąd o braku problemów przy wybraniu jednej z opcji.



    >>>> W jego imieniu spłacać mają opiekunowie prawni.
    >>>
    >>> Och? Podstawę prawną poproszę do zmuszenia prawnych opiekunów do spłaty
    >>> takiego długu.
    >>
    >> 101 KRiO.
    >
    > A może czytałeś ten artykuł? Gdzie w nim widzisz obowiązek rodziców do
    > spłacania długów dziecka z własnych środków?

    "W jego imieniu".

    Jako Twój zarzut, że dziecko nic nie musi, bo jest dzieckiem. Nie
    pisałem, że z majątku opiekunów.

    >> Na razie 70kPLN, za kilka lat może się z tego znaleźć więcej, trzeba
    >> mieć to na uwadze.
    >
    > Wg tej filozofii należałoby odrzucać WSZYSTKIE SPADKI, bo przecież
    > teoretycznie każdy spadkodawca może mieć jakieś nieznane długi.

    To już nadinterpretacja. Natomiast wg tej filozofii należałoby zawsze
    przyjmować spadek z dobrodziejstwem inwentarza, choćby wydawałoby się
    nam, że żadnych długów "nie ma".


    >> Natomiast z faktu, że najbliższa rodzina odrzuciła spadek w całości
    >> można wyciągnąć odpowiednie wnioski.
    >
    > Nie wiedząc nic więcej? W życiu. Mogą być np. za granicą, bez chęci
    > powrotu i zwyczajnie nie chcą się tym zajmować wg zasady "niech
    > przypadnie biednej rodzinie w Polsce" ;)

    Ryzyk fizyk. Każdy podejmuje decyzje za siebie i sam ponosi konsekwencje :)



    >>> Moment. Na jakiej podstawie wskazujesz pierwszy z brzegu bank? Można tak
    >>> bezkarnie wprowadzać w błąd państwowego urzędnika, hmm?
    >>
    >> Można.
    >> hmm.
    >>
    >> I to nie jest wprowadzanie w błąd.
    >
    > "Ten dłużnik ma tu konto, w tym oto losowo wskazanym banku"? ;)

    Nie, nie.

    "Proszę zająć konto w banku X".

    "Czy dłużnik ma tam konto?" (to pytanie nie pada, bo i po co)
    "Nie wiem" (wiedza o koncie nie jest konieczna do jego zajęcia).


    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1