eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdrzucenie spadku przez dziecko poczęte po śmierci rodzica › Re: Odrzucenie spadku przez dziecko poczęte po śmierci rodzica
  • Data: 2023-09-08 15:39:19
    Temat: Re: Odrzucenie spadku przez dziecko poczęte po śmierci rodzica
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08.09.2023 o 11:32, J.F pisze:

    >> Obawiam się, że nie masz racji. Jest taki przepis, że jak kupisz coś od
    >> komornika, to jest to z automatu zwolnione z obciążeń. bank dostanie
    >> cenę od komornika.
    >
    > Tak, jesli była licytacja przez komornika.
    > A juz ustalilismy, ze on moze zajac spadkobiercom konta,
    > albo zlicytować im inne nie- i ruchomości :-)
    >
    > Spadkobiercy moga probować sami to sprzedać, a wtedy rozsądny nabywca
    > porozumiewa sie z bankiem, i wplaca na konto banku częśc lub całość
    > zapłaty.

    Dlatego w takim wypadku najprościej odrzucić spadek i bank zostaje z
    tym, co jest.
    >
    >>>> I nie ogranicza banku w egzekucji do tej nieruchomości -
    >>>> zwłaszcza, gdy jej wartość jest mniejsza od długu.
    >>> W stosunku do wierzyciela. A w stosunku do spadkobiercy? Ktory w
    >>> dodatku np przedłuza zamkniecie sprawy?
    >>
    >> Nie za bardzo rozumiem, co masz na myśli.
    >
    > Spadkobiercy przedłużają zakończenie sprawy, albo i nie, bo sąd sam
    > przedłuża, i w efekcie przez pare lat np nie wiadomo, ile % który
    > odziedziczyl. To chyba bank nie może z nich egzekwować?

    No bank również może wnieść o ustalenie tego, skoro ma interes prawny.
    Teraz mi przyszło do głowy, że nagle spadkobiercy zeznają przed sądem,
    że jest jeszcze jeden dodatkowy spadkobierca. Słyszeli, że dziadek miał
    nieślubne dziecko. Podobno wyjechało do Afryki. :-)
    >
    > A z kolei komornik ... moze zmarłego egzekwować?
    >
    Nie może, bo kto byłby stroną?

    >> Nie może, choć może zawrzeć ugodę i przejąć nieruchomość. Możliwości
    >> jest wiele.
    >
    > Ugoda moze stronom odpowiadac ... tylko znow chyba wraca kwestia
    > wartosci. Jak dawniej bankowi chyba zalezało na jak najwyzszej, tak
    > teraz nagle chce jak najnizszej :-)

    Ale to może być tak, że ugoda jest zawierana w ten sposób, że
    spadkobiercy bankowi przekazują nieruchomość, a bank zrzeka się innych
    roszczeń. I ma to od razu. Bo jak nie, to za kilka lat :-) Ale ja bym na
    miejscu spadkobierców tak nie ryzykował, albowiem może się w przyszłości
    ujawnić jakiś nieznany dług.
    >
    > Ale ale ... z kim zawrzec umowę, jesli sprawa w toku?
    > Ze wszyskimi znanymi spadkobiercami?

    Tak by pasowało.

    >> Co Cię przy spadku sprzedaż obchodzi.
    >> Nie sprzedasz, dokąd podatku nie rozliczysz, bo się w księgę nie wpiszesz.
    >
    > Jest to jakis argument. Ale powiedzmy, ze z podatku jestem zwolniony,
    > bo dzieckiem jestem.
    > Tylko potem szybko sprzedaje, wiec urząd liczy, ze bylo 400k
    > przychodu, a koszty ... no jakie?

    A to nie podatek od czynności cywilnoprawnej? Nie jesteś firmą
    handlująca nieruchomościami.
    >
    > Zaraz ... a ten ewentualny podatek spadkowy to od jakiej kwoty?
    > Biegły wycenil na 400k, dlugu było 300, a sprzedac sie udało za 350.
    > I co wtedy - US do sądu, czy biegłego do sądu?

    Jest zakaz sprzedaży za 1 zł nieruchomości wartej milion?
    >
    >>> Cos mieli w tym poprawic, ale nie wiem czy zrobili.
    >>> Choc w zasadzie .. te 300 tys to naprawde KUP :-)
    >> Musisz rozwinąć, bo nie rozumiem.
    > Jak kupujesz mieszkanie i po latach sprzedajesz, to sie liczy jako
    > rzecz używana i podatek jest PCC.
    > Ale jak sprzedajesz szybko (bodajze do 5 lat), to płacisz podatek
    > dochodowy. od "zysku" = (cena sprzedaży - cena zakupu).

    To zyskiem będzie różnica pomiędzy wyceną, a wartością sprzedaży. Czasem
    warto przeszacować przy spadku, jak i tak nie płacisz podatku.
    >
    > Ale jak nieruchomosc była ze spadku, to Koszt Uzyskania Przychodu
    > był zerowy.
    > Choc w tym przypadku ... moze wlasnie 300k, skoro dług spłaciłem.
    > A jak dopiero spłacę ?

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1