> Nie kumam dlaczego zaskarżasz w całości, skoro dostałeś ponad połowę
> tego, o co wnosiłeś? :-o

Dziękuję za odpowiedź.
Sprawa jest prosta a jednocześnie bardzo skomplikowana; polega ona na tym
jak zwykły obywatel walczy z firmą i sądem z małego miasta gdzie wszyscy się
znają.
Nie śmiałem pisać rozwlekle, ale chętnie podzieliłbym się "tą sprawą" z
fachowcami; moim zdaniem rzecz byłaby conajmniej ciekawa.
Jeśli potwierdzisz uprzejmie, że można ją opisać w 20-30 zdaniach to
napiszę.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź.

Z należytym szacunkiem

Harry